Newsletter Subscribe
Enter your email address below and subscribe to our newsletter

27 marca w brazylijskiej stoczni Itaguaí Construções Navais odbył się przełomowy moment – wodowanie Tonelero, trzeciego okrętu podwodnego typu Scorpène znanego w Brazylii jako Riachuelo. Wydarzenie to pokazuje kolejny krok w realizacji wzmacniania Marinha do Brasil w modernizację floty podwodnej, ale także potwierdza siłę francusko-brazylijskiej współpracy obronnej.
W artykule
W Itaguaí miała miejsce ceremonia wodowania okrętu podwodnego Tonelero (S42). To już trzecia jednostka, oddana w terminie, która w 2025 roku wejdzie do służby Marinha do Brasil, bazując na projekcie Scorpène, dostarczonej przez francuski koncern stoczniowy – Naval Group.
Uroczystość odbyła się 27 marca w Itaguaí, z udziałem najwyższych rangą oficjeli, w tym prezydenta Brazylii Luiza Inácio Luli da Silvy, prezydenta Francji Emmanuela Macrona, brazylijskiego Ministra Obrony José Mucio Monteiro, dowódcy Marynarki Wojennej admirała Marcosa Sampaio Olsena oraz innych kluczowych postaci z sektora obronnego i naukowego. Wydarzenie zgromadziło również ministrów i przedstawicieli administracji, a także liderów przemysłu obronnego i ekspertów.
Wodowanie Tonelero nie jest jedynie sukcesem technicznym, lecz również dowodem na efektywność programu PROSUB (Programa de Submarinos). Inicjatywa ta, będąca częścią umowy o strategicznej współpracy obronnej i przemysłowej między Brazylią a Francją, zapoczątkowana w 2008 roku, zyskuje realne kontury. Program ten nie tylko pozwala na efektywną modernizację brazylijskiej floty, ale również otwiera drzwi do samodzielnej produkcji okrętów na bazie narodowej.
Wybór Naval Group jako strategicznego partnera w programie PROSUB w 2009 roku był decyzją, która na nowo zdefiniowała możliwości brazylijskiej Marynarki Wojennej. Obecnie, na miejscu znajduje się centrum produkcyjno-logistyczne sił podwodnych Marinha do Brasil, z dwiema pierwszymi jednostkami już aktywnie służącymi we flocie.
Prototypowy okręt Riachuello (S40), który został oficjalnie przyjęty do służby we wrześniu 2022 roku, osiągnął już pełną gotowość operacyjną. Dzięki transferowi technologii, wsparciu w budowie i licznych szkoleniach dla stoczniowców ICN, Francja stała się mostem, przez który Brazylia przechodzi na drodze do niezależności przemysłowej w dziedzinie budowy okrętów podwodnych.
Okręty podwodne Scorpène, imponują swoimi parametrami – mają 71,62 metra długości, 6,2 metra szerokości, przy wyporności 1717 ton na powierzchni oraz 1870 ton w zanurzeniu. System walki tych jednostek obejmuje sześć wyrzutni torpedowych o średnicy 533 mm, przystosowanych do odpalania ciężkich torped elektrycznych Naval Group F21, pocisków przeciwokrętowych MBDA SM39 Block 2 Mod 2 oraz do stawiania min dennych. Naval Group odpowiada także za dostarczenie systemu zarządzania walką SUBTICS oraz wyrzutnie środków zakłócających torped Canto.
Brazylijskie Scorpèny, będącego towarem eksportowym francuskiego koncernu Naval Group, określone jako S-BR, wyróżniają się największymi wymiarami wśród dostępnych odmian. Dla porównania, konfiguracja CM-2000 przygotowana dla Chile i Malezji (po dwa okręty) ma 67,4 metra długości i wyporność 1738 ton, podczas gdy wersja AM-2000 znana jako Kalvari dla Indii (sześć jednostek, wkrótce zostanie uzupełniony o ostatni okręt) liczy 67,5 metra długości przy wyporności 1775 ton. Naval Group proponuje również mniejszą wersję Scorpène 1000 o długości 50 metrów i wyporności 1000 ton która na razie jest na deskach kreślarskich.
Brazylia kontynuuje budowę okrętów z napędem atomowym, z kluczowym punktem w 2018, kiedy LABGENE ukończyło prace nad reaktorem i produkcją paliwa jądrowego, która rozpoczęła się w 2021.
Przypomnijmy, że Brazylia jest w tracie budowy jednostek o napędzie atomym. Kluczowy moment tego programu miał miejsce w 2018 roku, kiedy to narodowa firma LABGENE ukończyła prace nad reaktorem atomowym. Produkcję paliwa jądrowego rozpoczęto w 2021. Zdaniem ekspertów, prototypowy okręt Álvaro Alberto ma zostać ukończony w 2029 roku, a jego oficjalne wejście do służby przewidywane jest na lata 2032-2034. Proces tworzenia bazy i zaplecza stoczni w zakresie obsługi tych jednostek atomowych nie ma wpływu na bieżącą produkcję Scorpènów.
Brazylia, pokonując liczne etapy programu PROSUB, od podpisania umowy po wprowadzenie 4 okrętów do służby, która zajmie niemal dwie dekady, dostarcza wartościowej perspektywy na to, jak czasochłonne jest budowanie okrętów podwodnych od podstaw. Dla Polski, która stoi na progu podejmowania decyzji, brazylijski przykład może służyć jako przypomnienie, że rozwój floty podwodnej to maraton, nie sprint, wymagający przemyślanej strategii i zaangażowania.
W obliczu tych wyzwań, Polska stoi przed szansą, by zainspirować się doświadczeniami Brazylii, uznając, że każdy dzień zwłoki oddala ją od celu, jakim jest nowoczesna i zdolna do działania flota podwodna. Zrozumienie, że czas to kluczowy czynnik w tej strategii, powinno skłaniać do szybszego działania i wyboru najlepszej drogi do modernizacji swojej marynarki wojennej, która została zapoczątkowana w ostatnich latach programem MIECZNIK.
Autor: Mariusz Dasiewicz


26 listopada brazylijska Marinha do Brasil osiągnęła kolejny etap długofalowej przebudowy swoich zdolności podwodnych. Uroczystość w Itaguaí tego dnia połączyła dwa wydarzenia: wodowanie czwartego okrętu podwodnego z rodziny Scorpène – S43 Almirante Karam – oraz wcielenie do służby S42 Tonelero.
W artykule
Almirante Karam jest pierwszym okrętem całkowicie zbudowanym w Brazylii. Jednostka stanowi rozwinięcie rodziny Scorpène i wyróżnia się kadłubem dłuższym o około pięć metrów względem wariantu bazowego. Jej budowa potwierdza, że brazylijski przemysł potrafi samodzielnie prowadzić produkcję zaawansowanych okrętów podwodnych, od formowania blach, przez skomplikowane prace spawalnicze, po integrację systemów pokładowych.
Ale aby takie prace można było wykonywać w tych zakładach stoczniowych, niezbędnym było stworzenie pełnego zaplecza technicznego oraz kompetencyjnego. Tu właśnie pojawia się PROSUB – brazylijski program budowy sił podwodnych, rozwijany od 2008 roku we współpracy z francuskim koncernem stoczniowym Naval Group. To przedsięwzięcie ukształtowało całą infrastrukturę niezbędną do projektowania, budowy i obsługi nowoczesnych okrętów podwodnych.
W jego ramach powstała stocznia, baza dla jednostek podwodnych oraz zakład produkcyjny, który wraz z programem szkoleniowym stworzył dla Brazylii kompletny łańcuch kompetencji technologicznych. Ponad 250 specjalistów przeszło szkolenia we Francji, obejmujące spawalnictwo, obróbkę kadłubów, instalacje rurociągów oraz elektrykę okrętową. Dziś ICN w Itaguaí dysponuje zapleczem pozwalającym na samodzielne prowadzenie produkcji, integracji oraz prób systemowych, co czyni ten ośrodek jednym z najważniejszych punktów rozwoju przemysłu okrętowego w regionie.
Rozbudowana infrastruktura w stanie Rio de Janeiro pełni funkcję centrum kompetencyjnego brazylijskiej marynarki. Jednocześnie stanowi zaplecze dla kluczowego projektu strategicznego – budowy pierwszego w historii Brazylii okrętu podwodnego o napędzie jądrowym, SN-10 Álvaro Alberto.
Po raz pierwszy w Brazylii przeprowadzono dwie uroczystości związane z programem PROSUB jednego dnia, co dobrze pokazuje skalę przedsięwzięcia i tempo prac w Itaguaí.
Prace nad SN-10 postępują wolniej, niż pierwotnie zakładano. Jednostka ma zostać zwodowana w 2034 roku – dekadę później niż planowano. Opóźnienia wynikają przede wszystkim z presji budżetowej i ograniczeń systemowych, które towarzyszą budowie infrastruktury do obsługi napędu jądrowego i docelowego opanowania cyklu paliwowego.
Niezależnie od wyzwań projekt SN-10 pozostaje dla Brasílii kluczowy. Okręt ma stać się filarem odstraszania strategicznego, wzmacniając autonomię państwa w obszarze bezpieczeństwa morskiego oraz kontroli akwenów o znaczeniu gospodarczym.
Okręty typu Riachuelo stanowią rozwinięcie konstrukcji Scorpène i zostały zaprojektowane jako nowoczesne jednostki zdolne do długotrwałego działania w wodach o rozbudowanej linii brzegowej. Dysponują załogą liczącą łącznie 42 marynarzy, wypornością podwodną 2000 ton, długością około 72 metrów i operacyjnym zanurzeniem do 300 metrów. Autonomiczność 70 dni pozwala na patrolowanie rozległej ZEE Brazylii oraz osłonę infrastruktury naftowej.
Uzbrojenie okrętów obejmuje ciężkie torpedy F21 oraz pociski przeciwokrętowe Exocet SM39 Block 2 Mod 2. Na wyposażeniu znajdują się sonary Thales TSM 2233 Eledone oraz flankowe TSM 2253, połączone w systemie S-Cube. Zapas uzbrojenia wynosi 18 sztuk. Naval Group dostarczyła zintegrowany system walki SUBTICS oraz wyrzutnie środków zakłócających torped Canto. Okręt wyposażono w peryskop ataku Safran Series 20 i komplet sonarów Thales tworzących system S-Cube, dzięki czemu jednostka zachowuje pełną świadomość sytuacyjną podczas działań podwodnych.
Wodowanie Almirante Karam pozwala tym samym na rozpoczęcie prób portowych, później morskich, co w połączeniu z wejściem do służby S42 Tonelero wzmacnia potencjał brazylijskiej floty w sposób wymierny. Modernizacja sił podwodnych wpisuje się też w szerszą transformację Marinha do Brasil, która konsekwentnie odbudowuje swoje zdolności morskie.
PROSUB zapewnia przewagę nie tylko w wymiarze taktycznym, lecz także przemysłowym. Brazylia przechodzi od roli odbiorcy technologii do państwa zdolnego do samodzielnej budowy i utrzymania okrętów podwodnych w całym cyklu życia.