Zełenski: zachód musi działać teraz, zanim będzie za późno

Ukraina nie jest w stanie sama powstrzymać wojny z Rosją i państwa muszą działać teraz, zanim będzie za późno – mówił w środę wieczorem Wołodymyr Zełenski w rozmowie z brytyjską stacją Sky News. Ukraiński prezydent ponowił apel o wprowadzenie strefy zakazu lotów.
Zarzucił krajom zachodnim niezdecydowanie w kwestii zamknięcia nieba przed „nazistami”, jak nazwał Rosjan, mówiąc: „Nie możecie się zdecydować, czy zamknąć, czy nie zamknąć… nie możecie się zdecydować”.
„Jeśli jesteście zjednoczeni przeciwko nazistom i terrorowi, musicie je zamknąć. Nie czekajcie, aż będę was prosił wiele razy, milion razy. Zamknijcie niebo. Zamknijcie niebo i powstrzymajcie bombardowania” – apelował.
Zapytany o obawy Zachodu dotyczące możliwości eskalacji konfliktu wskutek ustanowienia strefę zakazu lotów i możliwość do bezpośredniej konfrontacji z Rosją, jak argumentuje Zachód mogłoby pogorszyć sytuację, ukraiński prezydent odparł: „Dla kogo? Dla naszych rodzin? Nie… Dla nich…? Kto wie? Nikt nie wie. Ale wiemy, że właśnie teraz jest bardzo źle. A w przyszłości będzie już za późno”.
„Uwierzcie mi, jeśli to będzie przeciągane w ten sposób, zobaczycie… zamkną niebo, ale stracimy miliony ludzi. Zacznie się trzecia wojna światowa i dopiero wtedy zrobicie strefę zakazu lotów – ale będzie za późno” – przekonywał.
Zapewnił, że wojska siły rosyjskie „mogą nas okupować, ale na pewno nie mogą wygrać” i dodał, że prezydent Rosji Władimir Putin „zmierza prosto do piekła”.
Powiedział, że sojusznicy z NATO nie powinni mówić ludziom na Ukrainie, którzy stracili swoje dzieci, „przepraszam, że nie zrobiliśmy tego wczoraj, tydzień temu. Nie naciskaliśmy na Putina, nie rozmawialiśmy z nim dużo. Nie znaleźliśmy z nim dialogu. Nic nie zrobiliśmy i to prawda, wczoraj świat nic nie zrobił… przepraszam, ale to prawda”.
Autor: Bartłomiej Niedziński/PAP

-
Iran zatrzymuje tankowiec w Zatoce Omańskiej

Irańskie służby przejęły tankowiec przepływający przez wody Zatoki Omańskiej. Powodem były naruszenia przepisów, w tym brak dokumentacji oraz ignorowanie sygnałów do zatrzymania. Załogę jednostki zatrzymano do wyjaśnienia.
W artykule
Zajęcie jednostki na wodach Zatoki Omańskiej
Według komunikatów irańskich mediów, powołujących się na sąd prowincji Hormozgan, w ręce władz trafił tankowiec z 18-osobową załogą. Strona irańska twierdzi, że jednostka przewoziła około 37 000 baryłek ropy pochodzącego z nielegalnego obrotu. Załodze zarzucono m.in. ignorowanie poleceń zatrzymania oraz brak kompletnej dokumentacji nawigacyjnej i ładunkowej.
Kontekst incydentu
Do incydentu doszło w okresie podwyższonego napięcia wokół transportu surowców energetycznych drogą morską. Zatrzymanie tankowca nastąpiło krótko po działaniach Stanów Zjednoczonych wobec innej jednostki przejętej u wybrzeży Wenezueli, którą Waszyngton wiąże z transportem ropy objętej sankcjami.
Deklaracje Teheranu
Teheran od lat deklaruje walkę z masowym nielegalnym wywozem paliw, który jest napędzany niskimi cenami krajowymi oraz osłabieniem irańskiej waluty. Istotną rolę odgrywają także szlaki morskie prowadzące do państw regionu Zatoki Perskiej.
Światowe media nie podają nazwy tankowca ani kto jest jego właścicielem lub armatorem.











