Kolejne cztery koncesje dla PGNiG w Norwegii

Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo uzyskało cztery nowe obszary koncesyjne do zagospodarowania na Norweskim Szelfie Kontynentalnym. Rywalizowało o nie ponad 30 firm naftowych z całego świata. Na trzech z czterech nowo nabytych koncesji PGNiG będzie pełnił funkcję operatora. Tym samym liczba koncesji w Norwegii, w których udziały posiada Grupa PGNiG, zwiększy się do 62.
W wyniku corocznej rundy koncesyjnej (APA 2021) norweski rząd przyznał ostatecznie udziały w ponad 60 koncesjach wydobywczych 28 firmom. PGNiG Upstream Norway, spółka zależna PGNiG, wnioskowała o udziały w czterech koncesjach i tyle otrzymała.
– Konsekwentnie rozwijamy naszą działalność na szelfie norweskim. Chcemy wydobywać tam jak najwięcej własnego gazu ziemnego, który następnie będzie trafiał do Polski. Dlatego rozbudowujemy nasz portfel koncesji w Norwegii za sprawą akwizycji, ale także poprzez regularny udział w rundach koncesyjnych – powiedział Paweł Majewski, Prezes Zarządu PGNiG. – Pozyskanie czterech nowych koncesji świadczy o profesjonalizmie naszej norweskiej załogi, bo rząd norweski przyznaje koncesje tylko w odpowiedzi na najlepiej przygotowane wnioski pod względem geologicznym i technicznym. Ponadto duże znaczenie ma także przyznanie nam roli operatora na trzech z czterech nowych koncesji. To również uznanie dla kompetencji naszych specjalistów w Norwegii – będą kierować pracami związanymi z zagospodarowaniem złóż objętych nowymi koncesjami – dodał.
Dwie z nowo przyznanych koncesji zlokalizowane są na Morzu Północnym. PGNiG Upstream Norway będzie pełnić funkcję operatora na obu z nich. Na koncesji PL1135 (we wniosku koncesyjnym nadano jej nazwę Sanok) obejmie 70 proc. udziałów, pozostałe należeć będą do Lotosu. Na koncesji PL1136 spółka PGNiG Upstream Norway podzieli się po równo udziałami z norweskim Equinorem, ale zachowa status operatora.
Dwa pozostałe wnioski koncesyjne PGNiG dotyczyły obszarów przylegających do złóż będących w fazie zagospodarowania, a więc niejako poszerzenia dotychczasowych obszarów koncesyjnych. W przypadku koncesji PL1055C spółka PGNiG Upstream Norway obejmie 60 proc. udziałów i rolę operatora, a pozostałe udziały trafią do firmy Shell. W przypadku PL941B spółka PGNiG Upstream Norway obejmie 20 proc.,
a operatorem z 80 proc. udziałów będzie AkerBP. Koncesja zlokalizowana jest w pobliżu złoża Skarv, od którego rozpoczęła się działalność PGNiG w Norwegii.
Po rozstrzygnięciu rundy koncesyjnej rząd norweski formalnie oferuje zainteresowanym firmom naftowym objęcie udziałów w koncesjach, o które te firmy wnioskowały w 2021 roku. Dopiero potem podlegają one oficjalnemu zatwierdzeniu przez norweską administrację naftową.
Źródło: PGNiG

Stocznie, porty i marynarka wojenna podczas Świąt Bożego Narodzenia

Boże Narodzenie w powszechnym wyobrażeniu kojarzy się z ciszą, zwolnionym rytmem i rodzinnym stołem. Nad morzem wygląda to jednak inaczej. Porty, stocznie i załogi na okrętach wojennych funkcjonują także wtedy, gdy w miastach gasną światła biur, a kalendarz na dwa świąteczne dni zatrzymuje się.
W artykule
Dla ludzi morza święta od wieków wpisane są w służbę i codzienną pracę. W dyżurkach portowych, na mostkach okrętów oraz w halach produkcyjnych stoczni trwa normalny rytm odpowiedzialności, często w ciszy przerywanej jedynie sygnałami radiostacji, szumem wentylacji i odgłosem wody uderzającej o stalowe burty.
Stocznie w świątecznym rytmie
Polski przemysł okrętowy nie zatrzymuje się z powodu kalendarza. Harmonogramy budów, remontów pozostają nieubłagane, zwłaszcza w programach realizowanych na potrzeby Marynarki Wojennej. Okres świąteczny bywa spokojniejszy operacyjnie, lecz często wykorzystywany jest na prace przygotowawcze, przeglądy oraz zadania, które na co dzień pozostają poza zainteresowaniem opinii publicznej.
Dla wielu inżynierów, spawaczy i monterów dyżur w czasie Bożego Narodzenia nie stanowi niczego nadzwyczajnego. W branży morskiej ciągłość pracy jest fundamentem sprawnego funkcjonowania jednostek, a okręt nie zna pojęcia „pauzy”.
Dyżur na okrętach podczas Świąt Bożego Narodzenia
Na morzu święta wyglądają jeszcze inaczej. Wachta pozostaje wachtą niezależnie od daty, a procedury nie zmieniają się wraz z kolędą w radiowęźle. Okręty realizujące zadania patrolowe, szkoleniowe lub pełniące dyżury funkcjonują w niezmiennym reżimie, ponieważ morze nie respektuje kalendarza.
W takich warunkach świąteczna atmosfera budowana jest symbolicznie. Najczęściej poprzez wspólny posiłek, chwilę ciszy lub rozmowę z domem prowadzoną za pośrednictwem łączy satelitarnych. To wystarcza, by zachować ciągłość tradycji nawet setki mil od brzegu.
Morze jako wspólnota odpowiedzialności
Boże Narodzenie w świecie przemysłu i bezpieczeństwa morskiego przypomina, że bezpieczeństwo państwa i gospodarki opiera się również na pracy wykonywanej wtedy, gdy większość z nas zasiada przy rodzinnym stole. Porty muszą przyjmować statki, morska infrastruktura krytyczna wymaga stałego nadzoru, a okręty pozostają w gotowości.
To właśnie ta niewidoczna ciągłość sprawia, że święta na lądzie mogą przebiegać spokojnie, podczas gdy morze nie zasypia – co ludzie morza wiedzą najlepiej.
W tych dniach życzę wszystkim spokojnych i błogosławionych Świąt Bożego Narodzenia oraz dobrego kolędowania – zarówno na lądzie, jak i na morzu.










