Enter your email address below and subscribe to our newsletter

US Navy z kolejnym niszczycielem USS Jack H. Lucas

7 października 2023 roku, w porcie w Tampa na Florydzie, odbyła się uroczystość wprowadzenia do służby nowego niszczyciela rakietowego USS Jack H. Lucas (DDG 125).

Niszczyciel został uhonorowany nazwą Jack H. Lucas na pamiątkę młodego bohatera z II wojny światowej, który służąc w piechocie morskiej USA, został odznaczony Medalem Honoru za niebywałe bohaterstwo podczas bitwy o Iwo Jimę. Ten nowoczesny okręt jest nie tylko awangardowy w swojej budowie i zdolnościach, ale także niesie ze sobą wagę dziedzictwa i poświęcenia.

Przenikliwa modernizacja i modyfikacje wprowadzone w niszczycielach klasy Flight III objęły również zaawansowany trójwspółrzędny system radiolokacyjny AN/SPY-6(V)1, który jest wyjątkowy dzięki zastosowaniu dwóch rodzajów radarów. Jego zasadnicza część, pracująca w paśmie E/F (2÷4 GHz), bazuje na czterech nieruchomych antenach umieszczonych na ścianach nadbudówki.

Czytaj więcej: https://portalstoczniowy.pl/wodowanie-fregaty-kimon-typu-fdi-dla-grecji/

Współpracuje on z radarem AN/SPQ-9B z anteną obrotową działającym w paśmie I/J. Konstrukcja tego systemu pozwala na wykrywanie i śledzenie znacznie mniejszych i szybszych celów, w tym również bezzałogowców, w porównaniu z poprzednim modelem AN/SPY-1, stosowanym w starszych seriach niszczycieli DDG 51. Dodatkowo, AN/SPY-6(V)1 wykazuje się znacznie większą odpornością na zakłócenia, zarówno naturalne, jak i celowe. Każda z jego anten składa się z 37 modułowych zespołów radarowych RMA (Radar Modular Assemblies), w których technologia azotku galu (GaN) odgrywa kluczową rolę.

Dzięki tym rozwiązaniom USS Jack H. Lucas ma zdolność do prowadzenia operacji obrony przeciwrakietowej i przeciwlotniczej z precyzją, której nie można osiągnąć na starszych jednostkach. Takie zdolności są niezbędne do zapewnienia bezpieczeństwa i stabilności operacyjnej grup uderzeniowych lotniskowców, zwłaszcza w obliczu wycofania krążowników typu Ticonderoga.

Niszczyciel USS Jack H. Lucas został zbudowany przez stocznię Huntington Ingalls Industries w Pascagoula, stan Missisipi, która jest znana z dostarczania niektórych z najbardziej zaawansowanych jednostek w historii Marynarki Wojennej USA. Ta jednostka jest pierwszą z nowej serii, z której kolejne okręty znajdują się w różnych fazach produkcji, symbolizując nieustanną modernizację i rozwój morskich sił uderzeniowych USA.

Czytaj też: https://portalstoczniowy.pl/46015-2/

Przypomnijmy, że 19 maja dowództwo Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych ogłosiło pomyślne zakończenie prób odbiorczych nowego niszczyciela rakietowego typu Arleigh Burke, przyszłego USS Jack H. Lucas (DDG 125). Proces ten był kluczowym elementem przed formalnym przyjęciem okrętu do służby co stanowiło sprawdzenie wszelkich aspektów jego działania i wydajności. Niszczyciel ma wzmocnić jej potencjał w zakresie obrony przeciwrakietowej i zdolności do działań w różnych warunkach i misjach na morzach i oceanach całego świata.

Po oficjalnej uroczystości USS Jack H. Lucas wyszedł z portu Tampa do swojego portu macierzystego w bazie marynarki wojennej w San Diego, gdzie stanowić będzie nie tylko zaawansowaną jednostkę bojową, ale także pamiątkę po tych, którzy służyli przed nim, utrwalając dziedzictwo męstwa i poświęcenia w strukturze US Navy.

Autor: Mariusz Dasiewicz

https://portalstoczniowy.pl/category/marynarka-bezpieczenstwo/
Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Port Gdańsk zyskał kolejne silne ramię manewrowe

    Port Gdańsk zyskał kolejne silne ramię manewrowe

    Nowoczesny holownik Argo dołączył do floty WUŻ Port and Maritime Services Gdańsk, wzmacniając potencjał operacyjny i bezpieczeństwo jednego z najważniejszych portów Bałtyku.

    Kompaktowy, ale „potężny”

    Argo to jednostka, która – mimo zaledwie 21 metrów długości – potrafi zrobić wrażenie. Jej siła uciągu na pętli sięga 50 ton, a dwa azymutalne pędniki pozwalają jej obracać się praktycznie w miejscu. Dzięki temu nowy holownik bez trudu asystuje największym kontenerowcom i masowcom wprowadzanym do portu z chirurgiczną precyzją.

    To ósma jednostka Damen we flocie WUŻ Gdańsk – kolejny dowód zaufania do holenderskiego producenta. Sam projekt ASD Tug 2111 należy do najbardziej udanych w swojej klasie: łączy zwrotność, stabilność i dużą moc, a przy tym spełnia aktualne normy emisji IMO Tier III.

    Stworzony do trudnych zadań

    Holownik został zbudowany w wariancie FiFi 1 (Fire Fighting 1), dzięki czemu może brać udział w akcjach gaśniczych z wody — od pożarów portowych po sytuacje awaryjne na statkach handlowych. Wyposażono go również w pakiet zimowy, pozwalający pracować w niskich temperaturach i przy cienkiej pokrywie lodowej.

    To jednostka o dużej mocy i wysokiej odporności. Wpisuje się w filozofię WUŻ Gdańsk: rozwijać flotę nie tylko liczbowo, ale przede wszystkim jakościowo – podkreśla przedstawiciel operatora.

    Nowy etap rozwoju floty WUŻ

    Wprowadzenie Argo to kolejny krok w modernizacji floty WUŻ Gdańsk, dostosowanej do rosnących potrzeb portu i coraz większych statków zawijających do Gdańska. Operator obsługuje dziś holowania i asysty przy głębokowodnych nabrzeżach kontenerowych DCT, a także manewry przy terminalach paliwowo-surowcowych Naftoportu i nabrzeżach masowych w Porcie Północnym.

    W perspektywie rozwoju infrastruktury gdańskiego portu (m.in. planowany projekt FSRU w rejonie Gdańska) parametry holownika – 50 t bollard pull, FiFi 1, wysoka manewrowość — są niewątpliwym atutem. Tu i teraz jednostka wzmacnia codzienną obsługę największych jednostek w porcie.

    Z Rotterdamu do Gdańska – prosto pod dźwigi portowe

    Ceremonia przekazania jednostki odbyła się 23 października w Rotterdamie. Krótko potem Argo wyszedł w morze i obrał kurs na Gdańsk, płynąc pod własną banderą – zgodnie z tradycją morskiego rzemiosła, które od dekad łączy europejskie porty.

    Do Gdańska dotarł 3 listopada, cumując przy nabrzeżu WUŻ. Jak relacjonowali świadkowie, na miejscu czuć było tę charakterystyczną atmosferę, która pojawia się tylko wtedy, gdy flota wzbogaca się o nową, błyszczącą jeszcze od stoczniowej farby jednostkę.

    Holownik Argo: nowe ramię manewrowe Portu Gdańsk

    Argo to nie tylko wzmocnienie dla WUŻ – to również sygnał, że Port Gdańsk konsekwentnie buduje zaplecze do obsługi coraz większych i bardziej wymagających jednostek. W świecie, w którym każda minuta postoju statku kosztuje fortunę, liczy się precyzja i szybkość manewru.

    WUŻ od lat uchodzi za wzór profesjonalizmu w branży holowniczej, a wprowadzenie nowego ASD Tug 2111 tylko ten status umacnia. Śmiało można powiedzieć, że Argo to kolejne silne ramię portu, gotowe do działania w każdych warunkach – od jesiennego sztormu po zimowy mróz.

    Autor: Mariusz Dasiewicz