Szkocka stocznia buduje pierwszy na świecie wodorowy prom ro-pax

Na realizację innowacyjnego projektu prywatna szkocka stocznia Ferguson Marine pozyskała fundusze z unijnego programu Horyzont 2020. Projekt HySeas III przedstawiono podczas sympozjum „Smart Shipping” w Glasgow.
– Chcemy zwodować pierwszy na świecie prom wodorowy do 2021 roku. Na rynku europejskim jest kilka firm, które mają podobne ambicje, ale wierzymy, że nasz prom będzie pierwszą jednostką o takim rozmiarze, i spodziewamy się, że nasz statek będzie pierwszym na świecie wodorowym promem samochodowo-osobowym – mówi John Morgan, rzecznik prasowy stoczni Ferguson Marine.
Statek budowany jest w ramach projektu HySeas III. Liderami projektu są spółka stoczniowa Ferguson Marine oraz Uniwersytet w St Andrews, ale do konsorcjum projektowego należą również Kongsberg, Ballard Power Systems Europe, dostawca paliwa wodorowego McPhy, Niemiecka Agencja Kosmiczna DLR oraz stowarzyszenie producentów promów morskich Interferry. Projekt jest finansowany przez Unię Europejską w ramach program Horyzont 2020.
Jego podstawowym celem jest zbudowanie i przetestowanie układu napędowego statku na lądzie w warunkach właściwych dla realnej żeglugi. W projekcie wykorzystana zostanie technologia napędowa dostarczona przez Ballard Power Systems Europe, która jest z powodzeniem wykorzystywana w transporcie lądowym. Konsorcjum projektowe nie ujawniło jeszcze szczegółów konstrukcji systemu napędowego.
Zobacz też: MON szykuje dokumenty do programu Miecznik.
W informacji na temat projektu wskazano również źródło paliwa dla statku, który jest budowany. HySeas III będzie operował w okolicy Orkadów, gdzie hydrogen jest wytwarzany z nadwyżki energii pochodzącej ze źródeł odnawialnych. Dzięki zastosowaniu tego rozwiązania wyeliminowano z projektu emisję dwutlenku węgla, która towarzyszy produkcji wodoru z paliw kopalnych. Obecnie z nich wytwarza się 95-proc. światowej produkcji wodoru.
HySeas III to nie pierwszy ekologiczny projekt stoczniowej spółki Ferguson Marine. W 2012 r. stocznia zwodowała statek Hallaig. Był to wówczas pierwszy na świecie prom zasilany energią z baterii. Z kolei w listopadzie 2017 r. stocznia zakończyła budowę statku Glenn Sannox – pierwszego promu z napędem hybrydowym dieslowo-gazowym (LNG), jaki kiedykolwiek został zbudowany w Zjednoczonym Królestwie. Obecnie stocznia Ferguson Marine buduje siostrzaną jednostkę tego statku.
Podpis: ar
Przemysł stoczniowy – więcej wiadomości z branży znajdziesz tutaj.
Francuski statek rybacki osiadł na skałach u wybrzeży w Irlandii

W niedzielę 14 grudnia francuski statek rybacki Fastnet w wyniku utraty napędu i trudnych warunków pogodowych osiadł na podłożu skalnym przy wejściu do portu Dingle w hrabstwie Kerry na południowo-zachodnim wybrzeżu Irlandii.
W artykule
Awaria napędu i wejście na skały przy Dingle
Do zdarzenia doszło krótko po opuszczeniu portu Dingle na południowo-zachodnim wybrzeżu Irlandii. Francuski statek rybacki Fastnet po awarii układu napędowego utracił zdolność manewrowania. Silny wiatr oraz wysoka fala uniemożliwiły utrzymanie kontrolowanego kursu, w efekcie czego jednostka została zniesiona w kierunku brzegu i weszła na skały w rejonie plaży Bínn Bán, kilka metrów poza osłoniętym akwenem portowym. Pozycja statku w strefie przyboju stwarzała ryzyko dalszych uszkodzeń konstrukcji kadłuba.
Akcja ratownicza, warunki pogodowe i dalsze działania
Na pokładzie Fastnet przebywało 14 członków załogi. Po zgłoszeniu sytuacji alarmowej irlandzkie służby ratownicze uruchomiły skoordynowaną akcję, którą prowadziło Valentia Marine Rescue Sub-Centre. Na miejsce skierowano śmigłowiec ratowniczy Rescue 115, samolot poszukiwawczo-ratowniczy oraz jednostki nawodne Royal National Lifeboat Institution i lokalnej straży przybrzeżnej. Załogę podjęto bezpośrednio z pokładu jednostki przy użyciu wciągarki pokładowej śmigłowca irlandzkiej Straży Przybrzeżnej Rescue 115. Wszyscy rybacy zostali następnie bezpiecznie dostarczeni na ląd.
W rejonie zdarzenia panują trudne warunki pogodowe. Met Éireann wydał ostrzeżenia dla hrabstw Cork i Kerry, wskazując na intensywne opady, wzburzone morze oraz podwyższone ryzyko niebezpieczeństwa dla staków znajdujących się na tych wodach. Równolegle prowadzone są działania związane z oceną stanu technicznego kadłuba Fastnet oraz monitoringiem potencjalnego wycieku paliwa. Na obecnym etapie służby nie potwierdziły wystąpienia wycieku paliwa do pobliskich wód. Jednostka pozostaje pod obserwacją, a jej stan techniczny jest oceniany.










