Newsletter Subscribe
Enter your email address below and subscribe to our newsletter
Enter your email address below and subscribe to our newsletter

Prym pod względem ilości wiodą zboża. Tych jest bez mała dwa razy więcej w porównaniu rok do roku, tj. prawie 766 tys. ton. W samym kwietniu statystyki notują czterokrotny wzrost w tej grupie w zestawieniu do kwietnia ub. roku. Obecnie na świecie jest duże zapotrzebowanie na zboża, podczas, gdy podaż znacząco się skurczyła na skutek ubiegłorocznych pożarów w Australii, stąd rekordy bije eksport polskiej pszenicy, która transportem morskim trafia do odbiorców.
Po czterech miesiącach dwucyfrowy wzrost notują: paliwa – w górę o 11,2 procent tj. więcej o 169 tys. ton, w tym więcej importu gazu LNG, a także propanu oraz eksportu oleju ciężkiego, jak również kontenery. Te na plusie o prawie 30 proc. wobec roku ub.
Pozostałe grupy ładunkowe w związku z pandemią koronawirusa oraz ze zmianami jakie zaszły w kraju i na świecie w przemyśle ciężkim, w tym zwłaszcza ograniczaniu pracy hut (co skutkuje mniejszymi przeładunkami węgla i rudy), zanotowały jednocyfrowy spadek.
W rezultacie cztery pierwsze miesiące br. zespół portów Szczecin-Świnoujście zakończył wynikiem o siedem procent niższym w porównaniu do zeszłego roku.
Autor: Monika Woźniak-Lewandowska