Agencja Rozwoju Przemysłu z wnioskiem do UOKiK w sprawie przejęcia GSG Towers

7 maja br. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów poinformował, że wpłynął do niego wniosek w sprawie przejęcia przez Agencję Rozwoju Przemysłu kontroli nad spółką GSG Towers. To kolejny etap uruchomionej już procedury nabycia przez ARP Stoczni Gdańsk oraz GSG Towers.

W informacji opublikowanej przez UOKiK czytamy, że wniosek dotyczy przejęcia przez Agencję Rozwoju przemysłu wyłącznej kontroli nad GSG Towers oraz pośredniej kontroli nad  spółką GSG Service, która należy do GSG Towers.

Obecnie Agencja Rozwoju Przemysłu posiada 50 proc. udziałów w spółce GSG Towers. ARP chce za pośrednictwem jednej ze swoich spółek zależnych nabyć pozostałych 50 proc. udziałów od Gdańsk Shipyard Group. Wówczas ARP będzie sprawowała nad GSG Towers wyłączną kontrolę. Z kolei jedynym akcjonariuszem Agencji Rozwoju Przemysłu jest Skarb Państwa.

Polska Agencja Prasowa, która jako pierwsza poinformowała o złożeniu przez ARP wniosku do UOKiK, przytacza wypowiedź jednego z przedstawicieli Agencji Rozwoju Przemysłu. Według niego, rozpatrzenie wniosku może zająć urzędnikom około kilku tygodni.

ARP przekazała Polskiej Agencji Prasowej, że w przypadku nabycia akcji Stoczni Gdańsk (która obecnie również należy do Gdańsk Shipyard Group) złożenie wniosku do UOKiK nie jest konieczne.

Jak już pisaliśmy na Portalu Stoczniowym, Agencja Rozwoju Przemysłu pod koniec marca br. ogłosiła, że zakończono pierwszy etap negocjacji z Gdańsk Shipyard Group, należącej do ukraińskiego inwestora. Ustalono wówczas główne warunki finansowe przyszłej transakcji oraz harmonogram dalszych kroków.

Następnie, w kwietniu br., zakręciła się karuzela kadrowa w Stoczni Gdańsk oraz spółce GSG Towers. Zmienił się skład zarządów, który od momentu wprowadzania zmian jest tożsamy w obu firmach. Funkcję prezesa zarządu pełni w nich Marcin Stojek.

Aktualnie ok. 81,05 procent akcji Stoczni Gdańsk S.A. należy do Gdańsk Shipyard Group, która jest kontrolowana przez ukraińskiego inwestora. Pozostałe 18,95 procent akcji posiada ARP. W spółce GSG Towers Sp. z o.o., ARP i GSG mają po 50 procent udziałów. W obu spółkach kontrola operacyjna należy do ukraińskiego inwestora. W Stoczni Gdańsk zatrudnionych jest obecnie ok.140 osób, a w GSG Towers ok. 430 osób.

łp

Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Stocznie, porty i marynarka wojenna podczas Świąt Bożego Narodzenia

    Stocznie, porty i marynarka wojenna podczas Świąt Bożego Narodzenia

    Boże Narodzenie w powszechnym wyobrażeniu kojarzy się z ciszą, zwolnionym rytmem i rodzinnym stołem. Nad morzem wygląda to jednak inaczej. Porty, stocznie i załogi na okrętach wojennych funkcjonują także wtedy, gdy w miastach gasną światła biur, a kalendarz na dwa świąteczne dni zatrzymuje się.

    Dla ludzi morza święta od wieków wpisane są w służbę i codzienną pracę. W dyżurkach portowych, na mostkach okrętów oraz w halach produkcyjnych stoczni trwa normalny rytm odpowiedzialności, często w ciszy przerywanej jedynie sygnałami radiostacji, szumem wentylacji i odgłosem wody uderzającej o stalowe burty.

    Stocznie w świątecznym rytmie

    Polski przemysł okrętowy nie zatrzymuje się z powodu kalendarza. Harmonogramy budów, remontów pozostają nieubłagane, zwłaszcza w programach realizowanych na potrzeby Marynarki Wojennej. Okres świąteczny bywa spokojniejszy operacyjnie, lecz często wykorzystywany jest na prace przygotowawcze, przeglądy oraz zadania, które na co dzień pozostają poza zainteresowaniem opinii publicznej.

    Dla wielu inżynierów, spawaczy i monterów dyżur w czasie Bożego Narodzenia nie stanowi niczego nadzwyczajnego. W branży morskiej ciągłość pracy jest fundamentem sprawnego funkcjonowania jednostek, a okręt nie zna pojęcia „pauzy”.

    Dyżur na okrętach podczas Świąt Bożego Narodzenia

    Na morzu święta wyglądają jeszcze inaczej. Wachta pozostaje wachtą niezależnie od daty, a procedury nie zmieniają się wraz z kolędą w radiowęźle. Okręty realizujące zadania patrolowe, szkoleniowe lub pełniące dyżury funkcjonują w niezmiennym reżimie, ponieważ morze nie respektuje kalendarza.

    W takich warunkach świąteczna atmosfera budowana jest symbolicznie. Najczęściej poprzez wspólny posiłek, chwilę ciszy lub rozmowę z domem prowadzoną za pośrednictwem łączy satelitarnych. To wystarcza, by zachować ciągłość tradycji nawet setki mil od brzegu.

    Morze jako wspólnota odpowiedzialności

    Boże Narodzenie w świecie przemysłu i bezpieczeństwa morskiego przypomina, że bezpieczeństwo państwa i gospodarki opiera się również na pracy wykonywanej wtedy, gdy większość z nas zasiada przy rodzinnym stole. Porty muszą przyjmować statki, morska infrastruktura krytyczna wymaga stałego nadzoru, a okręty pozostają w gotowości.

    To właśnie ta niewidoczna ciągłość sprawia, że święta na lądzie mogą przebiegać spokojnie, podczas gdy morze nie zasypia – co ludzie morza wiedzą najlepiej.

    W tych dniach życzę wszystkim spokojnych i błogosławionych Świąt Bożego Narodzenia oraz dobrego kolędowania – zarówno na lądzie, jak i na morzu.