Prezydent i szef MON zgodni co do programu Orka

Podczas obchodów Święta Wojska Polskiego w Warszawie Prezydent Karol Nawrocki – Zwierzchnik Sił Zbrojnych RP oraz Minister Obrony Władysław Kosiniak-Kamysz złożyli dla nas ważną deklarację: program Orka nie jest już opcją, lecz koniecznością.
Szef MON mówił o sfinalizowaniu kontraktu w tym roku:
Chcemy rozstrzygnąć z Premierem Donaldem Tuskiem oraz cały rządem kontrakt na okręty podwodne. Program Orka musi zostać i zostanie sfinalizowany, bo marynarze Wojska Polskiego na to zasługują.
Chwilę później Prezydent Karol Nawrocki zaznaczył, że Bałtyk stał się w praktyce wewnętrznym morzem NATO, a Polska nie może pozostawać bez zdolności podwodnych.
Musimy zrealizować program Orka, bo jak mówili mi marynarze, od dekad czekają na nowe okręty podwodne. To kierunek, w którym będziemy podążać, i który będę realizował, wspierając ministra Kosiniaka-Kamysza.
Zgoda Zwierzchnika Sił Zbrojnych i szefa MON – w sprawie, która przez lata była jedynie politycznym rytuałem – to wydarzenie wyjątkowe. Ale marynarze czekają nie na słowa, lecz na decyzje. ORP Orzeł, jedyny okręt podwodny w służbie, od dawna nie spełnia współczesnych standardów, a każdy miesiąc zwłoki powiększa lukę w zdolnościach bojowych Polski na Bałtyku.
Czytaj więcej: Święto Wojska Polskiego: Hel, Bałtyk i okręty wojenne w paradzie
Jeśli te deklaracje znajdą finał w podpisaniu kontraktu, będzie to prawdziwy przełom – nie tylko w historii Marynarki Wojennej RP, ale przede wszystkim dla Dywizjonu Okrętów Podwodnych. Jeśli jednak pozostaną na poziomie słów, stanie się to kolejną odsłoną gry pozorów, której cenę płacą marynarze i bezpieczeństwo państwa.
Autor: Mariusz Dasiewicz

-
Montaż modułu na przyszłym atomowym USS John F. Kennedy

W stoczni Newport News Shipbuilding, należącej do koncernu Huntington Ingalls Industries, 9 grudnia przeprowadzono kolejny istotny etap budowy lotniskowca o napędzie jądrowym USS John F. Kennedy (CVN 79) typu Gerald R. Ford.
W artykule
Precyzyjne scalanie modułów na przyszłym USS John F. Kennedy
Widoczne na zdjęciu prace realizowane są już po zakończeniu zasadniczego formowania struktury kadłuba i prowadzone są z wykorzystaniem metody modułowej, od lat stosowanej w stoczni Newport News Shipbuilding. Duże sekcje konstrukcyjne powstają równolegle, a następnie są transportowane do suchego doku, gdzie następuje ich precyzyjne ustawienie i trwałe połączenie z wcześniej zmontowanymi fragmentami okrętu.
Przejście do etapu wyposażania kadłuba
Osadzenie górnej części dziobu sprawia, że sylwetka lotniskowca coraz wyraźniej odpowiada docelowemu kształtowi jednostki. Jednocześnie prace stoczniowe przechodzą do etapu zbrojenia okrętu, rozumianego w stoczniowej praktyce jako wyposażanie kadłuba. Obejmuje ono położenie rurociągów, montaż torów kablowych i kanałów wentylacyjnych, układanie kabli oraz wykonywanie kolejnych prac wyposażeniowych.
Montaż górnego modułu dziobowego należy do najbardziej czytelnych momentów budowy lotniskowca, wyraźnie zmieniających jego sylwetkę i potwierdzających postęp prac stoczniowym. Przyszły USS John F. Kennedy (CVN 79) jest drugą jednostką nowej generacji amerykańskich atomowych lotniskowców typu Gerald R. Ford, a Newport News Shipbuilding pozostaje jedyną stocznią w Stanach Zjednoczonych zdolną do realizacji tak złożonych programów okrętowych.











