Enter your email address below and subscribe to our newsletter

Vanguard – nowa koncepcja modułowych okrętów

Norweski koncern Kongsberg Defence & Aerospace zaprezentował kompleksową koncepcję modułowych okrętów wojennych Vanguard, która łączy załogowe i bezzałogowe zdolności w ramach jednego, elastycznego rozwiązania. Opracowana z myślą o zwiększeniu gotowości operacyjnej marynarki wojennej i ograniczeniu kosztów eksploatacji, koncepcja Vanguard oferuje nowy model prowadzenia działań morskich w dynamicznie zmieniającym się środowisku bezpieczeństwa.

Okręty Vanguard – efektywność dzięki elastyczności i technologii COTS

Dzięki elastycznej konstrukcji i zaawansowanym systemom platformy zostały zaprojektowane i zaplanowane z koncepcją zaawansowanym systemom bezzałogowym Vanguard zapewnią norweskiej Sjøforsvaret szeroki wachlarz zdolności operacyjnych, przy jednoczesnym obniżeniu kosztów budowy i eksploatacji. Okręty te mogą działać zarówno jako platformy patrolowe, jak i jednostki wsparcia bojowego, dostosowując swoją konfigurację w zależności od potrzeb misji.

Koncepcja Vanguard stanowi nowoczesne podejście do budowy jednostek, która łączy sprawdzone technologie cywilne z wojskowymi. Konstrukcja jednostek została zaprojektowana zgodnie z normami norweskiego towarzystwa klasyfikacyjnego DNV, co pozwala na wykorzystanie gotowych, dostępnych na rynku technologii COTS (Commercial off-the-shelf). Takie podejście znacząco obniża koszty budowy i eksploatacji, które mogą być nawet o 50% niższe w porównaniu do tradycyjnych okrętów wojennych.

Jednostki te wykorzystują zaawansowane systemy UAV i USV, co znacząco zwiększa ich efektywność operacyjną. W konstrukcji uwzględniono przestrzeń misyjną na śródokręciu, pełniącą rolę hangaru dla śmigłowców oraz platform bezzałogowych. Dzięki systemowi kontenerowemu ISO, okręt można dostosować do nowych zadań w ciągu kilku godzin, co jest kluczowe w dynamicznie zmieniających się środowisk operacyjnych.

Kongsberg: połączenie standardów cywilnych z wymaganiami militarnymi

Konstrukcja okrętów zgodnie z koncepcją Vanguard spełnia najwyższe cywilne standardy IMO, a jednocześnie uwzględnia militarne wymagania w zakresie uzbrojenia i łączności. Okręty są również dostosowane do działania w trudnych warunkach hydrometeorologicznych, co czyni je skutecznymi jednostkami operującymi zarówno na wodach przybrzeżnych, jak i na pełnym morzu.

W jednym z wariantów konfiguracji większość systemów uzbrojenia tych jednostek znalazła się na pokładzie dziobowym. Podstawowe wyposażenie obejmuje armatę średniego kalibru, a w prezentowanej wizualizacji zastosowano włoską konstrukcję Leonardo 76 mm/62 Sovraponte. Dodatkowo, w kadłubie przewidziano przestrzeń ładunkową, w której można zamontować cztery standardowe kontenery TEU, dostosowane do przenoszenia pocisków przeciwokrętowych NSM lub innych systemów ofensywnych i defensywnych.

Napęd okrętów zgodnie z koncepcją Vanguard został skonfigurowany w układzie spalinowo-elektrycznym, co zwiększa efektywność operacyjną oraz redukuje emisję hałasu pod wodą. Cztery silniki wysokoprężne napędzają generatory prądu, które zasilają dwa silniki elektryczne odpowiedzialne za napęd jednostki. Dla optymalizacji właściwości manewrowych i zmniejszenia oporu hydrodynamicznego, wały napędowe umieszczono w gondolach, co dodatkowo redukuje wykrywalność jednostki.

Realizacja programu budowy okrętów według koncepcji Vanguard ma zapewnić stabilne zatrudnienie w sektorze stoczniowym i zbrojeniowym oraz przyczyni się do rozwoju norweskiej myśli technologicznej. Dzięki zastosowaniu technologii cywilnych oraz modułowości, Vanguard oferuje marynarkom wojennym nowoczesne i ekonomiczne rozwiązanie dostosowane do współczesnych wymagań operacyjnych.

Źródło: Kongsberg Defence & Aerospace/MD

https://portalstoczniowy.pl/category/marynarka-bezpieczenstwo/
Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Port Gdańsk zyskał kolejne silne ramię manewrowe

    Port Gdańsk zyskał kolejne silne ramię manewrowe

    Nowoczesny holownik Argo dołączył do floty WUŻ Port and Maritime Services Gdańsk, wzmacniając potencjał operacyjny i bezpieczeństwo jednego z najważniejszych portów Bałtyku.

    Kompaktowy, ale „potężny”

    Argo to jednostka, która – mimo zaledwie 21 metrów długości – potrafi zrobić wrażenie. Jej siła uciągu na pętli sięga 50 ton, a dwa azymutalne pędniki pozwalają jej obracać się praktycznie w miejscu. Dzięki temu nowy holownik bez trudu asystuje największym kontenerowcom i masowcom wprowadzanym do portu z chirurgiczną precyzją.

    To ósma jednostka Damen we flocie WUŻ Gdańsk – kolejny dowód zaufania do holenderskiego producenta. Sam projekt ASD Tug 2111 należy do najbardziej udanych w swojej klasie: łączy zwrotność, stabilność i dużą moc, a przy tym spełnia aktualne normy emisji IMO Tier III.

    Stworzony do trudnych zadań

    Holownik został zbudowany w wariancie FiFi 1 (Fire Fighting 1), dzięki czemu może brać udział w akcjach gaśniczych z wody — od pożarów portowych po sytuacje awaryjne na statkach handlowych. Wyposażono go również w pakiet zimowy, pozwalający pracować w niskich temperaturach i przy cienkiej pokrywie lodowej.

    To jednostka o dużej mocy i wysokiej odporności. Wpisuje się w filozofię WUŻ Gdańsk: rozwijać flotę nie tylko liczbowo, ale przede wszystkim jakościowo – podkreśla przedstawiciel operatora.

    Nowy etap rozwoju floty WUŻ

    Wprowadzenie Argo to kolejny krok w modernizacji floty WUŻ Gdańsk, dostosowanej do rosnących potrzeb portu i coraz większych statków zawijających do Gdańska. Operator obsługuje dziś holowania i asysty przy głębokowodnych nabrzeżach kontenerowych DCT, a także manewry przy terminalach paliwowo-surowcowych Naftoportu i nabrzeżach masowych w Porcie Północnym.

    W perspektywie rozwoju infrastruktury gdańskiego portu (m.in. planowany projekt FSRU w rejonie Gdańska) parametry holownika – 50 t bollard pull, FiFi 1, wysoka manewrowość — są niewątpliwym atutem. Tu i teraz jednostka wzmacnia codzienną obsługę największych jednostek w porcie.

    Z Rotterdamu do Gdańska – prosto pod dźwigi portowe

    Ceremonia przekazania jednostki odbyła się 23 października w Rotterdamie. Krótko potem Argo wyszedł w morze i obrał kurs na Gdańsk, płynąc pod własną banderą – zgodnie z tradycją morskiego rzemiosła, które od dekad łączy europejskie porty.

    Do Gdańska dotarł 3 listopada, cumując przy nabrzeżu WUŻ. Jak relacjonowali świadkowie, na miejscu czuć było tę charakterystyczną atmosferę, która pojawia się tylko wtedy, gdy flota wzbogaca się o nową, błyszczącą jeszcze od stoczniowej farby jednostkę.

    Holownik Argo: nowe ramię manewrowe Portu Gdańsk

    Argo to nie tylko wzmocnienie dla WUŻ – to również sygnał, że Port Gdańsk konsekwentnie buduje zaplecze do obsługi coraz większych i bardziej wymagających jednostek. W świecie, w którym każda minuta postoju statku kosztuje fortunę, liczy się precyzja i szybkość manewru.

    WUŻ od lat uchodzi za wzór profesjonalizmu w branży holowniczej, a wprowadzenie nowego ASD Tug 2111 tylko ten status umacnia. Śmiało można powiedzieć, że Argo to kolejne silne ramię portu, gotowe do działania w każdych warunkach – od jesiennego sztormu po zimowy mróz.

    Autor: Mariusz Dasiewicz