Enter your email address below and subscribe to our newsletter

Koniec epoki atomowej legendy. USS Enterprise idzie na żyletki

30 maja Departament Obrony Stanów Zjednoczonych (DoD) ogłosił wybór wykonawcy, który przeprowadzi złomowanie lotniskowca ex-USS Enterprise (CVN-65). Tym samym zamknięto wieloletnią procedurę związaną z ostatecznym demontażem pierwszego w historii US Navy atomowego lotniskowca, wycofanego ze służby w 2017 roku po 55 latach na morzu.

Pierwszy atomowy lotniskowiec USS Enterprise przechodzi do historii

Pośród szeroko zakrojonych działań militarnych i geopolitycznych roszad Pentagon ogłosił decyzję, która zamyka jeden z kluczowych rozdziałów w historii US Navy. Big E, bo tak powszechnie nazywano USS Enterprise (CVN-65) – pierwszy na świecie lotniskowiec o napędzie jądrowym, a zarazem ikonę morskiej potęgi Stanów Zjednoczonych drugiej połowy XX wieku – zostanie zezłomowany.

Amerykańska firma NorthStar Maritime Dismantlement Services LLC podpisała kontrakt o wartości 536,7 mln USD na kompleksowy demontaż legendarnej jednostki. W efekcie tego porozumienia, okręt zostanie rozebrany do ostatniego elementu. Proces ten obejmie również odpowiednią segregację, recykling i bezpieczne usunięcie materiałów niebezpiecznych, w tym odpadów radioaktywnych. Cała operacja realizowana będzie w porcie Mobile w Alabamie i potrwa do końca 2029 roku.

„Big E”: ponad pół wieku służby i symbol amerykańskiego prymatu na morzach

Zwodowany 24 września 1960 roku i wcielony do służby 25 listopada 1961 roku lotniskowiec USS Enterprise był nie tylko pionierską konstrukcją – był zwiastunem nowej ery. Okręt o pełnej wyporności 93 300 ton, napędzany przez osiem reaktorów jądrowych typu A2W, osiągał prędkość przekraczającą 33 węzły i dysponował grupą lotniczą liczącą do 90 myśliwców i śmigłowców.

Podczas 51 lat aktywnej służby, Enterprise uczestniczył w niemal wszystkich kluczowych operacjach amerykańskiej floty – od kryzysu kubańskiego, przez wojnę w Wietnamie, po działania na Bliskim Wschodzie i w regionie Indo-Pacyfiku. W 2012 roku zakończył ostatnie rozmieszczenie bojowe, a 3 lutego 2017 roku został oficjalnie wycofany z linii.

Big E – symbol przeszłości, materiał przyszłości

Przed przekazaniem do rozbiórki, stocznia Newport News Shipbuilding odpowiedzialna za budowę USS Enterprise, zdemontowała siłownię jądrową jednostki. Część uzyskanej w ten sposób stali – ponad 16 ton – zostanie wykorzystana do budowy nowego lotniskowca USS Enterprise (CVN-80), należącego do nowego typu Gerald R. Ford. Dzięki temu dziedzictwo „Big E” zostanie symbolicznie przeniesione w nowoczesność.

Złomowanie USS Enterprise to także swoisty poligon dla US Navy – pierwsze tego rodzaju przedsięwzięcie na taką skalę w historii amerykańskiej marynarki wojennej. Doświadczenia zdobyte podczas tej operacji mają posłużyć jako wzór dla planowanego wycofywania kolejnych jednostek typu Nimitz.

Zmierzch legendy, która inspirowała pokolenia

Okręt, którego nazwa inspirowała hollywoodzkie produkcje i którym przez dekady straszono przeciwników, przechodzi do historii nie z hukiem działa, lecz z godnością należną jednostce tej klasy. Demontaż nie oznacza zapomnienia – wręcz przeciwnie. USS Enterprise na trwałe wpisał się w tożsamość amerykańskiej floty wojennej i pozostaje punktem odniesienia dla każdej kolejnej generacji lotniskowców o napędzie atomowym.

Tak kończy się pewna epoka – nie tylko w historii techniki wojskowej, lecz także w szerszym sensie strategicznym. To koniec legendy, która przez ponad pół wieku uosabiała projektowaną globalnie siłę. Ale dziedzictwo lotniskowca Enterprise nie zniknie – będzie trwać, wpisane w stal nowych pokładów i pamięć morskiej historii.

Autor: Mariusz Dasiewicz

https://portalstoczniowy.pl/category/marynarka-bezpieczenstwo/
Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Bezpieczeństwo transportu intermodalnego. Dlaczego ta konferencja ma znaczenie?

    Bezpieczeństwo transportu intermodalnego. Dlaczego ta konferencja ma znaczenie?

    Konferencja „Bezpieczeństwo transportu intermodalnego — szanse i zagrożenia”, organizowana jutro 20 listopada przez Polski Rejestr Statków w Gdańsku, skupi się na kluczowych aspektach funkcjonowania współczesnego intermodalu oraz wyzwaniach stojących przed branżą.

    Wydarzenie odbędzie się w siedzibie Polskiego Rejestru Statków S.A. oraz w formule online i będzie poświęcone technicznym, operacyjnym oraz środowiskowym aspektom intermodalu. Organizatorzy zaproszą przedstawicieli biznesu, instytucji nadzorujących i środowiska naukowego, tworząc przestrzeń do analizy wyzwań, które coraz wyraźniej wpływają na stabilność łańcuchów dostaw oraz jakość infrastruktury transportowej.

    Dynamiczne zmiany regulacyjne, rosnące zagrożenia cybernetyczne oraz potrzeba modernizacji terminali sprawiają, że bezpieczeństwo transportu intermodalnego staje się jednym z kluczowych wyzwań branży. Jutrzejsza konferencja PRS w Gdańsku pozwoli spojrzeć na ten obszar całościowo i uchwycić najważniejsze problemy, z którymi sektor będzie musiał się mierzyć.

    Konferencja, która pokaże pełny obraz szans i zagroż

    Choć branża logistyczna przywykła do cyklicznych spotkań i paneli, wydarzenie przygotowane przez Polski Rejestr Statków będzie czymś więcej niż kolejną prezentacją zagadnień technicznych. Organizatorzy postawią na rzadko stosowane w Polsce podejście systemowe, w którym transport drogowy, kolejowy i morski traktowany jest jako jeden organizm, zależny od jakości infrastruktury, procedur oraz wiedzy personelu.

    Z tego względu w centrum programu znajdzie się identyfikacja szans i zagrożeń, prezentacja aktualnych regulacji oraz omówienie kluczowych aspektów technicznych i operacyjnych. Ważnym elementem będzie również przypomnienie roli instytucji nadzorujących oraz ośrodków szkoleniowych, które mają realny wpływ na bezpieczeństwo całej branży.

    Konferencja pozwoli na wymianę doświadczeń między przedstawicielami biznesu, regulatorów i środowiska naukowego, co ma znaczenie szczególnie teraz, gdy tempo zmian zaczyna wyprzedzać możliwości adaptacyjne wielu operatorów.

    Dlaczego ten temat jest pilny właśnie teraz?

    Organizatorzy podkreślają, że potrzeba całościowego spojrzenia na bezpieczeństwo transportu intermodalnego nigdy nie była tak wyraźna. Branża mierzy się jednocześnie z coraz ostrzejszymi wymaganiami klimatycznymi i ekologicznymi, koniecznością modernizacji infrastruktury oraz inwestycjami w terminale, a także globalnymi zakłóceniami w łańcuchach dostaw.

    Do tego dochodzi rosnące znaczenie bezpieczeństwa – od stanu infrastruktury i kontenerów, przez cyberzagrożenia, po wymagania środowiskowe oraz regulacyjne. W efekcie intermodal przestaje być jedynie technicznym elementem logistyki i staje się obszarem o strategicznym znaczeniu dla całego sektora transportowego.

    Sześć filarów bezpieczeństwa intermodalnego

    Program wydarzenia obejmie sześć obszarów, które w praktyce wyznaczają jakość funkcjonowania całego systemu transportowego:

    1. Standardy techniczne i infrastrukturalne – od stanu kontenerów po wyposażenie terminali i systemy monitoringu.
    2. Regulacje prawne – krajowe, unijne i międzynarodowe normy oraz ich zastosowanie w praktyce.
    3. Zarządzanie ryzykiem i cyberbezpieczeństwo – ochrona operacyjna, logistyczna i informatyczna.
    4. Ekologia i zielona transformacja – paliwa alternatywne, efektywność energetyczna oraz redukcja emisji.
    5. Szkolenia i kompetencje personelu – standardy kształcenia, ośrodki szkoleniowe i upowszechnianie dobrych praktyk.
    6. Współpraca międzybranżowa i międzynarodowa – harmonizacja procedur oraz wspólne projekty realizowane w kraju i za granicą.

    To właśnie te obszary tworzą ramę, która decyduje o tym, czy intermodal jest tylko „połączeniem gałęzi transportu”, czy sprawnym i bezpiecznym systemem przewozowym.

    Organizatorzy wydarzenia

    Konferencję przygotowują trzy instytucje od lat zajmujące się bezpieczeństwem, nadzorem i szkoleniami w sektorze transportowym:

    • Polski Rejestr Statków S.A. (PRS) – specjalizujący się m.in. w certyfikacji, ocenie stanu technicznego kontenerów i infrastruktury intermodalnej oraz szkoleniach.
    • Transportowy Dozór Techniczny (TDT) – odpowiedzialny za dozór techniczny, przeglądy kontenerów, certyfikację i szkolenia.
    • SEKA S.A. – prowadząca szkolenia i doradztwo w zakresie BHP, ochrony pracy, ochrony środowiska oraz cyberbezpieczeństwa.

    To zestaw instytucji, które nie tylko tworzą standardy bezpieczeństwa, lecz także wdrażają je w praktyce – od certyfikacji po szkolenia operatorów.

    Źródło: PRS