Zawalenie mostu Francis Scott Key w Baltimore: rekordowe straty ubezpieczeniowe

Szefowie Lloyd’s of London, wiodącego rynku ubezpieczeń i reasekuracji, alarmują: katastrofa w Baltimore związana z zawaleniem się mostu Francis Scott Key w Baltimore może przynieść bezprecedensowe straty w historii ubezpieczeń morskich.
Bruce Carnegie-Brown, prezes rynku ubezpieczeń komercyjnych, w rozmowie z agencją Reuters, zaznaczył, że tragedia związana z zawaleniem się mostu może stać się największą pojedynczą stratą w historii sektora ubezpieczeniowego. Natomiast John Neal, dyrektor generalny Lloyd’s, w wywiadzie dla BBC Radio 4, wskazał na znaczenie ubezpieczenia zarówno mostu, jak i uderzającego w niego kontenerowiec, pomimo perspektywy ogromnych strat.
Jest to niewątpliwie jedna z największych strat morskich w historii. Na szczęście obiekty te były ubezpieczone. W przypadkach klęsk żywiołowych największe obawy budzą osoby i mienie nieubezpieczone. Tutaj jednak mamy do czynienia z sytuacją ubezpieczoną, co pozwala na pokrycie finansowe napraw i kosztów związanych ze stratą.
John Neal, dyrektor generalny Lloyd’s
Zawalenie mostu Francis Scott Key w Baltimore nastąpiło w wyniku uderzenia w przęsło mostu kontenerowca Dali, należącego do Maersk – globalnego lidera w transporcie kontenerowym. W wyniku tego zdarzenia zginęło dwóch pracowników budowlanych, którzy w momencie wypadku przebywali na moście. Cztery osoby uznaje się za zaginione.
Analitycy z Barclays oszacowali, że roszczenia ubezpieczeniowe mogą wynieść nawet 3 mld dolarów, podczas gdy prognozy Morningstar DBRS wskazują na możliwość wzrostu tej kwoty do 4 mld dolarów.
Ten dramatyczny incydent podkreśla ryzyko związane z infrastrukturą morską i znaczenie odpowiedniego ubezpieczenia w zarządzaniu konsekwencjami takich zdarzeń.
Autor: Mariusz Dasiewicz

-
Iran zatrzymuje tankowiec w Zatoce Omańskiej

Irańskie służby przejęły tankowiec przepływający przez wody Zatoki Omańskiej. Powodem były naruszenia przepisów, w tym brak dokumentacji oraz ignorowanie sygnałów do zatrzymania. Załogę jednostki zatrzymano do wyjaśnienia.
W artykule
Zajęcie jednostki na wodach Zatoki Omańskiej
Według komunikatów irańskich mediów, powołujących się na sąd prowincji Hormozgan, w ręce władz trafił tankowiec z 18-osobową załogą. Strona irańska twierdzi, że jednostka przewoziła około 37 000 baryłek ropy pochodzącego z nielegalnego obrotu. Załodze zarzucono m.in. ignorowanie poleceń zatrzymania oraz brak kompletnej dokumentacji nawigacyjnej i ładunkowej.
Kontekst incydentu
Do incydentu doszło w okresie podwyższonego napięcia wokół transportu surowców energetycznych drogą morską. Zatrzymanie tankowca nastąpiło krótko po działaniach Stanów Zjednoczonych wobec innej jednostki przejętej u wybrzeży Wenezueli, którą Waszyngton wiąże z transportem ropy objętej sankcjami.
Deklaracje Teheranu
Teheran od lat deklaruje walkę z masowym nielegalnym wywozem paliw, który jest napędzany niskimi cenami krajowymi oraz osłabieniem irańskiej waluty. Istotną rolę odgrywają także szlaki morskie prowadzące do państw regionu Zatoki Perskiej.
Światowe media nie podają nazwy tankowca ani kto jest jego właścicielem lub armatorem.











