Na stronie internetowej Stoczni można znaleźć ogłoszenie, w którym zarząd informuje, że w ramach prowadzonych procesów optymalizacji i poprawy efektywności Stoczni zamierza zbyć lub oddać w długoterminową dzierżawę część tzw. terenów wschodnich leżących w obrębie Stoczni, na których znajdują się m.in. budynki biurowe, hale magazynowe i produkcyjne oraz drogi i infrastruktura energetyczna. W zależności od przedstawionej przez oferenta koncepcji istnieje możliwość zagospodarowania gruntów przylegających, jak również zalądowienie działek wodnych.
Całość oferowanych gruntów to niespełna 7 ha, na których można zorganizować działalność produkcyjną, portową, ale także polegającą na wynajmie powierzchni biurowych.
W komentarzu do ogłoszenia Konrad Konefał, prezes zarządu Stoczni Wojennej podkreśla, że udostępnienie terenów podmiotom zewnętrznym jest związane z prowadzonym od czasu przejęcia Stoczni od Syndyka procesem kompaktyzacji obszarów produkcyjnych i planem inwestycyjnym.
Sukcesywnie od dwóch lat opuszczamy kolejne budynki produkcyjne i magazynowe leżące na terenach najbardziej oddalonych od miejsc budowy i remontu okrętów i relokujemy poszczególne funkcje bliżej nich, aby wyeliminować straty czasu produkcyjnego na przemieszczanie się pracowników i materiału. Przenosząc poszczególne wydziały produkcyjne modernizujemy docelowe ich miejsca warsztatowe, jak na przykład będące obecnie na ukończeniu przygotowanie warsztatu elektrycznego. W naszych planach jest budowa nowej hali produkcyjnej na potrzeby wydziału mechanicznego, rurarskiego i ślusarskiego. Na ten cel chcemy pozyskać środki inwestycyjne pochodzące z udostępnienia podmiotom zewnętrznym tej części naszego majątku, która nie jest nam niezbędna do działalności.
Prezes dodaje, że nawet po planowanym zmniejszeniu obszaru działalności i wykonanych dzięki temu inwestycjach Stocznia będzie gotowa do realizacji kluczowych programów modernizacji marynarki wojennej.
Analizy wykonane przez nasze biuro projektowo – technologiczne pokazują wyraźnie, że na mniejszym terenie moglibyśmy uzyskać nawet 7 razy większą moc produkcyjną niż obecnie wykorzystywana, co prawdopodobnie znacznie przewyższa zapotrzebowanie rynkowe. Biorąc pod uwagę dostępne miejsce możemy realizować na różnych etapach budowę nawet trzech okrętów klasy fregata. Pewne jest, że na mniejszym terenie mocy produkcyjnych nam nie zabraknie, oczywiście tych materialnych. Inna sprawa to zasoby ludzkie, ale to już osobne zagadnienie.
Stocznia w żaden sposób nie zawęziła kręgu podmiotów i rodzajów działalności, które mogłyby znaleźć swoje miejsce na jej terenach. Oferty można składać zarówno na część, jak i całość oferowanych gruntów i budynków. Nie ma także preferowanego trybu objęcia tych nieruchomości przez oferenta, dopuszczono sprzedaż i dzierżawę.
Źródło: PGZSW