Niemiecki minister gospodarki: Nadal potrzebujemy rosyjskiego gazu

Minister gospodarki Niemiec Robert Habeck uzgodnił z emirem Kataru długoterminowe partnerstwo energetyczne. Dzięki temu Niemcy są krok bliżej do uniezależnienie się od dostaw gazu z Rosji. Jednak „gorzka wiadomość jest taka, że nadal potrzebujemy rosyjskiego gazu” – powiedział Habeck w niedzielę telewizji ARD.

Po swojej wizycie w Katarze minister gospodarki Robert Habeck może poinformować o pierwszych postępach: polityk uzgodnił z emirem Kataru Tamimem bin Hamadem Al Thanim długoterminowe partnerstwo energetyczne. Dzięki temu rząd niemiecki jest bliżej osiągnięcia celu, jakim jest uniezależnienie się od dostaw gazu z Rosji.

W wywiadzie dla telewizji ARD Habeck stwierdził jednak: „Gorzka wiadomość jest taka, że nadal potrzebujemy rosyjskiego gazu”, ponieważ szczegóły partnerstwa z Katarem nie są jeszcze jasne. Według Habecka niektóre niemieckie firmy prowadziły już negocjacje z katarskimi przedsiębiorstwami, ale potrzebowały jeszcze „impulsu politycznego i dziś udało nam się to osiągnąć” – powiedział wicekanclerz w programie „Bericht aus Berlin”.

Mimo wszelkich wysiłków rząd federalny potrzebuje trochę więcej czasu, aby uniezależnić się od rosyjskiego gazu ponieważ „strategicznych błędów ostatnich kilkudziesięciu lat nie da się cofnąć w ciągu trzech tygodni”.

Autor: Berenika Lemańczyk/PAP

.pl/category/offshore-energetyka/
Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Chińskie kutry rybackie eskalują przemoc na Morzu Żółtym

    Chińskie kutry rybackie eskalują przemoc na Morzu Żółtym

    Chińskie kutry rybackie coraz częściej odpowiadają przemocą na działania południowokoreańskiej Straży Przybrzeżnej. Na wodach Morza Żółtego rutynowe kontrole przeradzają się w niebezpieczne konfrontacje, które zaczynają przypominać działania o charakterze quasi-paramilitarnym.

    Chińskie kutry rybackie kontra Straż Przybrzeżna Korei Południowej

    Z dostępnych relacji wynika, że podczas prób kontroli i wejścia na pokład chińskie załogi stosują środki mające uniemożliwić działania inspekcyjne. Na burtach montowane są metalowe kraty, sieci oraz elementy konstrukcyjne utrudniające abordaż. W przypadku przełamania zabezpieczeń dochodzi do bezpośrednich aktów przemocy, w tym użycia metalowych prętów oraz narzędzi przypominających siekiery.

    Szczególne zaniepokojenie południowokoreańskich służb budzi zjawisko łączenia kilku lub kilkunastu jednostek w zwarte zespoły manewrujące jako jedna formacja. Tego typu „pływające skupiska” znacząco utrudniają manewrowanie jednostek patrolowych oraz zwiększają ryzyko kolizji. Jednocześnie pozwalają chińskim rybakom na wzajemne wsparcie w razie interwencji służb.

    Korea Południowa odpowiada na nielegalne połowy na Morzu Żółtym

    Seul podkreśla, że działania Straży Przybrzeżnej mają charakter egzekwowania prawa morskiego oraz ochrony zasobów naturalnych. Jednocześnie władze Korei Południowej zapowiadają utrzymanie zdecydowanej postawy wobec naruszeń, wskazując na konieczność zapewnienia bezpieczeństwa funkcjonariuszom oraz kontroli sytuacji na jednym z najbardziej newralgicznych akwenów regionu.

    Narastająca liczba agresywnych incydentów na Morzu Żółtym pokazuje, że problem nielegalnych połowów coraz częściej przybiera wymiar konfrontacji o charakterze quasi-paramilitarnym, co dodatkowo komplikuje sytuację bezpieczeństwa morskiego w Azji Wschodniej. Region ten staje się jednym z kluczowych punktów zapalnych dla bezpieczeństwa morskiego w Azji Wschodniej.


PolskiplPolskiPolski