Grecja przekaże USA irańską ropę, przejętą z rosyjskiego tankowca

W środę, Grecja ogłosiła, że na wniosek amerykańskiego wymiaru sprawiedliwości dostarczy do USA ładunek irańskiej ropy naftowej znajdujący się na pokładzie tankowca Lana, zajętego przez greckie władze w połowie kwietnia.
W ramach działań mających na celu wdrożenie sankcji nałożonych przez UE na Rosję po jej inwazji na Ukrainę, 19 kwietnia władze greckie zajęły u wybrzeży wyspy Eubea rosyjski tankowiec o dawnej nazwie „Pegasus”, obecnie znany jako „Lana”.
W opublikowanych wówczas raportach stwierdzono, że tankowiec przewoził 115 tys. ton irańskiej ropy.
Na wniosek amerykańskiego wymiaru sprawiedliwości ropa ma zostać przetransportowana do Stanów Zjednoczonych na koszt tego kraju.
Rzecznik greckiej policji przybrzeżnej
Teheran szybko zaprotestował przeciwko tej decyzji, określając konfiskatę ładunku ropy jako „przykład piractwa”.
Islamska Republika Iranu nie odstąpi od swoich praw i oczekuje, że rząd grecki będzie przestrzegał swoich międzynarodowych zobowiązań w dziedzinie żeglugi i transportu morskiego.
Oświadczenie Irańskiej Organizacji Morskiej i Portowej
Za pośrednictwem Międzynarodowej Organizacji Morskiej, irańskie MSZ zwróciło się we wtorek wieczorem do rządu greckiego o uwolnienie tankowca i jego załogi, podkreślając, że USA „rozładowały ładunek ze statku we wtorek wieczorem”.
Greckie władze nie odpowiedziały na protesty Teheranu, nie podały też dalszych szczegółów dotyczących rozładunku ropy z rosyjskiego tankowca i terminu jego dostarczenia do USA.
Źródło: Reuters

Sztorm na Bałtyku paraliżuje żeglugę promową. Pasażerowie utknęli w portach

Silny sztorm na Bałtyku poważnie zakłócił poświąteczne powroty ze Skandynawii. Odwołane połączenia promowe ze Szwecji do Polski zatrzymały promy w portach, krzyżując plany setek pasażerów i przypominając, że na Bałtyku to pogoda wciąż dyktuje warunki.
W artykule
Jednostki pozostały w portach z uwagi na warunki meteorologiczne uniemożliwiające bezpieczne wyjście w morze – obowiązujące przepisy portowe precyzyjnie określają maksymalne dopuszczalne warunki wejścia i wyjścia z portu.
Warunki pogodowe i wstrzymanie żeglugi promowej w szwedzkich portach
Zawieszenie połączeń objęło między innymi kursy z Nynäshamn w rejonie Sztokholmu do Gdańska oraz ruch promowy na Gotlandię. W wielu przypadkach były to połączenia o pełnym obłożeniu, co dodatkowo spotęgowało skalę problemu. Pasażerowie zmuszeni zostali do oczekiwania na poprawę pogody lub poszukiwania alternatywnych dróg powrotu.
Szwedzki instytut meteorologiczny SMHI informował o wietrze osiągającym w porywach do 12B, któremu towarzyszyły intensywne opady śniegu. Oznacza nie tylko bardzo wysoką falę na otwartym morzu, lecz także istotne utrudnienia manewrowe w rejonach podejść portowych gdzie wpływ wiatru i fali ma silne oddziaływanie na zdolności manewrowe. W tych warunkach decyzje o wstrzymaniu żeglugi mają charakter rutynowy i wynikają z procedur bezpieczeństwa.
Paraliż komunikacyjny także na lądzie
Skutki sztormu nie ograniczyły się do żeglugi. Szwedzki Urząd ds. Transportu zamknął most w Sundsvall, a koleje państwowe SJ odwołały połączenia kolejowe między północnymi kurortami narciarskimi a Sztokholmem. Na północy kraju kilkanaście tysięcy gospodarstw domowych pozostało bez dostaw energii elektrycznej. Władze apelowały o unikanie podróży do czasu ustabilizowania się sytuacji.
Bałtyk przypomina o swojej naturze
Choć współczesna żegluga dysponuje zaawansowanymi systemami prognozowania pogody i nowoczesnymi jednostkami, Bałtyk regularnie przypomina, że pozostaje akwenem wymagającym respektu. W tym kontekście warto przywołać katastrofę Heweliusza z 1993 roku, która do dziś funkcjonuje w branżowej pamięci jako symbol lekceważenia w zakresie przygotowania jednostki, jej kondycji jak i decyzji wynikających z ograniczeń narzucanych przez morze i pogodę.
Jak wielokrotnie podkreślałem na łamach Portalu Stoczniowego, była to tragedia będąca skutkiem kumulacji błędnych decyzji po stronie armatora, kapitanatu oraz dowództwa, podejmowanych w czasie zmian konstrukcyjnych, decyzji o wyjściu i w samych warunkach sztormowych, które od pewnego momentu nie dawały promowi żadnych realnych szans na bezpieczne zakończenie żeglugi.










