Newsletter Subscribe
Enter your email address below and subscribe to our newsletter
Enter your email address below and subscribe to our newsletter

Głębokość wstrząsów została oceniona na 82 km przez USGS. W komunikacie wydanym w sobotę przez tę służbę monitoringu sejsmicznego nie zawarto ostrzeżenia przed tsunami.
Całe wybrzeże Jawy było w sobotę areną zwiększonej aktywności sejsmicznej. Europejskie Śródziemnomorskie Centrum Sejsmologiczne (EMSC) podało wcześniej, że w pobliżu miasta 135-tysięcznego miasta Blitar w prowincji Jawa Wschodnia, leżącego u podnóża wulkanu Kelud odnotowano wstrząsy o magnitudzie 5.9. Hipocentrum wstrząsów znajdowało się na głębokości 96 km – zaznaczono w komunikacie EMSC.
W obu przypadkach nie ma informacji o ofiarach śmiertelnych i zniszczeniach.
Indonezja znajduje się w tzw. pacyficznym pierścieniu ognia, czyli strefie częstych trzęsień ziemi i erupcji wulkanicznych, złożonej z pasu rowów oceanicznych, łuków wyspowych i aktywnych wulkanów, która otacza niemal nieprzerwanie Ocean Spokojny na długości ok. 40 tys. km. W tej strefie znajdują się 452 wulkany i występuje tu ok. 90 proc. wszystkich trzęsień ziemi na świecie.
W połowie stycznia miało miejsce trzęsienie o magnitudze 6,2 na wyspie Celbes; zginęło łącznie 56 osób. W tym samym regionie doszło do trzęsienia o magnitudzie 7,5 w 2018 r. Epicentrum było zlokalizowane u wybrzeży wyspy Celebes. Wstrząsy wywołały tsunami, które zdewastowało rejon Palu i spowodowały śmierć ponad 4300 osób.
Do największej tragedii sejsmicznej w Indonezji doszło u wybrzeży Sumatry w grudniu 2004 r. Olbrzymie fale tsunami zabiły wówczas ponad 220 tys. osób w państwach całego regionu, w tym – 170 tys. w samej tylko Indonezji.
Źródło: PAP