Patel rozmawiała w środę o fali nielegalnych imigrantów próbujących przedostać się do Wielkiej Brytanii przez kanał La Manche – zwykle na pokładzie pontonów i niewielkich łodzi – ze swoim francuskim odpowiednikiem Geraldem Darmaninem, ale nie osiągnęli porozumienia. Londyn zarzuca Paryżowi, że nie robi wystarczająco dużo, by zatrzymać te łodzie.
Jak podaje stacja Sky News, załogi okrętów patrolowych straży granicznej miałyby stosować taktykę „wypychania” łodzi z nielegalnymi imigrantami, a następnie alarmować francuską straż przybrzeżną o obecności migrantów na ich wodach terytorialnych, przerzucając na nią ciężar ratunku. Zastrzeżono jednak, że byłoby to stosowane tylko w „bardzo ograniczonych okolicznościach” wobec mocniejszych, większych łodzi migrantów i tylko wtedy, gdy zostanie to uznane za bezpieczne. Ponadto Patel miała nakazać urzędnikom przeredagowanie brytyjskiej interpretacji międzynarodowego prawa morskiego.
Rząd brytyjski oświadczył, że musi wykorzystać każdą możliwą taktykę, jaką ma do dyspozycji, aby rozwiązać problem przemytu ludzi, natomiast ministerstwo spraw wewnętrznych – że nadal ocenia i testuje szereg bezpiecznych i legalnych opcji, aby znaleźć sposoby na zatrzymanie łodzi wypływających w niebezpieczną podróż.
Po spotkaniu z Darmaninem Patel napisała na Twitterze, iż jasno mu zakomunikowała, że efekty w postaci zatrzymania przepraw są „absolutnym priorytetem dla brytyjskiej opinii publicznej”. Na początku tygodnia brytyjskie media podawały, że Patel zagroziła wstrzymaniem przekazania Francji 54 mln funtów na zwiększenie liczby patroli po francuskiej stronie, jeśli nie będzie wydziała konkretnych efektów francuskich działań.
Według wyliczeń agencji prasowej PA, od początku tego roku do Wielkiej Brytanii przedostało się już ponad 13 tys. osób, czyli ponad 50 proc. więcej niż w całym roku 2020, który dotychczas był rekordowy i sześć razy więcej niż w 2019. Podczas tego lata już cztery razy pobite zostały dobowe rekordy liczby nielegalnych imigrantów, a w ciągu ostatniego tygodnia przedostało się ich ok. 1500.
Jeszcze przed spotkaniem z Patel Darmanin napisał w liście do niej, że francuskie stanowisko w sprawie przechwytywania łodzi na morzu pozostało niezmienione. „W ścisłym poszanowaniu międzynarodowego prawa morza regulującym poszukiwanie i ratowanie na morzu ochrona życia ludzkiego na morzu ma pierwszeństwo przed rozważaniami dotyczącymi narodowości, statusu i polityki migracyjnej” – napisał szef MSW Francji. Wskazał też, że stosowanie taktyki zawracania „mogłoby mieć negatywny wpływ na naszą współpracę”.
Zapewnił, że Francja podwoi liczbę patroli na wybrzeżu kanału La Manche, zgodnie z porozumieniem zawartym między dwoma krajami w lipcu, ale wyjaśnił, że wzrost liczby osób przeprawiających się przez kanał La Manche wynika z tego, że przemytnicy ludzi używają większych łodzi i innych taktyk, takich jak łodzie-wabiki.
Autor: Bartłomiej Niedziński/PAP