Enter your email address below and subscribe to our newsletter

MV Ruen: odbicie masowca z rąk somalijskich piratów

W efektownej akcji przeciwpirackiej Indyjska Marynarka Wojenna odzyskała kontrolę nad masowcem Ruen, porwanym przez somalijskich piratów, zapewniając bezpieczeństwo 16-osobowej załodze. Operacja ta stanowi odpowiedź na rosnące zagrożenie piractwem w regionie.

W piątek, w ramach zdecydowanej operacji antypirackiej, Indyjska Marynarka Wojenna odzyskała kontrolę nad masowcem Ruen, który znajdował się pod kontrolą somalijskich piratów od grudnia poprzedniego roku.

Niszczyciel rakietowy INS Kolkata, operujący 1400 mil morskich (około 2600 km) od indyjskiego wybrzeża, zainicjował akcję, która szybko eskalowała do konfrontacji zbrojnej z piratami. Całe zajście, od momentu rozpoczęcia operacji po przejęcie statku i zatrzymanie 35 piratów, zostało udokumentowane i udostępnione przez Indyjską Marynarkę Wojenną. Skuteczna interwencja zapewniła bezpieczeństwo 16-osobowej załodze MV Ruen, w której skład wchodzili obywatele Angoli, Bulgarii i Birmy.

Statek towarowy MV Ruen, pływający pod banderą Malty, o numerze IMO 9754903, jest częścią floty należącej do bułgarskiej firmy żeglugowej Navigation Maritime Bulgare (Navibulgar), która korzysta z niemieckich inwestycji. Masowiec klasy handymax, stał się obiektem ataku somalijskich piratów, co wywołało międzynarodową odpowiedź.

Operacja uwolnienia MV Ruen została zainicjowana przez okręt wojenny INS Kolkata, który przez 40 godzin prowadził skoordynowane działania, ostatecznie zmuszając statek do poddania się i doprowadzając do kapitulacji piratów. Kluczowym elementem operacji było strategiczne uszkodzenie układu sterowego jednostki, co znacząco ograniczyło jej możliwości manewrowe, przyczyniając się do sukcesu misji.

Zaangażowanie w operację kilku jednostek Indyjskiej Marynarki Wojennej, w tym niszczyciela rakietowego INS Kolkata, patrolowca INS Subhadra, oraz wsparcie z powietrza, wskazuje na złożoność i dobrze skoordynowaną naturę tej akcji. Użycie dronu Hale, samolotu patrolowego P-8, a także zrzucenie komandosów morskich Marcos Prahars z samolotów C-17, podkreśla zaawansowanie technologiczne i taktyczne podejście do walki z piractwem morskim.

Operacja ta ma miejsce w kontekście wzrostu aktywności pirackiej w rejonie Zatoki Adeńskiej i Morza Czerwonego, gdzie grupy pirackie z Somalii oraz bojówki Huti z Jemenu intensyfikują ataki na statki handlowe. Sytuacja ta zmusza międzynarodową społeczność do zwiększenia wysiłków w zapewnieniu bezpieczeństwa żeglugi w kluczowych korytarzach handlowych.

Sukces Indyjskiej Marynarki Wojennej w uwolnieniu masowca Ruen jest nie tylko triumfem w walce z piractwem, ale także ważnym sygnałem dla społeczności międzynarodowej, podkreślającym, że zdecydowane i skoordynowane działania mogą skutecznie chronić żeglugę i załogi przed zagrożeniami pirackimi. Ten przypadek stanowi również przestrogę dla piratów, podkreślając ryzyko, jakie niosą ich działania przestępcze na otwartym morzu.

Autor: Mariusz Dasiewicz

https://portalstoczniowy.pl/category/marynarka-bezpieczenstwo/
Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Port Gdańsk zyskał kolejne silne ramię manewrowe

    Port Gdańsk zyskał kolejne silne ramię manewrowe

    Nowoczesny holownik Argo dołączył do floty WUŻ Port and Maritime Services Gdańsk, wzmacniając potencjał operacyjny i bezpieczeństwo jednego z najważniejszych portów Bałtyku.

    Kompaktowy, ale „potężny”

    Argo to jednostka, która – mimo zaledwie 21 metrów długości – potrafi zrobić wrażenie. Jej siła uciągu na pętli sięga 50 ton, a dwa azymutalne pędniki pozwalają jej obracać się praktycznie w miejscu. Dzięki temu nowy holownik bez trudu asystuje największym kontenerowcom i masowcom wprowadzanym do portu z chirurgiczną precyzją.

    To ósma jednostka Damen we flocie WUŻ Gdańsk – kolejny dowód zaufania do holenderskiego producenta. Sam projekt ASD Tug 2111 należy do najbardziej udanych w swojej klasie: łączy zwrotność, stabilność i dużą moc, a przy tym spełnia aktualne normy emisji IMO Tier III.

    Stworzony do trudnych zadań

    Holownik został zbudowany w wariancie FiFi 1 (Fire Fighting 1), dzięki czemu może brać udział w akcjach gaśniczych z wody — od pożarów portowych po sytuacje awaryjne na statkach handlowych. Wyposażono go również w pakiet zimowy, pozwalający pracować w niskich temperaturach i przy cienkiej pokrywie lodowej.

    To jednostka o dużej mocy i wysokiej odporności. Wpisuje się w filozofię WUŻ Gdańsk: rozwijać flotę nie tylko liczbowo, ale przede wszystkim jakościowo – podkreśla przedstawiciel operatora.

    Nowy etap rozwoju floty WUŻ

    Wprowadzenie Argo to kolejny krok w modernizacji floty WUŻ Gdańsk, dostosowanej do rosnących potrzeb portu i coraz większych statków zawijających do Gdańska. Operator obsługuje dziś holowania i asysty przy głębokowodnych nabrzeżach kontenerowych DCT, a także manewry przy terminalach paliwowo-surowcowych Naftoportu i nabrzeżach masowych w Porcie Północnym.

    W perspektywie rozwoju infrastruktury gdańskiego portu (m.in. planowany projekt FSRU w rejonie Gdańska) parametry holownika – 50 t bollard pull, FiFi 1, wysoka manewrowość — są niewątpliwym atutem. Tu i teraz jednostka wzmacnia codzienną obsługę największych jednostek w porcie.

    Z Rotterdamu do Gdańska – prosto pod dźwigi portowe

    Ceremonia przekazania jednostki odbyła się 23 października w Rotterdamie. Krótko potem Argo wyszedł w morze i obrał kurs na Gdańsk, płynąc pod własną banderą – zgodnie z tradycją morskiego rzemiosła, które od dekad łączy europejskie porty.

    Do Gdańska dotarł 3 listopada, cumując przy nabrzeżu WUŻ. Jak relacjonowali świadkowie, na miejscu czuć było tę charakterystyczną atmosferę, która pojawia się tylko wtedy, gdy flota wzbogaca się o nową, błyszczącą jeszcze od stoczniowej farby jednostkę.

    Holownik Argo: nowe ramię manewrowe Portu Gdańsk

    Argo to nie tylko wzmocnienie dla WUŻ – to również sygnał, że Port Gdańsk konsekwentnie buduje zaplecze do obsługi coraz większych i bardziej wymagających jednostek. W świecie, w którym każda minuta postoju statku kosztuje fortunę, liczy się precyzja i szybkość manewru.

    WUŻ od lat uchodzi za wzór profesjonalizmu w branży holowniczej, a wprowadzenie nowego ASD Tug 2111 tylko ten status umacnia. Śmiało można powiedzieć, że Argo to kolejne silne ramię portu, gotowe do działania w każdych warunkach – od jesiennego sztormu po zimowy mróz.

    Autor: Mariusz Dasiewicz