AIDAnova: pierwszy wycieczkowiec z napędem LNG ochrzczony w Papenburgu

AIDAnova, pierwszy na świecie statek wycieczkowy napędzany wyłącznie niskoemisyjnym skroplonym gazem ziemnym LNG został ochrzczony w stoczni Meyer Werft w Papenburgu. Uroczystość odbyła się 31 sierpnia.
AIDAnova to nowy statek wycieczkowy, zbudowany przez stocznię Meyer Werft. Jednostka ma 180 tys. ton wyporności, mierzy 337 metrów długości i 42 metry szerokości, a na pokład zabierze 6 600 pasażerów. Jak już pisaliśmy na Portalu Stoczniowym, 21 sierpnia jednostka opuściła stoczniowy dok. Rodzicami chrzestnymi statku została czteroosobowa rodzina.

Zobacz też: Wood Mackenzie: Liczba zamówień na gazowce do przewozu LNG szybko rośnie
Teraz przed nowym wycieczkowcem AIDAnova pierwszy rejs. Nie będzie on długi, ponieważ statek, zanim zabierze na pokład pasażerów, popłynie do Eemshaven w Holandii, gdzie inżynierowie dokonają ostatecznych szlifów. Tam również czekają go próby morskie. Ostateczne odebranie jednostki ze stoczni Meyer Werft oraz wprowadzenie jej do regularnej eksploatacji zaplanowano na 15 listopada tego roku.

Niemiecki armator AIDA Cruises zamówił już dwa kolejne nowoczesne statki wycieczkowe. Zbuduje je również niemiecka stocznia w Papenburgu. Mają one zostać wprowadzone do użytkowania w 2023 roku.
AIDA Cruises to jedna z najszybciej rozwijających się i najlepiej zarabiających firm turystycznych w Niemczech. Przedsiębiorstwo zatrudnia ponad 11 tys. pracowników w 40 krajach. Liczba ta obejmuje pracowników wykonujących swoje obowiązki na lądzie, jak również pływających na wycieczkowcach.
Zobacz też: BARD Offshore 1: pięć lat niemieckiej morskiej farmy wiatrowej

AIDA Cruises dysponuje jedną z najnowocześniejszych flot statków wycieczkowych na świecie. Obecnie składa się ona z 12 jednostek. Obecnie firma wdraża koncepcję „Green Cruising”, której element stanowi właśnie budowa trzech statków wycieczkowych napędzanych wyłącznie skroplonym gazem ziemnym LNG. Pierwszym z nich jest AIDAnova.
Podpis: AM

Ostatnia fregata typu Mogami zwodowana

22 grudnia w stoczni Mitsubishi Heavy Industries w Nagasaki odbyło się wodowanie przyszłej fregaty Yoshi (FFM 12). Jednostka ta domyka pierwszą serię fregat typu Mogami budowanych dla Japońskich Morskich Sił Samoobrony. Tym samym program 30FFM w swojej pierwotnej konfiguracji osiągnął zakładany finał produkcyjny.
W artykule
Geneza programu 30FFM
Program fregat typu Mogami został uruchomiony w drugiej połowie minionej dekady jako odpowiedź na potrzebę szybkiej wymiany starzejących się niszczycieli eskortowych starszej generacji. Założeniem była budowa nowoczesnych okrętów nawodnych zdolnych do realizacji szerokiego spektrum zadań przy jednoczesnym skróceniu cyklu projektowo-produkcyjnego. W praktyce oznaczało to postawienie na wysoką automatyzację, ograniczenie liczebności załogi oraz standaryzację rozwiązań konstrukcyjnych.
Stępkę prototypowej fregaty Mogami (FFM 1) położono sześć lat temu. Od tego momentu program realizowany był w tempie rzadko spotykanym w segmencie dużych okrętów bojowych. Osiem jednostek znajduje się już w służbie, natomiast Yoshi zamyka dwunastookrętową serię przewidzianą w pierwotnym planie.
Fregata Yoshi – ostatnia z pierwszej serii
Przyszła fregata Yoshi (FFM 12) została zamówiona w lutym 2024 r., a jej wejście do służby planowane jest na początek 2027 r. Nazwa okrętu nawiązuje do rzeki w prefekturze Okayama i po raz pierwszy pojawia się w historii japońskich okrętów wojennych. Jednostka formalnie kończy realizację pierwszej transzy programu 30FFM, który pierwotnie zakładał budowę 22 fregat, lecz został zredukowany do 12.
Kontynuacja w wariancie zmodernizowanym
Zakończenie budowy Yoshi nie oznacza końca samego programu. Japonia planuje dalszą produkcję fregat w wariancie zmodernizowanym, w którym szczególny nacisk położono na rozwój zdolności w zakresie poszukiwania i zwalczania okrętów podwodnych. Ma to bezpośredni związek z sytuacją bezpieczeństwa w regionie, gdzie aktywność flot państw dysponujących rozbudowanymi siłami podwodnymi pozostaje jednym z kluczowych czynników planistycznych.
Mogami jako projekt eksportowy
Zmodernizowana wersja fregaty typu Mogami została również wybrana jako punkt wyjścia do opracowania nowych okrętów dla Royal Australian Navy. W ramach programu SEA 3000 Australia planuje pozyskanie do 11 okrętów klasy fregata, które mają zastąpić eksploatowane obecnie jednostki typu Anzac. Japońska oferta oparta na Mogami pokonała konkurencyjny projekt MEKO A200, co otworzyło kolejny etap rozmów między Canberrą a Tokio.
Departament Obrony Australii zakłada zawarcie wiążących umów handlowych w 2026 r., obejmujących zarówno współpracę przemysłową, jak i kwestie rządowe. Dla Japonii oznacza to pierwszy tak znaczący sukces eksportowy w segmencie okrętów wojennych klasy fregata.
Symboliczne domknięcie etapu
Wodowanie Yoshi ma wymiar wykraczający poza rutynowe wydarzenie stoczniowe. To wyraźny sygnał, że Japonia nie tylko odzyskała zdolność do seryjnej budowy nowoczesnych fregat w krótkim czasie, lecz także przygotowała grunt pod dalszy rozwój konstrukcji oraz jej umiędzynarodowienie. Program 30FFM osiągnął etap, na którym doświadczenia z budowy i eksploatacji pierwszej serii zaczynają realnie kształtować dalszy kierunek rozwoju tego programu w marynarce Japonii oraz wyznaczać jego kierunek eksportowy.










