Ukraina potwierdza zniszczenie korwety rakietowej Cyklon

We wtorek, Sztab Generalny ukraińskiej armii potwierdził na platformie X, że rosyjska korweta rakietowa Cyklon została zniszczona u wybrzeży Krymu podczas nocnego ataku z 19 na 20 maja. Okręt, był wyposażony w pociski Kalibr, a do jego zatopienia użyto pocisków ATACMS.
W artykule
Konsekwencje zniszczenia tej korwety dla rosyjskiej Floty Czarnomorskiej
Cyklon, będący nową korwetą rakietową klasy Karakurt projektu 22800, był zdolny do wystrzeliwania pocisków manewrujących Kalibr. Rosyjskie ataki rakietowe miały znaczący wpływ na infrastrukturę energetyczną Ukrainy, szczególnie niszcząc stacje transformatorowe. W odpowiedzi, Ukraina skoncentrowała się na eliminacji platform startowych tych pocisków. Ukraińskie ataki dronów i rakiet doprowadziły do zniszczenia jednej trzeciej Floty Czarnomorskiej, w tym dwóch z pięciu korwet projektu 22800.
Atak na Sewastopol
19 maja ukraińskie siły przeprowadziły atak rakietowy na Sewastopol, prawdopodobnie używając pocisków ATACMS. W ostatnich tygodniach skuteczność ukraińskich ataków na Krym znacząco wzrosła, dzięki dostawom ponad 100 pocisków o zasięgu 305 km oraz nieokreślonej liczby efektorów o zasięgu 165 km, od USA.
Ukraińskie ministerstwo obrony ogłosiło w niedzielę, że zniszczono rosyjski trałowiec projektu 266M Kowrowiec, o czym informowaliśmy na naszym portalu. Jednocześnie pojawiły się doniesienia o trafieniu w korwetę rakietową Cyklon. Jednak ukraińska armia nie potwierdziła od razu tych informacji. Dopiero we wtorek Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy uwzględnił w swoim codziennym komunikacie informację o uderzeniu na Cyklon, podając, że okręt został „zniszczony”.
Potwierdzenie zniszczenia korwety Cyklon
Już w poniedziałek rzecznik ukraińskiej marynarki wojennej, Dmytro Płetenczuk, wspomniał o możliwym zniszczeniu jednostki. „Jeśli doniesienia o Cyklonie się potwierdzą, będzie to oznaczać, że na Krymie nie ma już żadnej rosyjskiej jednostki przenoszącej pociski manewrujące” – powiedział Płetenczuk w rozmowie z Radiem Swoboda.
Tego samego dnia Instytut Studiów nad Wojną (ISW) poinformował, że obszar, gdzie cumowała korweta rakietowa Cyklon, wykazuje oznaki uszkodzeń. W pobliżu miejsca cumowania jednostki znajdował się statek ratowniczy i dźwig pływający – wszystko to wskazywało na działania ratunkowe po morskim incydencie.
Relokacja rosyjskich okrętów
Wszystkie pozostałe rosyjskie okręty rakietowe na Morzu Czarnym zostały przeniesione z Sewastopola do bezpieczniejszych portów na wschodzie, poinformował rzecznik ukraińskiej marynarki wojennej, Władimir Pletenchuk. Rosja relokuje swoje jednostki z Krymu do Noworosyjska, daleko od ukraińskich szlaków żeglugowych w zachodniej części tego akwenu.
Autor: Mariusz Dasiewicz

Na Oksywiu program Miecznik idzie jak „Burza”

W PGZ Stoczni Wojennej odbyła się dziś uroczystość położenia stępki pod drugą fregatę programu Miecznik – przyszłą ORP Burzę. Zakończenie etapu montażu stępki bazowej oznacza formalne rozpoczęcie budowy całego kadłuba okrętu.
W artykule
W ceremonii uczestniczyli m.in. sekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej Paweł Bejda, podsekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych Konrad Gołota oraz przedstawiciele Inspektoratu Uzbrojenia, Dowództwa Marynarki Wojennej RP i partnerów programu. Tradycyjne wspawanie okolicznościowego medalu w konstrukcję stępki symbolicznie otworzyło zasadniczą fazę budowy kadłuba drugiej fregaty.
Program Miecznik jako sprawdzian możliwości polskiego przemysłu okrętowego
Położenie stępki pod Burzę potwierdza, że PGZ Stocznia Wojenna konsekwentnie i zgodnie z harmonogramem realizuje kolejne etapy programu Miecznik. Pierwsza fregata – Wicher – znajduje się już w zaawansowanej fazie montażu kadłuba, natomiast rozpoczęcie budowy drugiej jednostki pokazuje, że stocznia jest gotowa do równoległej realizacji zadań o najwyższym stopniu złożoności.
Marcin Ryngwelski, prezes zarządu PGZ Stocznia Wojenna

Fot. PGZ Stocznia Wojenna Program Miecznik jest największym wyzwaniem w historii współczesnego polskiego przemysłu okrętowego oraz potwierdzeniem zdolności krajowych zakładów stoczniowych do realizacji przedsięwzięć o strategicznym znaczeniu dla bezpieczeństwa naszego państwa. Każdy kolejny etap jego realizacji przybliża moment przekazania Marynarce Wojennej RP nowoczesnych wielozadaniowych fregat.
Miecznik – trzy nowe fregaty dla polskiej floty
Program Miecznik obejmuje budowę trzech fregat wielozadaniowych: Wicher, Burza i Huragan. Jednostki te w perspektywie najbliższych lat przejmą zadania realizowane obecnie przez fregaty ORP Gen. K. Pułaski oraz ORP Gen. T. Kościuszko, zapewniając Marynarce Wojennej RP nowoczesne platformy zdolne do prowadzenia działań w środowisku wielodomenowym.

Fot. PGZ Stocznia Wojenna Po zakończeniu uroczystości zaproszeni goście odwiedzili Halę Kadłubową PGZ Stoczni Wojennej, gdzie prowadzone są intensywne prace przy budowie pierwszej fregaty programu Miecznik – przyszłego ORP Wichra.

Fot. PGZ Stocznia Wojenna Podstawowe parametry fregat Miecznik
Wielozadaniowe fregaty Miecznik to jednostki, które po zakończeniu budowy osiągną długość całkowitą około 138 metrów oraz maksymalną szerokość sięgającą 20 metrów. Wyporność maksymalna, liczona wraz z pełnym wyposażeniem i poszyciem, wyniesie około 7 tysięcy ton. Okręty zaprojektowano z myślą o prowadzeniu długotrwałych działań na morzu – ich autonomiczność szacowana jest na około 8 tysięcy mil morskich, przy prędkości maksymalnej dochodzącej do 28 węzłów.
Napęd dla przyszłych Mieczników zapewnią cztery wysokoprężne silniki tłokowe pracujące w układzie CODAD, co gwarantuje właściwą manewrowość oraz efektywność eksploatacyjną jednostek. Stała załoga fregaty liczyć będzie około 120 marynarzy, z możliwością przyjęcia dodatkowo blisko 60 osób personelu, w zależności od charakteru realizowanych zadań.
Źródło: PGZ Stocznia Wojenna













