Bezemisyjny katamaran – Innowacyjny projekt Brittany Ferries, Wärtsilä i Incat

Incat, Brittany Ferries i Wärtsilä podjęły się ambitnego projektu stworzenia 137-metrowego bezemisyjnego katamaranu. Ta współpraca ma na celu zbadanie i spełnienie wymagań projektowych oraz technicznych niezbędnych do realizacji tego przełomowego przedsięwzięcia.
Stocznia Incat, specjalizująca się w produkcji katamaranów, od lat współpracuje z Brittany Ferries i Wärtsilä, rozwijając innowacyjne i ekologiczne rozwiązania. Podczas niedawnego wystąpienia, Stephen Casey, dyrektor generalny Incat, wyraził entuzjazm wobec tego projektu. Podkreślił, że napęd elektryczny w połączeniu z lekkimi aluminiowymi jednostkami jest idealnym rozwiązaniem do eliminacji emisji. Casey zaznaczył również, że Incat, wraz ze swoimi partnerami, pragnie wprowadzać kolejne etapy zrównoważonego transportu morskiego w Europie.
Brittany Ferries jest w trakcie największego programu odnowy floty w swojej historii, planując wprowadzenie pięciu nowych statków do 2025 roku. Wśród nich znajdują się dwa statki napędzane LNG oraz dwie jednostki hybrydowe LNG-elektryczne. Christophe Mathieu, dyrektor generalny Brittany Ferries, podkreśla znaczenie tego projektu w dążeniu do osiągnięcia zerowej emisji netto do 2050 roku. Całkowicie elektryczne zasilanie jest kluczowym rozwiązaniem, szczególnie dla krótszych tras promowych, co potwierdza doświadczenie Brittany Ferries w zakresie zrównoważonych podróży promowych.
Wärtsilä, od lat współpracująca z Brittany Ferries, jest dostawcą zaawansowanych systemów napędowych. Firma odegrała kluczową rolę w rozwoju floty Brittany Ferries, dostarczając silniki LNG oraz systemy napędowe dla jednostek hybrydowych. Roger Holm, wiceprezes wykonawczy Wärtsilä Corporation, zaznacza, że promy odgrywają kluczową rolę w zaspokajaniu rosnącego zapotrzebowania na zrównoważone środowiskowo opcje transportowe. Wärtsilä, jako lider w kształtowaniu dekarbonizacji przemysłu morskiego, kontynuuje swoje zobowiązanie do przyspieszenia branży w kierunku żeglugi o zerowej emisji CO2.
Projekt bezemisyjnego promu realizowany przez Incat, Brittany Ferries i Wärtsilä jest nie tylko innowacyjnym krokiem naprzód, ale także istotnym elementem w globalnych dążeniach do zrównoważonego rozwoju. Dzięki połączeniu sił i kompetencji trzech liderów branży, przyszłość transportu morskiego może stać się bardziej ekologiczna i przyjazna dla środowiska.
Autor: Mariusz Dasiewicz

Przyszłe fregaty obrony powietrznej w nowej roli Szwecji w NATO

Członkostwo Szwecji w NATO wymusiło głęboką korektę roli i struktury jej marynarki wojennej. Planowane fregaty obrony powietrznej nie będą jedynie programem modernizacyjnym, lecz będą odzwierciedlać to, co Szwecja realnie wniesie do systemu bezpieczeństwa Sojuszu Północnoatlantyckiego.
W artykule
Od zaprzeczania dostępu do kontroli morza
Przez dekady, jako państwo formalnie niezaangażowane w sojusze wojskowe, Szwecja koncentrowała się na działaniach z zakresu zaprzeczania dostępu na Morzu Bałtyckim. Okręty nawodne i podwodne miały uniemożliwić przeciwnikowi swobodne operowanie na ich wodach, jednocześnie kupując czas na rozwinięcie sił lądowych.
Sytuacja zmieniła się zasadniczo po formalnym przystąpieniu Szwecji do NATO w marcu 2024 roku. Od tego momentu marynarka wojenna stała się integralnym elementem natowskiej struktury morskiej w regionie bałtyckim oraz na północnym Atlantyku. Oznacza to przejście od krótkotrwałych, intensywnych działań do długotrwałej kontroli morza, obejmującej ochronę szlaków komunikacyjnych oraz wsparcie operacji sojuszniczych.
Potrzeba większych okrętów nawodnych
Nowe zadania wymagają innych środków. Kluczową rolę odgrywać będą okręty nawodne o większej wyporności, przystosowane do długotrwałego przebywania w morzu. Jednostki te umożliwią utrzymanie stałej obecności operacyjnej na Bałtyku oraz poza tradycyjnymi rejonami działania szwedzkiej floty.
W tym kontekście plan pozyskania czterech fregat obrony powietrznej nabiera znaczenia strategicznego. Jednostki te mają zapewnić Szwecji zdolność do długotrwałego działania w zespołach okrętowych NATO, w tym w formatach stałej gotowości, takich jak Standing NATO Maritime Group 1. W perspektywie średnioterminowej nie wyklucza się także obejmowania przez Szwedów funkcji dowódczych w takich zespołach.
Obrona powietrzna jako kluczowa zdolność
Jednym z kluczowych obszarów, w których NATO od lat identyfikuje istotne braki zdolnościowe, pozostaje morska obrona powietrzna. Szwedzka marynarka wojenna dysponuje rozbudowanymi systemami lądowymi, jednak przystąpienie do Sojuszu doprowadziło do uruchomienia programu LULEÅ, którego celem jest przeniesienie tych zdolności na komponent morski. Planowane fregaty obrony powietrznej mają stać się elementem zintegrowanej obrony powietrznej i przeciwrakietowej NATO, wzmacniając ochronę sił własnych Szwecji oraz infrastruktury sojuszniczej na Bałtyku.
Na obecnym etapie program LULEÅ znajduje się w fazie wyboru państwa oraz partnera przemysłowego, który podejmie się budowy czterech fregat dla Svenska marinen zgodnie z wymaganiami strony szwedzkiej. Dopiero po rozstrzygnięciu tego kierunku możliwe będzie doprecyzowanie ostatecznej konfiguracji technicznej przyszłych jednostek.
NATO na Bałtyku. Operacje morskie i systemy bezzałogowe
Aktualne operacje NATO na Bałtyku pokazują, że zagrożenia nie mają już charakteru incydentalnego. Uruchomiona w 2025 roku inicjatywa „Baltic Sentry” przekształciła się w stały element systemu podwyższonej czujności, obejmując ochronę morskiej infrastruktury krytycznej oraz reagowanie na zagrożenia ze strony bezzałogowych statków powietrznych.
W takich warunkach kluczowe znaczenie zyskują zdolności rozpoznania, obserwacji i dozoru. Szwedzka marynarka rozwija je poprzez szerokie wykorzystanie systemów bezzałogowych działających pod wodą, na jej powierzchni oraz w powietrzu. Pozwalają one odciążyć załogowe okręty i utrzymać ciągłość działań przez dłuższy czas.
Uzupełnienie zdolności podwodnych i zaplecza logistycznego
Elementem wspierającym działania długotrwałe będą także nowe okręty podwodne typu A26 Blekinge, których wejście do służby planowane jest na kolejną dekadę. Zwiększona autonomiczność tych jednostek wpisuje się w koncepcję stałej obecności operacyjnej na Bałtyku.
Równolegle rozbudowywane jest zaplecze lądowe. Tworzenie batalionów wsparcia bojowego ma zapewnić siłom morskim zdolność prowadzenia operacji przez dłuższy czas bez utraty tempa działań.
Zmiana myślenia o roli w Sojuszu
Jak podkreślają przedstawiciele Svenska marinen, największa zmiana ma charakter koncepcyjny. Członkostwo w NATO oznacza nie tylko pozyskanie nowych okrętów i systemów uzbrojenia, lecz także inne postrzeganie własnej roli w systemie bezpieczeństwa zbiorowego. Przyszłe fregaty obrony powietrznej są w tym ujęciu symbolem tej transformacji – przejścia od obrony narodowej do aktywnego współtworzenia morskiej architektury bezpieczeństwa Sojuszu.
Szwecja, inwestując we fregaty obrony powietrznej oraz rozwój zdolności w tym zakresie, jasno pokazuje, że jej obecność w NATO nie ma charakteru wyłącznie politycznego, lecz przekłada się na realny wkład w budowę morskich zdolności obronnych Sojuszu w regionie Morza Bałtyckiego.










