Autonomiczny niszczyciel min Royal Navy rozpoczyna testy w Zatoce Perskiej

Królewska marynarka wojenna wysłała swoją autonomiczną jednostkę przeciwminową Harrier wyprodukowaną przez firmę Atlas na Bliski Wschód w celu przeprowadzenia testów operacyjnych.

Jest to kolejny krok w trwającym od dekady programie wycofywania załogowych okrętów przeciwminowych na rzecz systemów bezzałogowych, co ma zmniejszyć ryzyko dla marynarzy i przyspieszyć wykrywanie i usuwanie min.

Prototypowa jednostka Royal Navy Harrier będzie współpracować z okrętem desantowym RFA Cardigan Bay, stacjonującym w Bahrajnie, gdzie przejdzie serię prób sprawdzających jej możliwości. Zatoka Perska stawi wysoki priorytet w zakresie przeciwdziałania minom, ponieważ Iran posiada duże zapasy zaawansowanych min morskich, które mogą być rozmieszczone w akwenie.

Dodanie zaawansowanych technologicznie autonomicznych jednostek do poszukiwania min mogłoby wzmocnić flotę sojuszniczą starzejących się okrętów przeciwminowych bazujących w Bahrajnie. Amerykańskie i brytyjskie okręty przeciwminowe, mające po po kilkadziesiąt lat, w najbliższym okresie mają zostać wycofane ze służby.

Czytaj więcej: https://portalstoczniowy.pl/wladze-kanalu-sueskiego-podnosza-oplaty-dla-tankowcow-za-przejscie-przez-kanal/

Bezzałogowy Harrier o długości prawie 11 metrów może działać autonomicznie w ramach zaprogramowanej misji lub może być sterowany ręcznie ze zdalnej stacji kontrolnej. Jednostka jest wyposażona w holowany układ sonarów bocznych do wyszukiwania min na dnie morskim, a także przystosowana jest do holowanego systemu trałowania min (nie będzie to częścią wstępnych prób). 

Według Royal Navy, upały w Zatoce Perskiej będą stanowiły duże wyzwanie testowe Harriera który został zbudowany w Wielkiej Brytanii. Różnica temperatur może mieć duży wpływ dla systemów okrętowych, co Royal Navy odkryła przy niszczycielach obrony powietrznej typu Daring. W bliskowschodnim upale wysokospecjalistyczne okręty miały problemy z turbinami gazowymi, ponieważ silniki zostały zaprojektowane do operowania w innym środowisku i obszarze geograficznym.

Nie tylko sprawdzamy sprzęt i procedury operacyjne, ale ustalamy szablon tego, jak działamy i integrujemy się w ramach szerszych sił. Rozmieszczenie tej najnowocześniejszej technologii w Zatoce Perskiej sygnalizuje zaangażowanie Wielkiej Brytanii w ten region oraz w wolność żeglugi i bezpiecznego przepływ handlu.

Komandor porucznik Mark Shaw 

Przejście na autonomiczne operacje zwalczania min przez Royal Navy ma na celu nie tylko obniżenie kosztów działania działania pełnowymiarowego okrętu załogowego, ale także wycofanie załogi ze strefy zagrożenia i notorycznie niebezpiecznej działalności.

W 2021 roku stałą obsadę okrętu z 1st Mine Countermeasures Squadron skierowano do pracy z Harrierem i jej siostrzanymi jednostkami, Hebe i Hazard. Załoga ta była pierwszą grupą specjalistów Royal Navy od rozminowywania, którzy dokonali przejścia z tradycyjnych okrętów przeciwminowych typu Sandown do nowych, bezzałogowych jednostek.

Źródło: Royal Navy

https://portalstoczniowy.pl/category/marynarka-bezpieczenstwo/
Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Chińskie kutry rybackie eskalują przemoc na Morzu Żółtym

    Chińskie kutry rybackie eskalują przemoc na Morzu Żółtym

    Chińskie kutry rybackie coraz częściej odpowiadają przemocą na działania południowokoreańskiej Straży Przybrzeżnej. Na wodach Morza Żółtego rutynowe kontrole przeradzają się w niebezpieczne konfrontacje, które zaczynają przypominać działania o charakterze quasi-paramilitarnym.

    Chińskie kutry rybackie kontra Straż Przybrzeżna Korei Południowej

    Z dostępnych relacji wynika, że podczas prób kontroli i wejścia na pokład chińskie załogi stosują środki mające uniemożliwić działania inspekcyjne. Na burtach montowane są metalowe kraty, sieci oraz elementy konstrukcyjne utrudniające abordaż. W przypadku przełamania zabezpieczeń dochodzi do bezpośrednich aktów przemocy, w tym użycia metalowych prętów oraz narzędzi przypominających siekiery.

    Szczególne zaniepokojenie południowokoreańskich służb budzi zjawisko łączenia kilku lub kilkunastu jednostek w zwarte zespoły manewrujące jako jedna formacja. Tego typu „pływające skupiska” znacząco utrudniają manewrowanie jednostek patrolowych oraz zwiększają ryzyko kolizji. Jednocześnie pozwalają chińskim rybakom na wzajemne wsparcie w razie interwencji służb.

    Korea Południowa odpowiada na nielegalne połowy na Morzu Żółtym

    Seul podkreśla, że działania Straży Przybrzeżnej mają charakter egzekwowania prawa morskiego oraz ochrony zasobów naturalnych. Jednocześnie władze Korei Południowej zapowiadają utrzymanie zdecydowanej postawy wobec naruszeń, wskazując na konieczność zapewnienia bezpieczeństwa funkcjonariuszom oraz kontroli sytuacji na jednym z najbardziej newralgicznych akwenów regionu.

    Narastająca liczba agresywnych incydentów na Morzu Żółtym pokazuje, że problem nielegalnych połowów coraz częściej przybiera wymiar konfrontacji o charakterze quasi-paramilitarnym, co dodatkowo komplikuje sytuację bezpieczeństwa morskiego w Azji Wschodniej. Region ten staje się jednym z kluczowych punktów zapalnych dla bezpieczeństwa morskiego w Azji Wschodniej.


PolskiplPolskiPolski