Enter your email address below and subscribe to our newsletter

Wodowanie i chrzest przyszłego ORP Jaskółka

Dzisiaj, 26 czerwca, w gdańskiej stoczni Remontowa Shipbuilding odbyła się uroczysta ceremonia wodowania i chrztu przyszłego niszczyciela min ORP Jaskółka (604). Jest to czwarty okręt typu Kormoran II, zaprojektowany do poszukiwania i neutralizacji min morskich na wodach Bałtyku i Morza Północnego.

Wśród zgromadzonych na ceremonii byli Jacek Siewiera, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, który poinformował, że dowodzenie siłami zbrojnymi przechodzi reformę i wkrótce Marynarka Wojenna RP będzie mogła składać meldunki Dowódcy Marynarki Wojennej. Obecny był również prezes stoczni Remontowa, Dariusz Jaguszewski, który w rozmowie z PAP podkreślił: „To już nie jest tylko niszczyciel min, ale jednostka wielozadaniowa o bardzo szerokim spektrum działania”.

„Płyń po morzach i oceanach świata, sław imię polskiego stoczniowca i polskiego marynarza. Nadaję ci imię Jaskółka” – tymi słowami matka chrzestna jednostki, Pani Małgorzata Zdonek, żona byłego dowódcy 8. Flotylli Obrony Wybrzeża kontradmirała Krzysztofa Zdonka, oficjalnie ochrzciła najnowszy niszczyciel min Marynarki Wojennej RP.

Ceremonia ta stanowi kolejny ważny krok w realizacji programu modernizacji polskiej Marynarki Wojennej, który rozpoczął się od cięcia blach 28 marca 2023 roku. Wodowanie ORP Jaskółka podkreśla sukces konsorcjum stoczniowego, w skład którego wchodzą PGZ Stocznia Wojenna, Remontowa Shipbuilding oraz Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Centrum Techniki Morskiej.

Jest to również dowód na to, że budowa okrętów wojennych oraz modernizacja Marynarki Wojennej RP może być kontynuowana pomimo podziałów politycznych w naszym kraju. Liczymy na to, że będzie to doskonały przykład dla polityków przy realizacji programu MIECZNIK.

Niszczyciele min typu Kormoran II charakteryzują się zaawansowaną technologią i nowoczesnym wyposażeniem, w tym systemami hydrolokacyjnymi oraz bezzałogowymi pojazdami podwodnymi do wykrywania i niszczenia min. Kadłub okrętu, podzielony na dziewięć przedziałów wodoszczelnych, zapewnia wysoką odporność na uszkodzenia. Napęd jednostki stanowią dwa silniki MTU, które napędzają pędniki cykloidalne Voith Turbo, zapewniając zarówno napęd, jak i precyzyjne sterowanie okrętem.

Okręty Kormoran II wyposażone są także w nowoczesny system uzbrojenia do samoobrony, w tym armatę morską AM-35 oraz zdalnie sterowane pojazdy podwodne do niszczenia min. ORP Jaskółka, wraz z innymi jednostkami, wzmocni zdolności Marynarki Wojennej RP w zakresie operacji przeciwminowych, stanowiąc istotne wsparcie dla NATO​. Jednostka ta, została zbudowana ze stali amagnetycznej, co stanowi wyjątkowe rozwiązanie technologiczne w polskim okrętownictwie.

Budowa i wodowanie kolejnych okrętów tego typu to ważny krok w kierunku modernizacji technicznej polskich sił morskich i zwiększenia ich zdolności operacyjnych. Nowe niszczyciele min, wspierane przez zmodernizowane trałowce, zapewnią Polsce nowoczesne i efektywne siły przeciwminowe.

Autor: Mariusz Dasiewicz

https://portalstoczniowy.pl/category/okretownictwo-stocznie/
Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Program Orka: Koreański pakiet a realna niezależność technologiczna Polski

    Program Orka: Koreański pakiet a realna niezależność technologiczna Polski

    Ważnym elementem programu pozyskania okrętów podwodnych pozostaje jasne określenie zasad kontroli nad wrażliwymi komponentami – zarówno tymi, które mają być w pełni zlokalizowane w kraju, jak i tych objętych ograniczeniami eksportowymi. 

    MRO w Polsce jako warunek suwerenności programu Orka

    To umożliwi zbudowanie bezpiecznego i autonomicznego systemu utrzymania nowych jednostek. Hanwha Ocean złożyła ofertę pozwalającą osiągnąć ten cel: utrzymywanie MRO na polskiej ziemi, brak zależności od zewnętrznych podmiotów i terminy remontów zgodnie z potrzebą MW, a przede wszystkim – suwerenną kontrolę nad gotowością bojową jednostek podwodnych.

    Czytaj więcej: Propozycja Hanwha Ocean w ramach programu Orka

    Wybór koreańskiego pakietu to inwestycja w polską niezależność technologiczną i przemysłową. Zapisy kontraktowe w programie ORKA muszą zabezpieczyć Polsce   kontrolę i stały dostęp do technologii. Dla osiągnięcia rzeczywistej niezależności najważniejsze jest, by baza do obsługi i serwisu (MRO) była zlokalizowana w Polsce i pod kontrolą Sił Zbrojnych RP.

    Pełna lokalizacja zdolności MRO w Polsce oraz utrzymanie bazy serwisowej pod bezpośrednim nadzorem Sił Zbrojnych to kluczowe warunki, które muszą znaleźć odzwierciedlenie w kontrakcie – bez nich suwerenność eksploatacyjna nowych okrętów byłaby jedynie pozorna.

    Seong-Woo Park, wiceprezes Hanwha Ocean odpowiedzialny za program Orka

    Zmniejszone ryzyko operacyjne

    Kluczowym elementem koreańskiej propozycji w programie Orka jest transfer technologii. Oferta Hanwha Ocean obejmuje przekazanie wiedzy niezbędnej do eksploatacji, napraw, remontów i rozwoju krajowych zdolności projektowych i przemysłowych. Dzięki temu Polska zyskuje realną szansę budowy własnych kompetencji w zakresie konstrukcji i utrzymania okrętów podwodnych, co jest bezpośrednim krokiem w stronę niezależności technologicznej. 

    Konieczne są twarde gwarancje transferu know-how, obejmujące licencje, dokumentację źródłową, szkolenia i precyzyjnie określone harmonogramy wsparcia, aby zapewnić realne przejęcie kompetencji przez polskie podmioty.

    Seong-Woo Park

    Koreańska propozycja to pakiet kompleksowy: nowoczesne jednostki (KSS-III Batch 2) plus pełne wsparcie serwisowe, logistyczne i szkoleniowe oraz propozycje finansowania wspieranego przez rząd Korei. To podejście obniża całkowity koszt posiadania (TCO) i ryzyko operacyjne dla Polski i w praktyce gwarantuje ciągłość eksploatacji i natychmiastowe wsparcie serwisowe. Koreańskie zakłady mają doświadczenie w seryjnej produkcji okrętów i w szybkim wdrażaniu programów – to przewaga przy realizacji kalendarzy wymaganych przez MON. Dodatkowo możliwość przekazania do użycia starszej, ale wciąż sprawnej jednostki z koreańskiej floty jako rozwiązania przejściowego pozwala skrócić czas, w którym Polska uzyska realne zdolności bojowe, dzięki czemu minimalizujemy lukę zdolnościową w okresie przejściowym. 

    Czytaj też: Jang Yeong-sil otwiera nowy etap w koreańskim programie okrętów podwodnych

    Oferta Korei zawiera mechanizmy współpracy z polskimi firmami i uczelniami – w tym z Politechniką Gdańską, co sprzyja tworzeniu lokalnego łańcucha wartości: dostaw podzespołów, usług inżynierskich, programów badawczo-rozwojowych oraz kształcenia kadr. Wsparcie finansowe w postaci 100 mln dolarów i jeszcze więcej dodatkowo ułatwi wdrożenie – to nie tylko korzyść militarna, ale też gospodarcza: rozwój stoczni, dostawców technologii, integratorów systemów i ośrodków badawczych. W praktyce transfer technologii może stać się impulsem do długofalowej modernizacji polskiego przemysłu morskiego oraz jego powrotu do czasów świetności. 

    Hanwha deklaruje, że transfer technologii obejmuje ustanowienie pełnych zdolności MRO w kraju partnera, w tym szkolenia stoczni i personelu technicznego. Utrzymywanie MRO na polskiej ziemi oznacza: brak zależności od zewnętrznych terminów remontów i doraźnych napraw, suwerenną kontrolę nad gotowością bojową oraz ochronę wrażliwych technologii i procedur obsługowych. To punkt decydujący przy ocenie oferty — i jeden z głównych argumentów przemawiających za wyborem pakietu koreańskiego. 

    Źródło: Hanwha Ocean