Wizyta Ambasador Wielkiej Brytanii w PGZ Stoczni Wojennej

17 października, PGZ Stocznia Wojenna miała zaszczyt gościć Jej Ekscelencję Annę Clunes, Ambasador Wielkiej Brytanii w Polsce, a także przedstawicieli Polskiej Grupy Zbrojeniowej oraz Babcock International. Oficjalna wizyta miała na celu zacieśnienie współpracy między polskim a brytyjskim przemysłem obronnym.

Gospodarzami spotkania byli Beata Koniarska, Członkini Zarządu PGZ Stocznia Wojenna, wraz z Andrzejem Wojtkiewiczem, Dyrektorem Handlowym. Podczas wizyty zaprezentowano nowo wybudowany biurowiec oraz halę kadłubową, stanowiącą kluczowy element planu inwestycyjnego, wspomagającego sprawną realizację programu Miecznik, prowadzonego przez Konsorcjum PGZ-MIECZNIK we współpracy z Babcock International.

Wizyta była doskonałą okazją do zaprezentowania postępów prac realizowanych w ramach programu Miecznik oraz efektów współpracy z brytyjskimi partnerami. Goście mieli możliwość zapoznania się z nowoczesną infrastrukturą stoczni oraz zobaczenia hali montażowej, w której powstają wielozadaniowe fregaty dla Marynarki Wojennej RP. 

W spotkaniu uczestniczyli również Jan Grabowski – Członek Zarządu PGZ S.A., Roger Burek – Bors, Dyrektor Pionu Projektów Morskich PGZ S.A., Lech Kaczanowski – Dyrektor Sekcji Handlowej w ambasadzie brytyjskiej oraz Ewa Kittel-Prejs – Dyrektor Babcock Polska, którzy aktywnie wspierają rozwój polsko-brytyjskiej współpracy w sektorze stoczniowym i obronnym.

Wizyta w Stoczni Marynarki Wojennej PGZ SW jest okazją, żeby osobiście zobaczyć postępy przy programie Miecznik. Współrealizacja programu MIECZNIK we wszystkich jej aspektach (technicznym, technologicznym, czy też infrastrukturalnym) jest świadectwem wyjątkowego partnerstwa między Polską a Wielką Brytanią. Nasza współpraca w tym sektorze stanowi przykład siły naszych więzi, wspierając transfer technologii i dzieląc się najlepszymi praktykami, które będą napędzać rozwój obu naszych gospodarek. Razem budujemy pomyślną przyszłość opartą na współpracy międzyrządowej z uczestnictwem sektora okrętowego.

Jej Ekscelencja Anna Clunes, Ambasador Wielkiej Brytanii w Polsce

Partnerstwo polsko-brytyjskie rozwijane m.in. na kanwie prowadzonego przez nasze Konsorcjum PGZ-MIECZNIK programu budowy trzech wielozadaniowych fregat dla MW RP to pokoleniowa szansa na rozwój naszego potencjału produkcyjnego, technologicznego i kompetencyjnego dla naszego kraju. Sprawna realizacja tego przedsięwzięcia to klucz do drzwi, za którymi znajdują się kolejne wspólne projekty, zarówno dla naszych krajów jak i dla naszych sojuszników. W niespokojnych czasach warto mieć zaufanych partnerów, jakimi są Wielką Brytania i jej przemysł.

Jan Grabowski, Członek Zarządu PGZ S.A. 

Dzisiejsza wizyta była doskonałą okazją do przedstawienia rosnących możliwości i potencjału PGZ Stoczni Wojennej. Inwestycje w nowoczesną infrastrukturę produkcyjną, są dowodem na to, jak skutecznie naszą stocznię rozwijamy dzięki opartemu na polsko-brytyjskim partnerstwie programowi Miecznik. Mam nadzieję, że to dopiero początek długofalowej współpracy, której nadrzędnym celem jest budowanie bezpieczeństwa morskiego – Polski oraz państw sojuszniczych.

Beata Koniarska, Członkini Zarządu PGZ Stocznia Wojenna

Wizyta Ambasador Wielkiej Brytanii podkreśla rosnące zainteresowanie współpracą międzynarodową w sektorze obronnym i morskim. Poprzez realizację programu budowy trzech wielozadaniowych fregat dla MW RP, pozycja PGZ Stocznia Wojenna jako ważnego ośrodka i potencjalnego partnera w europejskich projektach wojskowych obszaru bezpieczeństwa na morzu, co otwiera nowe możliwości rozwoju zarówno dla stoczni, jak i dla całego przemysłu obronnego i stoczniowego w Polsce.

Źródło: PGZ Stocznia Wojenna

https://portalstoczniowy.pl/category/okretownictwo-stocznie/
Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Stocznie, porty i marynarka wojenna podczas Świąt Bożego Narodzenia

    Stocznie, porty i marynarka wojenna podczas Świąt Bożego Narodzenia

    Boże Narodzenie w powszechnym wyobrażeniu kojarzy się z ciszą, zwolnionym rytmem i rodzinnym stołem. Nad morzem wygląda to jednak inaczej. Porty, stocznie i załogi na okrętach wojennych funkcjonują także wtedy, gdy w miastach gasną światła biur, a kalendarz na dwa świąteczne dni zatrzymuje się.

    Dla ludzi morza święta od wieków wpisane są w służbę i codzienną pracę. W dyżurkach portowych, na mostkach okrętów oraz w halach produkcyjnych stoczni trwa normalny rytm odpowiedzialności, często w ciszy przerywanej jedynie sygnałami radiostacji, szumem wentylacji i odgłosem wody uderzającej o stalowe burty.

    Stocznie w świątecznym rytmie

    Polski przemysł okrętowy nie zatrzymuje się z powodu kalendarza. Harmonogramy budów, remontów pozostają nieubłagane, zwłaszcza w programach realizowanych na potrzeby Marynarki Wojennej. Okres świąteczny bywa spokojniejszy operacyjnie, lecz często wykorzystywany jest na prace przygotowawcze, przeglądy oraz zadania, które na co dzień pozostają poza zainteresowaniem opinii publicznej.

    Dla wielu inżynierów, spawaczy i monterów dyżur w czasie Bożego Narodzenia nie stanowi niczego nadzwyczajnego. W branży morskiej ciągłość pracy jest fundamentem sprawnego funkcjonowania jednostek, a okręt nie zna pojęcia „pauzy”.

    Dyżur na okrętach podczas Świąt Bożego Narodzenia

    Na morzu święta wyglądają jeszcze inaczej. Wachta pozostaje wachtą niezależnie od daty, a procedury nie zmieniają się wraz z kolędą w radiowęźle. Okręty realizujące zadania patrolowe, szkoleniowe lub pełniące dyżury funkcjonują w niezmiennym reżimie, ponieważ morze nie respektuje kalendarza.

    W takich warunkach świąteczna atmosfera budowana jest symbolicznie. Najczęściej poprzez wspólny posiłek, chwilę ciszy lub rozmowę z domem prowadzoną za pośrednictwem łączy satelitarnych. To wystarcza, by zachować ciągłość tradycji nawet setki mil od brzegu.

    Morze jako wspólnota odpowiedzialności

    Boże Narodzenie w świecie przemysłu i bezpieczeństwa morskiego przypomina, że bezpieczeństwo państwa i gospodarki opiera się również na pracy wykonywanej wtedy, gdy większość z nas zasiada przy rodzinnym stole. Porty muszą przyjmować statki, morska infrastruktura krytyczna wymaga stałego nadzoru, a okręty pozostają w gotowości.

    To właśnie ta niewidoczna ciągłość sprawia, że święta na lądzie mogą przebiegać spokojnie, podczas gdy morze nie zasypia – co ludzie morza wiedzą najlepiej.

    W tych dniach życzę wszystkim spokojnych i błogosławionych Świąt Bożego Narodzenia oraz dobrego kolędowania – zarówno na lądzie, jak i na morzu.