Naimski dla „Do Rzeczy”: redukujemy możliwość „szantażu gazowego”

Kontrakt z rosyjskim Gazpromem na zakup gazu wygasa z końcem 2022 r. 3 miesiące wcześniej zostaną uruchomione dostawy z norweskiego szelfu – tłumaczył pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski we wtorkowym „Do Rzeczy”.

„Realizujemy strategię różnicowania źródeł dostaw gazu dla polskiej gospodarki. Gazociąg Baltic Pipe będzie miał przepustowość 10 mld m sześc. gazu rocznie i to jest w zasadzie dokładnie tyle, ile teraz kupujemy na podstawie długoterminowego kontraktu od rosyjskiego Gazpromu. Ten kontrakt wygasa z końcem 2022 r. i trzy miesiące wcześniej zostanie uruchomiona możliwość dostaw z norweskiego szelfu. To rzeczywiście bardzo ważny moment, nie tylko dla polskiej gospodarki. Redukujemy w ten sposób możliwość politycznych nacisków i szantażu ze strony Rosji przy użyciu +broni gazowej+” – powiedział Naimski.

Na uwagę, że o ile Baltic Pipe to sukces, o tyle w przypadku atomu niestety sprawa ciągnie się od lat, a w powszechnym odbiorze obecna ekipa rządząca nie radzi sobie z budową tak bardzo potrzebnych elektrowni atomowych, odparł, że faktem jest, że budowa elektrowni atomowej w Polsce jest opóźniona. „Tematem tym zajmował się rząd PO. Podjęliśmy ten temat w 2016 r. niejako w kontynuacji i mogę dzisiaj powiedzieć, że prace przygotowawcze są bardzo żmudne. Potrzebny jest raport środowiskowy, badania lokalizacyjne” – tłumaczył.

„Spółka Polskie Elektrownie Jądrowe zaczynała jako wspólne przedsięwzięcie spółek energetycznych, ale niestety czym innym jest prowadzenie biznesu energetycznego, a czym innym budowa elektrowni jądrowej. Obecnie Polskie Elektrownie Jądrowe to w 100 proc. spółka celowa Skarbu Państwa. Spółka ma określone preferencje co do lokalizacji elektrowni. Raport środowiskowy jest gotowy i będzie wkrótce składany. Jednym słowem, choć te prace przygotowawcze są prowadzone w sposób mało widoczny dla opinii publicznej, to realnie przybliżają moment strategicznych decyzji rządu” – dodał.

Poinformował, że „termin – rok 2033 – oddania pierwszego reaktora jest terminem realnym – trudnym, ale realnym”. „Przy Baltic Pipe przez sześć lat udaje się nam utrzymać założony harmonogram, tak samo wierzę, że uda się go utrzymać przy elektrowni jądrowej. Jest to zadanie, które jest miarą dojrzałości naszego państwa dlatego, że w perspektywie lat 30. można zasadnie założyć, że będą się zmieniały koalicje rządzące, sejmy i chodzi o utrzymanie strategicznej kontynuacji dla tego ważnego dla Polski projektu” – podał.

Źródło: PAP

.pl/category/offshore-energetyka/
Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Katamaran Cumulus rozpoczął służbę na Bałtyku

    Katamaran Cumulus  rozpoczął służbę na Bałtyku

    Stocznia JABO z Gdańska oraz biuro projektowe Seatech Engineering zrealizowały projekt specjalistycznej jednostki przeznaczonej do obsługi sieci pomiarowej IMGW na Morzu Bałtyckim. Aluminiowy katamaran Cumulus (SE-216) został zaprojektowany i zbudowany z myślą o utrzymaniu boi meteorologicznych.

    Kontrakt IMGW i zakres projektu

    W cieniu dużych programów w przemyśle okrętowym często umykają projekty o mniejszej skali, lecz nie mniej istotne z punktu widzenia kompetencji krajowego przemysłu stoczniowego. To właśnie one pokazują, że polskie stocznie i biura projektowe potrafią nie tylko realizować zadania seryjne, ale również odpowiadać na wyspecjalizowane potrzeby instytucji państwowych, wymagające precyzyjnego podejścia projektowego i ścisłej współpracy z użytkownikiem końcowym.

    Dobrym przykładem takiego przedsięwzięcia jest realizacja jednostki przeznaczonej do obsługi morskiej sieci pomiarowej na Bałtyku. Projekt ten połączył kompetencje gdańskiej stoczni JABO oraz biura projektowego Seatech Engineering, pokazując, że krajowy przemysł potrafi skutecznie realizować wyspecjalizowane jednostki robocze na potrzeby administracji państwowej i badań morskich.

    Aluminiowy katamaran Cumulus w służbie na Bałtyku / Portal Stoczniowy
    Fot. Seatech Engineering

    Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej IMGW podpisał kontrakt na budowę jednostki szkoleniowo-eksploatacyjnej przeznaczonej do obsługi morskiej sieci pomiarowej na Bałtyku. Za budowę odpowiadała gdańska stocznia JABO, natomiast dokumentację projektową opracowało biuro Seatech Engineering.

    Umowę na realizację jednostki podpisano 24 maja 2023 roku. Termin przekazania jednostki zaplanowano na kwiecień 2025 roku. Projektowanie powierzono Seatech Engineering na mocy odrębnego kontraktu zawartego 20 lipca 2023 roku.

    Współpraca stoczni i biura projektowego

    W informacji opublikowanej na stronie Seatech Engineering odniesiono się do współpracy pomiędzy stocznią JABO a biurem projektowym odpowiedzialnym za dokumentację jednostki. Jak wskazywał Jan Wierzchowski, właściciel JABO Shipyard, wybór Seatech Engineering jako głównego projektanta poprzedziła seria spotkań związanych z dopasowaniem koncepcji jednostki do potrzeb IMGW. W jego ocenie połączenie doświadczeń obu podmiotów pozwoliło na realizację jednostki spełniającej oczekiwania zamawiającego oraz potwierdziło kompetencje stoczni w zakresie budowy wyspecjalizowanych jednostek roboczych.

    W tym samym materiale Adam Ślipy, prezes Seatech Engineering, zwracał uwagę na specyfikę projektowania niewielkich katamaranów roboczych. Podkreślono konieczność szczególnej kontroli sztywności skrętnej konstrukcji oraz rygorystycznego nadzoru masy już od etapu koncepcyjnego, ze względu na wysoką wrażliwość tego typu jednostek na rozkład ciężaru.

    Charakterystyka jednostki Cumulus

    Projekt SE-216 obejmuje aluminiowy katamaran Cumulus o długości 17 metrów i szerokości 9,2 metra. Jednostka została wyposażona w rozległy pokład roboczy na rufie, umożliwiający prowadzenie prac związanych z obsługą i utrzymaniem boi pomiarowych rozmieszczonych na Bałtyku.

    Autonomiczność jednostki określono na cztery dni, co pozwala na realizację zadań w promieniu do 400 mil morskich. Załoga katamaranu stanowi cztery osoby. Jednostka została zaprojektowana jako platforma wyspecjalizowana, dedykowana do pracy w ramach morskiej sieci pomiarowej IMGW.

    Nadzór klasyfikacyjny

    Projektowanie i budowa jednostki realizowane były pod nadzorem Polskiego Rejestru Statków S.A., który pełnił funkcję towarzystwa klasyfikacyjnego dla całego przedsięwzięcia.

    Źródło: Seatech Engineering