Raytheon uzbroi tajwańskie okręty podwodne w torpedy

Amerykańskie dowództwo Naval Sea Systems Command, odpowiedzialne między innymi za zakupy dla marynarki wojennej, przyznało rakietowemu koncernowi Raytheon kontrakt na dostawę torped dla okrętów podwodnych. Połowa zakontraktowanych pocisków zostanie przeznaczona na uzbrojenie jednostek marynarki wojennej Tajwanu.
Umowa na dostawę torped warta jest 60 mln dolarów. Jak podało amerykańskie dowództwo Naval Sea Systems Command, 50 proc. zakupionych pocisków zostało zarezerwowane dla marynarki wojennej Tajwanu, 47 proc. uzbrojenia trafi na okręty US Navy, a pozostałe 3 proc. zostanie przeznaczone na współpracę z rządami Kanady, Australii oraz Indii. Strona amerykańska jednak nie ujawniła, jakiej liczby pocisków dotyczy zamówienie.
Zagraniczne media podają, że kontrakt przewiduje dostawę ciężkich torped MK-48 Mod 6 (AT) dla dwóch tajwańskich okrętów podwodnych klasy Hai Lung. To jednostki, które dawniej służyły w holenderskiej marynarce wojennej, gdzie określany było jako okręty klasy Zwardvis. Jednostki zostały przekazane Tajwanowi w latach 1987 i 1988.
Zobacz też: Stany Zjednoczone inwestują w modernizację prawie 30-letniego krążownika.
Serwis internetowy navaltoday.com przypomina, że zakup torped stanowi tylko element szerzej zakrojonej modernizacji technicznej marynarki wojennej Tajwanu. Dwa okręty podwodne klasy Hai Lung mają przejść głęboki remont. Modernizacja obejma kadłuby oraz elementy wyposażenia mechanicznego i elektrycznego. Według przyjętego planu, modernizacja jednostek ma zostać sfinalizowana do 2020 roku.
Należy podkreślić, że rakietowy koncern Raytheon otrzymał kontrakt po tym, jak w czerwcu 2017 roku nastąpiło uprzednie zatwierdzenie przez amerykański departament stanu potencjalnej sprzedaży torped dla marynarki wojennej Tajwanu. Dostawy podwodnego uzbrojenia mają zakończyć się do lipca 2021 roku. Wtedy Tajwan dołączy do grona innych państw, używających produkowanych przez amerykański koncern torped z rodziny MK-48, m.in. Australii, Brazylii, Holandii oraz Stanów Zjednoczonych.
Zobacz też: Marek Gróbarczyk: konsolidacja i ro-paxy dźwigną branżę stoczniową [WYWIAD]
Torpeda MK-48 w wersji Mod 6 (AT), której dotyczy kontakt, została wyposażona w szereg usprawnień technologicznych, dotyczących np. systemów naprowadzania i sterowania. Każda z nich przenosi głowicę bojową o wadze 650 kg i ma zasięg pond pięciu mil.
Podpis: am
Marynarka wojenna – więcej wiadomości na ten temat znajdziesz tutaj.
-
Norwegia: kolizja promu Ternen na wyspie Herføl

11 grudnia na wyspie Herføl w południowej Norwegii prom pasażersko-samochodowy Ternen uczestniczył w kolizji z budynkiem dawnej poczty. Jednostka należąca do operatora Norled wykonywała lokalne połączenie promowe.
W artykule
Okoliczności zdarzenia na wyspie Herføl
Jak donosi lokalna prasa, w tym gazeta Fredriksstad Blad, jednostka mierząca 29,11 metra długości i 9,1 metra szerokości – zamiast zacumować do nabrzeża – uderzyła w nieruchomy obiekt lądowy. Do kolizji doszło z powodu usterki technicznej, która uniemożliwiła załodze zatrzymanie lub zwolnienie promu, mimo podejmowanych prób. Uszkodzeniu uległy elementy konstrukcyjne budynku, w tym fragmenty ścian oraz dachu.
Zakres strat po stronie obiektu jest obecnie przedmiotem dochodzenia, a szczegóły dotyczące stanu samego promu pozostają na razie niepotwierdzone, co dodaje tajemniczości całej sprawie.
Błąd nawigacyjny i możliwa usterka techniczna
Początkowo załoga zgłosiła, że prom osiadł na mieliźnie, co w realiach archipelagu południowej Norwegii mogło wydawać się prawdopodobne. Przeprowadzona na miejscu inspekcja wykazała jednak, że doszło do kolizji z budynkiem znajdującym się na lądzie.
Według wstępnych informacji przekazywanych przez lokalne media załoga przyznała, że doszło do pomylenia obiektu z przystanią promową. Jako jedną z możliwych przyczyn zdarzenia wskazywana jest usterka techniczna, która miała uniemożliwić skuteczne wyhamowanie jednostki. Te okoliczności pozostają jednak przedmiotem dalszych ustaleń.
Na pokładzie promu znajdowało się około sześciu pasażerów oraz załoga. Wszyscy bezpiecznie zeszli na ląd.
Działania służb i dochodzenie
Norweska policja niezwłocznie rozpoczęła czynności wyjaśniające. W ramach postępowania potwierdzono, że zdarzenie miało charakter allizji, a nie wejścia jednostki na mieliznę. Analizie podlegają zarówno kwestie techniczne, jak i warunki panujące w momencie zdarzenia.
Operator Norled poinformował o wszczęciu wewnętrznego postępowania wyjaśniającego. Połączenie promowe zostało czasowo zawieszone, jednak po wstępnej ocenie sytuacji ruch przywrócono. Na obecnym etapie nie przekazano informacji o ewentualnych konsekwencjach eksploatacyjnych dla jednostki.
Prom Ternen – szerszy kontekst
Prom Ternen został zbudowany w 1970 roku i pływa pod norweską banderą. Jednostka od lat obsługuje lokalne połączenia promowe, stanowiąc element codziennej infrastruktury transportowej tego regionu.
Incydent na Herføl wpisuje się w serię zdarzeń morskich, które w ostatnich latach zwracają uwagę norweskich mediów na kwestie bezpieczeństwa żeglugi przybrzeżnej. W czerwcu 2023 roku głośnym echem odbiła się kolizja promu pasażerskiego Tyrhaug z jednostką serwisową Frøy Loke w rejonie Edøyfjord, która doprowadziła do obrażeń czterech osób i uruchomiła dyskusję na temat procedur nawigacyjnych oraz stanu technicznego jednostek operujących w norweskich fiordach.
Źródło: Norsk rikskringkasting (NRK)









