Przypadkowy sponsor wojny? Rockwool w świetle międzynarodowych kontrowersji

Duńska firma Rockwool, lider w produkcji materiałów izolacyjnych, znalazła się w centrum międzynarodowej kontrowersji. Według doniesień Polskiej Agencji Prasowej, Ukraina oficjalnie uznała firmę za „międzynarodowego sponsora rosyjskiej wojny”, co stawia pod znakiem zapytania dotychczasową reputację koncernu i rzuca światło na konflikt interesów między działalnością biznesową a odpowiedzialnością społeczną.
Firma Rockwool, znana również jako Grupa Rockwool, specjalizuje się w produkcji izolacji z wełny skalnej, która jest rodzajem izolacji termicznej wykonanej z naturalnych skał i minerałów. Produkty tej firmy są szeroko stosowane w budownictwie do izolacji termicznej, akustycznej oraz ochrony przeciwpożarowej budynków. Rockwool jest jednym z wiodących na świecie producentów tego typu materiałów izolacyjnych i jest znany z wysokiej jakości swoich produktów oraz innowacyjności w zakresie zrównoważonego rozwoju i ekologii.
Firma, założona w Danii, działa globalnie i oferuje szeroką gamę rozwiązań izolacyjnych dla różnych sektorów, w tym dla budownictwa mieszkaniowego, komercyjnego oraz przemysłowego. Produkty Rockwool są cenione za ich trwałość, efektywność energetyczną i wkład w poprawę środowiska życia. Jednakże, te same produkty, które przyniosły firmie globalne uznanie, znalazły się w centrum kontrowersji związanych z ich zastosowaniem w rosyjskiej marynarce wojennej.
Czytaj więcej: https://portalstoczniowy.pl/strategia-morska-ukrainy-przelamywanie-rosyjskiej-dominacji-na-morzu-czarnym/
Od czasu aneksji Krymu w 2014 roku, Rockwool dostarczył Rosji materiały izolacyjne wykorzystane w co najmniej 31 okrętach wojennych, w tym do okrętów podwodnych o napędzie jądrowym. Te produkty, cenione za ich właściwości izolacyjne, wygłuszające i ochronę przeciwpożarową, znalazły zastosowanie w kluczowych projektach dla rosyjskiej floty.
Koncern Rockwool, stając w obliczu międzynarodowych kontrowersji, wcześniej tłumaczył swoją obecność w Rosji obawą przed nacjonalizacją i przejęciem przez rosyjskie władze swojej technologii. Mimo to, Narodowe Biuro Antykorupcyjne Ukrainy (NACP) podkreśliło, że firma, pomimo pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę, świadomie postanowiła pozostać na rynku rosyjskim, dostarczając materiały różnym instytucjom państwowym, w tym ministerstwu obrony.
Dochodzenie przeprowadzone przez duńskich śledczych Danwatch i gazetę „Ekstra Bladet” ujawniło, że firma systematycznie i celowo dostarczała izolację dla rosyjskiej marynarki wojennej. Chociaż duński Urząd ds. Biznesu wszczął dochodzenie w tej sprawie, ostatecznie nie stwierdził naruszenia przez Rockwool sankcji UE nałożonych po aneksji Krymu.
Czytaj też: https://portalstoczniowy.pl/rosyjska-mina-morska-znaleziona-u-wybrzezy-bulgarii/
Koncern Rockwool stał się pierwszą skandynawską firmą na ukraińskiej liście międzynarodowych sponsorów rosyjskiej wojny. Lista ta obejmuje 46 przedsiębiorstw, w tym 23 z Europy, a znalezienie się na niej ma na celu przede wszystkim uderzenie w reputację firmy.
Ostatnie wydarzenia związane z działalnością firmy Rockwool, nie tylko wywołały międzynarodową kontrowersję, ale również odsłoniły szereg głębszych kwestii etycznych i moralnych. Te wyzwania, przed którymi teraz stoi firma, rzucają nowe światło na złożoność odpowiedzialności korporacyjnej w obliczu wojny na Ukrainie i moralnego dylematu, jakim jest znalezienie równowagi między zyskami biznesowymi a etycznymi zasadami postępowania.
Autor: Mariusz Dasiewicz/PAP

-
US Navy wybiera okręty desantowe od Damena?

Ogłoszona 5 grudnia decyzja sekretarza marynarki Stanów Zjednoczonych przesądziła o kierunku dalszych prac nad nowymi okrętami desantowymi średniej wielkości. W postępowaniu dotyczącym programu LSM, US Navy wskazała jako zwycięzcę europejski koncern Damen, którego propozycja najlepiej odpowiadała przyjętym założeniom operacyjnym i harmonogramowym.
W artykule
Projekt LST-100 w programie LSM US Navy
Podstawą oferty niderlandzkiej grupy stał się projekt LST-100, który zostanie zaadaptowany na potrzeby amerykańskiej floty. Zgodnie z deklaracjami strony wojskowej, pierwsze prace stoczniowe mogłyby ruszyć w 2026 roku, co przy zachowaniu zakładanego tempa realizacji umożliwiłoby przekazanie pierwszej jednostki do służby w 2029 roku. Skala programu zakłada pozyskanie docelowo około 35 okrętów, przeznaczonych zarówno dla US Navy, jak i Korpusu Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych.
Istotnym elementem amerykańskiego podejścia do programu jest ograniczenie ingerencji w bazową dokumentację techniczną. Zamiast daleko idących modyfikacji przewidziano jedynie dostosowanie projektu do obowiązujących standardów US Navy, wymagań dotyczących wyposażenia oraz integracji z systemami wykorzystywanymi przez lotnictwo morskie i USMC. Takie podejście ma pozwolić na skrócenie cyklu projektowego i zmniejszenie ryzyka opóźnień.
Rola okrętów LSM w działaniach USMC
Równolegle z ogłoszeniem wyboru programu zawarto porozumienie dotyczące nabycia praw do dokumentacji technicznej LST-100, których wartość określono na 3,3 mln USD. Rozwiązanie to daje stronie amerykańskiej pełną swobodę w zakresie wyboru stoczni realizujących kolejne etapy programu – od budowy seryjnej, przez wsparcie eksploatacji, po przyszłe modernizacje. Zgodnie z zapowiedziami w realizację programu ma zostać włączona możliwie szeroka grupa zakładów stoczniowych.
Nowe okręty desantowe typu LSM (Landing Ship Medium) mają odegrać kluczową rolę w działaniach USMC na wodach Oceanu Spokojnego, umożliwiając szybkie przemieszczanie pododdziałów pomiędzy rozproszonymi punktami operacyjnymi. W założeniu będą one uzupełniać potencjał dużych okrętów desantowych-doków, zapewniając większą elastyczność działania w środowisku nasyconym środkami rażenia przeciwnika.











