Za kulisami przemysłu okrętowego: Proces tworzenia morskich kolosów [część 2]

W naszym cyklu „Za kulisami przemysłu okrętowego” przybliżamy Państwu świat tworzenia morskich kolosów z nieco innej perspektywy. Dziś skupiamy się na kluczowym aspekcie każdego projektu stoczniowego – umowie na budowę statku, znanej również jako Kontrakt.

Marcin Ryngwelski o kulisach na budowę statku

Marcin Ryngwelski, doświadczony specjalista z branży, podkreśla, że umowa na budowę statku (okrętu) stanowi fundament każdego projektu stoczniowego. Jest ona nie tylko zobowiązaniem do realizacji technicznych i finansowych aspektów projektu, ale również zabezpieczeniem prawnym dla obu stron. Kluczowym elementem każdej umowy są kary umowne, przewidziane za niezrealizowanie określonych warunków. Chociaż ideą tych kar jest zabezpieczenie interesów armatora, w praktyce stanowią one ważny element strategicznych negocjacji.

Kary umowne – między koniecznością a ryzykiem

W idealnym świecie, kary umowne nigdy by nie zostały zastosowane. Jednak realia rynkowe i nieprzewidywalność procesu budowy czynią je koniecznym elementem każdego kontraktu. Ryngwelski wskazuje, że elastyczność w negocjacjach i zdolność do szybkiego rozwiązywania problemów mogą minimalizować ryzyko ich zastosowania. Mimo surowości, jaką mogą symbolizować, kary umowne są również świadectwem wzajemnego zobowiązania stron do realizacji projektu.

Umowa o Budowę Statku – więcej niż dokument

Marcin Ryngwelski, znawca branży, podkreśla, jak obszernym i skomplikowanym dokumentem jest standardowa Umowa o Budowę Statku. Zazwyczaj liczy ona od 50 do 60 stron, a jej struktura obejmuje nie tylko techniczne i finansowe aspekty projektu, ale także kary umowne za niezrealizowanie określonych warunków. To właśnie te kary umowne stają się często przedmiotem strategicznych negocjacji, które mają zabezpieczyć interesy obu stron kontraktu.

Specjaliści od spraw trudnych

Marcin Ryngwelski zwraca uwagę na rolę specjalistów prawników, którzy dzięki swojemu doświadczeniu i znajomości branży są w stanie skutecznie negocjować warunki kontraktu. Są oni kluczowi dla płynnego przebiegu procesu budowy, minimalizując ryzyko dla obu stron. Dzięki doświadczeniu i wiedzy Marcina Ryngwelskiego, zyskujemy lepsze zrozumienie złożoności i dynamiki negocjacji kontraktowych.

Stoczniowi specjaliści: Dlaczego przyszłą umowę muszą przygotować i negocjować najlepsi specjaliści w branży? Ponieważ kwoty to 50, 100, a nawet 250 mln euro. Poza zarządem są to prawnicy, finansiści, handlowcy oraz zespół techniczny, którzy łączą swoje siły, aby sprostać wyzwaniom związanym z tak dużymi projektami.

Przykłady z życia wzięte

W przemyśle stoczniowym nie brakuje przykładów, gdzie finalne rozliczenia kończą się w sądzie, stając się przedmiotem długotrwałego sporu. Zdarza się, że armator zupełnie zerwie umowę, zostawiając stocznię z niedokończonym statkiem i ogromnymi problemami finansowymi. To pokazuje, jak ważna jest precyzja i doświadczenie przy przygotowaniu umów.

W świecie przemysłu okrętowego, gdzie stawka jest wysoka, a projekty są realizowane na monumentalną skalę, umowa o budowę statku, a szczególnie kary umowne, stanowią kluczowy element równowagi między ryzykiem a sukcesem. Dzięki doświadczeniu i wiedzy Marcina Ryngwelskiego, zyskujemy lepsze zrozumienie złożoności i dynamiki negocjacji kontraktowych. W kolejnych epizodach naszej serii będziemy kontynuować eksplorację fascynującego świata tworzenia morskich gigantów. W kolejnych epizodach naszej serii będziemy kontynuować eksplorację fascynującego świata tworzenia morskich gigantów.

Kolejny epizod już wkrótce ⚓️

Autor: Mariusz Dasiewicz

https://portalstoczniowy.pl/category/okretownictwo-stocznie/
Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Kolizja dwóch statków wycieczkowych na Nilu. Nie żyje włoska turystka

    Kolizja dwóch statków wycieczkowych na Nilu. Nie żyje włoska turystka

    W rejonie śluzy Esna doszło do zderzenia dwóch egipskich rzecznych statków wycieczkowych operujących na Nilu. W wyniku odniesionych obrażeń zmarła 47-letnia turystka z Włoch. Po wstępnych ustaleniach egipskie służby zawiesiły licencję kapitana jednostki Royal Beau Rivage.

    Kolizja statków wycieczkowych na Nilu w rejonie śluzy Esna

    Do wypadku doszło w niedzielę 21 grudnia około godziny 20.00 czasu lokalnego, gdy Royal Beau Rivage zbliżał się do nabrzeża w pobliżu śluzy Esna, na południe od Luksoru. Na pokładzie jednostki przebywała grupa około 80 włoskich turystów. W tym samym czasie statek wycieczkowy Opera znajdował się już po przejściu śluzy, przemieszczając się z Asuanu do Luksoru. Do zderzenia doszło około 1,2 mili morskiej od śluzy.

    W wyniku kolizji Opera zgłosiła uszkodzenia dziobowej części kadłuba. Najpoważniejsze zniszczenia odnotowano jednak na Royal Beau Rivage, gdzie trzy z czterech kabin w części dziobowej zostały poważnie uszkodzone.

    Egipskie władze badają przyczyny kolizji na Nilu. Zawieszona licencja kapitana

    Egipski Urząd Transportu Rzecznego poinformował, że odpowiedzialnością za zdarzenie obarcza kapitana Royal Beau Rivage. Według wstępnych ustaleń miał on wykonać nagły manewr, który doprowadził do zderzenia jednostek. Urząd podkreślił również, że obowiązujące przepisy żeglugowe przyznają pierwszeństwo statkom poruszającym się z prądem rzeki. W ocenie władz jednostka Royal Beau Rivage naruszyła te zasady.

    W jednej z uszkodzonych kabin przebywała 47-letnia obywatelka Włoch, która doznała licznych obrażeń. Kobietę przewieziono do egipskiego szpitala, jednak zmarła w wyniku odniesionych urazów. Początkowo pojawiały się obawy, że po zderzeniu część pasażerów mogła znaleźć się w wodzie, jednak informacje te nie znalazły potwierdzenia. Według komunikatu ambasadora Włoch w Egipcie w zdarzeniu nie było innych ciężko rannych turystów. Ruch żeglugowy na Nilu wznowiono w poniedziałek.

    Royal Beau Rivage to egipski luksusowy statek wycieczkowy oddany do użytku we wrześniu 2022 roku. Jednostka ma 72 metry długości, dysponuje 71 kabinami i może zabrać na pokład ponad 140 pasażerów. Opera jest starszą jednostką, zbudowaną w 2009 roku, która może przewozić do 199 pasażerów.