Rośnie flota statków do obsługi rynku LNG. Stocznie azjatyckie dominują

Do 20 sierpnia bieżącego roku ukończono budowę 38 statków do przewozu, regazyfikacji, magazynowania oraz bunkrowania LNG. 2018 jest rokiem rekordowym pod tym względem. Ponadto podpisano umowy na budowę 43 kolejnych jednostek.

Tylko w okresie wakacyjnym, pomiędzy 30 czerwca i 20 sierpnia bieżącego roku stocznie specjalizujące się w produkcji jednostek przeznaczonych do obsługi rosnącego rynku LNG oddały do użytku osiem nowych statków. Co więcej, w tym siedmiotygodniowym oknie trafiły do nich zamówienia na 16 kolejnych jednostek różnego typu.

W sumie w tym roku, w okresie do 20 sierpnia, do eksploatacji oddano 38 statków LNGC (ang. LNG Carrier), z czego 34 jednostki to duże konwencjonalne gazowce. Pozostałe statki to: jeden pływając magazyn, jedna pływająca jednostka regazyfikacji oraz dwa małe, przybrzeżne statki transportowe.

W produkcji specjalistycznych jednostek do obsługi rynku LNG wyspecjalizowały się stocznie azjatyckie. Do 20 sierpnia 22 takich statków zbudowały stocznie koreańskie. Stocznie japońskie oddały do użytku osiem jednostek, a chińskie – 4.

Prym wiedzie koreańska stocznia Daewoo Shipbuilding & Marine Engineering (DSME), która zbudowała 11 statków. Samsung Heavy Industries (SHI) i Hyundai Heavy Industries (HHI) mają na koncie po siedem oddanych jednostek, a Mitsubishi Heavy Industries (MHI) i stocznia Hudong-Zhonghua po cztery.

Serwis LNG World Shipping podaje, że pięć statków oddanych do użytków rozpoczęło służbę w ramach krótkoterminowych umów, a pozostałe zostały zagospodarowane w projektach wybiegających na co najmniej kilkanaście lat w przyszłość.

Zobacz też: Kronsztad: nowy okręt podwodny klasy Łada wzmocni rosyjską Flotę Bałtycką.

Dziewięć nowych statków będzie obsługiwać eksport LNG ze Stanów Zjednoczonych w ramach długoterminowych kontraktów, siedem – została zagospodarowana w ten sam sposób, ale będą one przewozić LNG pochodzenia australijskiego. 12 statków wyczarterowały największe spółki energetyczne.

Umowy zawarte na budowę 16 kolejnych statków w okresie od końca czerwca do 20 sierpnia podbiły globalny portfel zamówień na tego typu jednostki złożonych w 2018 roku do 43. Od początku stycznia zakontraktowano budowy 39 konwencjonalnych gazowców, jednej pływającej jednostki gazyfikacyjnej oraz trzech statków do bunkrowania LNG.

I tutaj liderem znów jest koreański koncern stoczniowy DSME, który w tym roku zgarnął 12 kontaktów na budowę statków do obsługi transportu morskiego LNG. Trzeba jednak przyznać, że trzy pozostałe stocznie koreańskie również nie mają powodów do narzekania: SHI i HHI otrzymały po dziewięć zamówień. Z kolei firma Hyundai Samho Heavy Industries (HSHI) – stocznia siostrzana dla HHI – podpisała kontrakty na produkcję ośmiu jednostek typu LNGC.

Zobacz też: Wielkie pieniądze w offshore. 4,5 mld funtów za udziały w jednym projekcie.

Z globalnego portfela zamówień na takie statki wynika, że swoją dominację w tym sektorze umacniają greccy armatorzy. Spośród 43 jednostek typu LNGC zamówionych w tym roku 20 zakontraktowali właśnie oni. Wśród greckich firm, które zamówiły nowe statki, znajdują się przedsiębiorstwa takie jak Minerva Marine oraz Capital Gas Carrier, które dopiero wkraczają na rynek LNG.

W sumie na 20 sierpnia bieżącego roku globalny portfel zamówień na statki z segmentu LNGC wynosił 129 jednostek, z czego 96 jednostek to konwencjonalne gazowce do transportu LNG. Budowa 93 z nich została zakontraktowana w stoczniach koreańskich. 20 jednostek buduje przemysł japoński, a 16 – chiński. Serwis LNG World Shipping podkreśla, że jeżeli prace w stoczniach będą przebiegały według harmonogramu, flota statków z segmentu LNGC w 2018 wzrośnie o 25 nowych statków. Co ciekawe, w przyszłym roku do eksploatacji ma zostać oddanych 43 takich jednostek, a w 2020 – 45.

Podpis: tz

LNG – więcej wiadomości na ten temat znajdziesz tutaj.

Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Kacper Dziugan walczy z glejakiem. Trwa zbiórka na leczenie w Niemczech

    Kacper Dziugan walczy z glejakiem. Trwa zbiórka na leczenie w Niemczech

    Redakcja portalu zwraca się do Czytelników z prośbą o wsparcie zbiórki na leczenie Kacpra Dziugana. 19-latek walczy z glejakiem IV stopnia. Kacper jest bratankiem kmdr. Michała Dziugana, oficera Marynarki Wojennej RP, przez lata pełniącego służbę jako dowódca pierwszego niszczyciela min ORP Kormoran oraz 13. Dywizjonu Trałowców.

    Służba na morzu, walka o życie

    Kmdr. Michał Dziugan należy do oficerów dobrze znanych w środowisku Marynarki Wojennej RP. Przez lata odpowiadał za ludzi i okręty, realizując zadania wymagające odpowiedzialności i zaufania do załogi. Dziś najtrudniejszą walkę toczy jego bratanek.

    Kacper w tym roku rozpoczął studia w Krakowie. Po dwóch tygodniach przyszła diagnoza: złośliwy nowotwór mózgu – glejak IV stopnia. Leczenie dostępne w Polsce zostało już wykorzystane, dlatego rodzina zbiera środki na terapię w wyspecjalizowanej klinice w Niemczech zajmującej się leczeniem glejaków.

    Prośba redakcji do środowiska ludzi morza

    Zwracamy się z prośbą o solidarność i pomoc. Wystarczy udostępnienie zbiórki lub symboliczna wpłata – każda forma wsparcia ma znaczenie w sytuacji, w której koszty leczenia przekraczają możliwości rodziny.

    Jak pomóc

    Najprostszą formą wsparcia dla Kacpra jest wejście w link do zbiórki, jej udostępnienie oraz – jeśli to możliwe – wpłata dowolnej kwoty.

    Zbiórka:
    https://www.siepomaga.pl/kacper-dziugan