Grupa Kongsberg przejmuje spółkę morską od koncernu Rolls-Royce

Norweska grupa przemysłowa Kongsberg kontynuuje ekspansję na rynku morskim. 6 lipca br. podpisała umowę z Rolls-Royce w sprawie przejęcia spółki zależnej brytyjskiego giganta.

Kongsberg podał w komunikacie, że akwizycja oznacza przejęcie przez norweską grupę produktów morskich, systemów oraz usług posprzedażowych, które do tej pory znajdowały się w ofercie spółki Rolls-Royce Commercial Marine. Nie oznacza to jednak, że Rolls-Royce zupełnie wycofuje się z biznesu morskiego. W zasobach brytyjskiego koncernu pozostają spółki Bergen Engines oraz Rolls-Royce Naval Business, oferujące szeroki zakres produktów i usług morskich.

Cena wyjściowa nabycia spółki Rolls-Royce Commercial Marine przez norweską grupę została ustalona na 500 mln funtów, ale kwota ta może jeszcze ulec zmianie. Ostateczne cena, za którą brytyjski koncern sprzeda swoją firmę, będzie zależała od jej zasobów finansowych, zadłużenia oraz kapitału obrotowego w momencie finalizacji transakcji. Kongsberg przewiduje, że nastąpi to w pierwszym kwartale przyszłego roku.

Zobacz też: Nowy lodołamacz Gazpromu utoruje szlak do Wrót Arktyki.

Rolls-Royce z kolei przewiduje, że transakcja przyniesie mu 350-400 mln funtów czystej gotówki. Kwota, za którą zostanie sprzedana firma, zostanie pomniejszona o szereg kosztów wynikających z akwizycji firmy przez Kongsberg. To m.in. podatki oraz zobowiązania emerytalne i pracownicze. W ub.r. spółka Rolls-Royce Commercial Marine zanotowała 817 funtów przychodów i 70 mln funtów straty na działalności operacyjnej. Firma w ostatnim okresie nie radziła sobie najlepiej przede wszystkim z powodu trudnych warunków panujących na rynku morskim oraz relatywnie wysokich kosztów pracy i produktów.

Dzięki nabyciu brytyjskiej firmy Kongsberg rozszerzy swoją ofertę o napędy, automatykę i systemy sterowania. Pozyska także sieć serwisową, obejmującą klientów z ponad 30 państw świata. Norweska grupa stanie się również właścicielem projektów jednostek opracowanych przez Rolls-Royce Commercial Marine. Brytyjski koncern podkreśla, ze ok. tysiąc takich statków już zostało dostarczonych do klientów. To m.in. statki towarowe, pasażerskie oraz trawlery rybackie. Co więcej, Kongsberg wejdzie także w posiadanie projektów bezzałogowych statków handlowych. To z kolei wpisuje się w rozwijany przez Kongsberg segment żeglugi autonomicznej. Jak już pisaliśmy na Portalu Stoczniowym, norweski koncern oraz spółka Wilh. Wilhelmsen utworzyły ostatnio Massterly, pierwszą na świecie firmę specjalizującą się w rozwoju statków autonomicznych.

Zobacz też: Thyssenkrupp i Tata Steel budują stalowego czempiona.

W sumie spółka Rolls-Royce Commercial Marine jest obecna w 34 krajach świata, zatrudnia 3,6 tys. pracowników, a jej roczny obrót wynosi ok. 830 mln funtów. Dla porównania grupa Kongsberg jest obecna 25 krajach, zatrudnia 7 tys. pracowników, a jej roczny obrót wynosi ponad 1,3 mld funtów. W sumie dwie firmy dostarczyły sprzęt oraz usługi dla 30 tys. jednostek pływających. Przejęcie potencjału brytyjskiego firmy przez grupę Kongsberg wzmocni jej pozycję jako światowego lidera w zakresie technologii morskich.

Rolls-Royce Commercial Marine to dostawca śrub okrętowych, systemów napędowych, systemów przeładunkowych oraz projektów statków. Prezes grupy Kongsberg Geir Håøy nie ma wątpliwości, że zakup tej spółki to dobry krok. Jak podkreśla, przejęcie aktywów brytyjskiej firmy wzmocni obecność jego grupy na rynku morskich. Szef Kongsberga spodziewa się, że akwizycja przełoży się na podniesienie sprzedaży sprzętu i usług. Jak podkreśla, dzięki przejęciu spółki grupa Kongsberg będzie znaczącym światowym dostawcom kompletnych rozwiązań morskich.

Podpis: am

Przemysł stoczniowy – więcej wiadomości z branży znajdziesz tutaj.

Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Kolizja dwóch statków wycieczkowych na Nilu. Nie żyje włoska turystka

    Kolizja dwóch statków wycieczkowych na Nilu. Nie żyje włoska turystka

    W rejonie śluzy Esna doszło do zderzenia dwóch egipskich rzecznych statków wycieczkowych operujących na Nilu. W wyniku odniesionych obrażeń zmarła 47-letnia turystka z Włoch. Po wstępnych ustaleniach egipskie służby zawiesiły licencję kapitana jednostki Royal Beau Rivage.

    Kolizja statków wycieczkowych na Nilu w rejonie śluzy Esna

    Do wypadku doszło w niedzielę 21 grudnia około godziny 20.00 czasu lokalnego, gdy Royal Beau Rivage zbliżał się do nabrzeża w pobliżu śluzy Esna, na południe od Luksoru. Na pokładzie jednostki przebywała grupa około 80 włoskich turystów. W tym samym czasie statek wycieczkowy Opera znajdował się już po przejściu śluzy, przemieszczając się z Asuanu do Luksoru. Do zderzenia doszło około 1,2 mili morskiej od śluzy.

    W wyniku kolizji Opera zgłosiła uszkodzenia dziobowej części kadłuba. Najpoważniejsze zniszczenia odnotowano jednak na Royal Beau Rivage, gdzie trzy z czterech kabin w części dziobowej zostały poważnie uszkodzone.

    Egipskie władze badają przyczyny kolizji na Nilu. Zawieszona licencja kapitana

    Egipski Urząd Transportu Rzecznego poinformował, że odpowiedzialnością za zdarzenie obarcza kapitana Royal Beau Rivage. Według wstępnych ustaleń miał on wykonać nagły manewr, który doprowadził do zderzenia jednostek. Urząd podkreślił również, że obowiązujące przepisy żeglugowe przyznają pierwszeństwo statkom poruszającym się z prądem rzeki. W ocenie władz jednostka Royal Beau Rivage naruszyła te zasady.

    W jednej z uszkodzonych kabin przebywała 47-letnia obywatelka Włoch, która doznała licznych obrażeń. Kobietę przewieziono do egipskiego szpitala, jednak zmarła w wyniku odniesionych urazów. Początkowo pojawiały się obawy, że po zderzeniu część pasażerów mogła znaleźć się w wodzie, jednak informacje te nie znalazły potwierdzenia. Według komunikatu ambasadora Włoch w Egipcie w zdarzeniu nie było innych ciężko rannych turystów. Ruch żeglugowy na Nilu wznowiono w poniedziałek.

    Royal Beau Rivage to egipski luksusowy statek wycieczkowy oddany do użytku we wrześniu 2022 roku. Jednostka ma 72 metry długości, dysponuje 71 kabinami i może zabrać na pokład ponad 140 pasażerów. Opera jest starszą jednostką, zbudowaną w 2009 roku, która może przewozić do 199 pasażerów.