Newsletter Subscribe
Enter your email address below and subscribe to our newsletter
Enter your email address below and subscribe to our newsletter

Trzymasztowa fregata Dar Młodzieży, należąca do Uniwersytetu Morskiego w Gdyni, wyszła dziś rano w swój pierwszy tegoroczny rejs szkoleniowy. W trakcie podróży odwiedzi m.in. Belgię, Portugalię i Norwegię, realizując misję kształcenia przyszłych oficerów floty handlowej.
W artykule
O godzinie 9:00 Dar Młodzieży opuścił Nabrzeże Pomorskie w Gdyni, rozpoczynając tegoroczną kampanię szkoleniową. Na pokładzie znalazło się 50 uczniów Zespołu Szkół Morskich w Gdańsku, którzy uczestniczyli w przygotowaniach jednostki i zdobywali pierwsze praktyczne doświadczenia w żegludze.
Pierwszym przystankiem na trasie fregaty będzie Antwerpia, gdzie jednostka dotrze 20 marca. Tam nastąpi pierwsza zmiana załogi – uczniów zastąpi 104 studentów belgijskiej Akademii Morskiej. Praktyki na Darze Młodzieży umożliwią im doskonalenie umiejętności nawigacyjnych oraz zapoznanie się z codziennym funkcjonowaniem żaglowca. Kolejnym etapem podróży będzie Port Ponta Delgada na Azorach.
Współpraca Uniwersytetu Morskiego w Gdyni z belgijską Akademią Morską trwa od 2008 roku i nawiązuje do wspólnych tradycji szkoleniowych obu krajów, sięgających lat 40. XX wieku. Już od 17 lat studenci Hogere Zeevaartschool Antwerpen zdobywają doświadczenie na Darze Młodzieży, szkoląc się pod okiem polskiej kadry oficerskiej, której kompetencje są wysoko cenione przez belgijskie środowisko akademickie.
Rektor Uniwersytetu Morskiego w Gdyni, prof. Adam Weintrit
18 kwietnia żaglowiec ponownie zawinie do Antwerpii, gdzie na jego pokład wejdzie nowa grupa – około 120 uczniów szkół morskich z Gdańska, Kędzierzyna-Koźla i Wrocławia. To oni przejmą obowiązki i będą kontynuować rejs pod okiem doświadczonej kadry.

Po zakończeniu tej części podróży Dar Młodzieży skieruje się do Oslo, gdzie 3 maja weźmie udział w obchodach Święta Narodowego Norwegii organizowanych przez Ambasadę RP. Następnie, zanim wróci do macierzystego portu w Gdyni, zawinie jeszcze do Hamburga. W dniach 9-11 maja weźmie udział w Hafengeburtstag – prestiżowych obchodach rocznicy powstania portu, uznawanych za największe święto morskie na świecie.
Powrót fregaty do Gdyni planowany jest na 18 maja.
Dar Młodzieży to jedna z najbardziej rozpoznawalnych jednostek polskiej floty szkoleniowej. Jest pierwszym żaglowcem, który został zaprojektowany i zbudowany w polskiej stoczni specjalnie do celów dydaktycznych. Jego kadłub zwodowano w Stoczni Gdańskiej 12 listopada 1981 roku, a 4 lipca 1982 roku na maszcie podniesiono biało-czerwoną banderę.
Dzięki swojemu białemu kadłubowi, podobnie jak jego poprzednik Dar Pomorza, zyskał przydomek „białej fregaty”. Barwa ta nie jest przypadkowa – tradycyjnie oznacza przynależność do flot szkoleniowych oraz podkreśla prestiż i elegancję jednostki.
Jednostka kontynuuje tradycję swoich poprzedników – Lwowa i Daru Pomorza, odgrywając kluczową rolę w szkoleniu przyszłych kadr morskich. Ma 94,2 m długości (z bukszprytem 108,8 m), wyporność wynosi 2,9 tys. ton, a powierzchnia żagli sięga 3 015 m², co czyni go jednym z największych szkolnych żaglowców na świecie.
W styczniu 2025 roku Ministerstwo Infrastruktury ogłosiło decyzję o budowie nowego żaglowca, który w przyszłości zastąpi Dar Młodzieży. Koszt tej inwestycji oszacowano na około 300 mln złotych.
Autor: Mariusz Dasiewicz


Stabilna liczba zawinięć, rosnące znaczenie Gdańska na mapie bałtyckich tras i symboliczny powrót największych jednostek – sezon wycieczkowy 2025 potwierdził ugruntowaną pozycję Portu Gdańsk w segmencie żeglugi pasażerskiej. Choć pandemia spowolniła rozwój w minionych latach, dziś Gdańsk znów przyciąga czołowych armatorów wycieczkowych.
W artykule
Rok 2022 przyniósł rekordowy wynik – aż 79 jednostek pasażerskich odwiedziło Port Gdańsk, przewożąc blisko 30 tysięcy pasażerów. Wzrost ten był efektem odbudowy ruchu po pandemii oraz zmian w trasach rejsowych po wybuchu wojny w Ukrainie. Po wprowadzeniu sankcji na Rosję, armatorzy zrezygnowali z zawijania do Sankt Petersburga – dotąd jednego z najczęściej odwiedzanych portów bałtyckich. W efekcie część ruchu przejęły polskie porty, w tym właśnie wspomniany Gdańsk.
🔗 Czytaj więcej: Port Gdańsk zainaugurował kolejny sezon żeglugi wycieczkowej
W kolejnych latach sytuacja ustabilizowała się – w 2023 roku odnotowano 42 zawinięcia, w 2024 roku 60, natomiast w 2025 roku 57. Do Gdańska przypłynęło łącznie ponad 27 tysięcy turystów z kilkudziesięciu krajów, głównie ze Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Niemiec. Po zejściu na ląd pasażerowie najczęściej odwiedzają Trakt Królewski, Dwór Artusa, Bazylikę Mariacką czy Europejskie Centrum Solidarności – punkty, które od lat budują rozpoznawalność miasta jako morskiej stolicy Polski.
Stabilny ruch to nie tylko efekt naturalnego zainteresowania turystów, lecz przede wszystkim konsekwentnej strategii promocyjnej. Port Gdańsk regularnie prezentuje swoją ofertę na międzynarodowych targach branżowych, takich jak Seatrade Cruise Global w Miami czy Seatrade Cruise Europe w Hamburgu.
Gdańsk ma ogromny potencjał turystyczny i logistyczny. Port Gdańsk jest położony w samym sercu historycznego miasta, co sprawia, że pasażerowie mogą w ciągu kilku godzin zwiedzić jedno z najpiękniejszych miejsc w Polsce. To ogromna przewaga konkurencyjna w porównaniu z wieloma innymi portami w regionie.
Michał Stupak, menedżer klienta w Dziale Rynku Żeglugowego ZMPG SA
Dzięki inwestycjom w infrastrukturę i pogłębieniu torów wodnych port może dziś przyjmować jednostki o długości do 250 metrów, a w przyszłości – jeszcze większe. Symbolicznym potwierdzeniem tej zmiany była wizyta Crystal Serenity – luksusowego statku o długości 250 metrów, należącego do linii Crystal Cruises. Na jego pokładzie znajduje się ponad 300 kabin, dwa baseny, kasyno i kort tenisowy – kwintesencja morskiego luksusu.
W tym samym sezonie czterokrotnie zawijał do Gdańska wycieczkowiec Viking Vella o długości 239 m, natomiast w przyszłym roku spodziewana jest jednostka Rotterdam o długości 299 m – największy wycieczkowiec, jaki kiedykolwiek odwiedził Gdańsk. To wydarzenie ma szansę stać się ważnym momentem w historii portu, symbolicznie potwierdzając jego status wśród najważniejszych przystanków bałtyckich rejsów pasażerskich.
Potencjał Gdańska jest jednak znacznie większy niż obecne 60 zawinięć rocznie. Według analiz port mógłby przyjmować nawet 120 jednostek w ciągu sezonu, przy odpowiednim rozplanowaniu grafików i dalszej rozbudowie infrastruktury.
🔗 Czytaj też: Port Gdańsk otrzymuje 100 mln euro z Unii Europejskiej
Jak podkreśla Michał Stupak, większość statków pasażerskich stacjonuje w Porcie Gdańsk od 8 do 12 godzin, co daje pasażerom możliwość intensywnego zwiedzania miasta i jego okolic. Coraz częściej pojawiają się również dłuższe wizyty typu „overnight”, trwające nawet do 24 godzin. Takie zawinięcia są szczególnie korzystne dla lokalnej gospodarki, ponieważ turyści mają wówczas możliwość skorzystania z hoteli, restauracji i atrakcji wieczornych, co przekłada się na realne wpływy dla miasta i regionu.
Dla portu i miasta każdy taki statek to nie tylko wydarzenie wizerunkowe, ale też realny impuls gospodarczy. Szacuje się, że jeden rejs to dla lokalnych przedsiębiorców przychód liczony w setkach tysięcy złotych. To także promocja regionu – bo pasażerowie, którzy odwiedzają Gdańsk w ramach rejsu, często wracają tu już samodzielnie.
Stabilny ruch, rosnące możliwości przyjmowania większych jednostek oraz konsekwentna promocja sprawiają, że Port Gdańsk umacnia swoją pozycję wśród portów Morza Bałtyckiego. Dla Gdańska to coś więcej niż tylko rozwój turystyki morskiej – to potwierdzenie, że miasto nad Motławą coraz śmielej sięga po miano bałtyckiego lidera w segmencie rejsów pasażerskich.
Źródło: Port Gdańsk