Kontenerowiec MSC Paris zawinął do portu w Gdyni

Olbrzym MSC Paris odwiedził port w Gdyni pod koniec kwietnia br. Kontenerowiec o ogromnej kubaturze (102 761 ton nośności i pojemności 8 204 TEU) zacumował na nabrzeżu Helskim I w BCT (Bałtycki Terminal Kontenerowy) 25 kwietnia wieczorem. To jedna z największych jednostek, jaka kiedykolwiek przypłynęła do Portu Gdynia S.A.
Kontenerowiec potrzebuje dwóch dób na rozładunek 6 tysięcy TEU (objętość kontenera) i tyle czasu spędził w porcie. – Zawijanie tak dużych jednostek to sygnał potwierdzający zasadność nowej inwestycji Portu Gdynia jaką jest przebudowa portowej obrotnicy nr 2 – mówił Grzegorz Dyrmo, wiceprezes Zarządu Morskiego Portu Gdynia S.A. – Trwająca właśnie przebudowa portowej obrotnicy pozwoli na obsługę w gdyńskich terminalach kontenerowych statków o długości ponad 400 metrów – przekonuje Adam Meller, prezes Zarządu Morskiego Portu Gdynia S.A.
– Kolejnym etapem będzie powiększenie głębokości toru podejściowego oraz poszczególnych basenów portowych do 15,5 metra. Nowa obrotnica umożliwi zawijanie do gdyńskiego portu statków kontenerowych obsługujących bezpośrednie połączenia oceaniczne z portami azjatyckimi i, mam nadzieję amerykańskimi. Wykorzystamy szanse jakie daje nam rynek i w konsekwencji zwiększymy ilości przeładowanych kontenerów – dodaje Meller.
Zeszły rok był dla Portu Gdynia S.A. rekordowym, jeśli chodzi o całościowy przeładunek. W 2017 r. przeładowano 21 225 ton ładunków, zaś dynamika wzrostu przeładunków wyniosła 8,6 proc. Duże wzrosty zanotowano także w zakresie tonażu jednostek, które zawijały do portu. W ub.r. do Portu Gdynia zacumowało 3 540 statków.
Na Oksywiu program Miecznik idzie jak „Burza”

W PGZ Stoczni Wojennej odbyła się dziś uroczystość położenia stępki pod drugą fregatę programu Miecznik – przyszłą ORP Burzę. Zakończenie etapu montażu stępki bazowej oznacza formalne rozpoczęcie budowy całego kadłuba okrętu.
W artykule
W ceremonii uczestniczyli m.in. sekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej Paweł Bejda, podsekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych Konrad Gołota oraz przedstawiciele Inspektoratu Uzbrojenia, Dowództwa Marynarki Wojennej RP i partnerów programu. Tradycyjne wspawanie okolicznościowego medalu w konstrukcję stępki symbolicznie otworzyło zasadniczą fazę budowy kadłuba drugiej fregaty.
Program Miecznik jako sprawdzian możliwości polskiego przemysłu okrętowego
Położenie stępki pod Burzę potwierdza, że PGZ Stocznia Wojenna konsekwentnie i zgodnie z harmonogramem realizuje kolejne etapy programu Miecznik. Pierwsza fregata – Wicher – znajduje się już w zaawansowanej fazie montażu kadłuba, natomiast rozpoczęcie budowy drugiej jednostki pokazuje, że stocznia jest gotowa do równoległej realizacji zadań o najwyższym stopniu złożoności.
Marcin Ryngwelski, prezes zarządu PGZ Stocznia Wojenna

Fot. PGZ Stocznia Wojenna Program Miecznik jest największym wyzwaniem w historii współczesnego polskiego przemysłu okrętowego oraz potwierdzeniem zdolności krajowych zakładów stoczniowych do realizacji przedsięwzięć o strategicznym znaczeniu dla bezpieczeństwa naszego państwa. Każdy kolejny etap jego realizacji przybliża moment przekazania Marynarce Wojennej RP nowoczesnych wielozadaniowych fregat.
Miecznik – trzy nowe fregaty dla polskiej floty
Program Miecznik obejmuje budowę trzech fregat wielozadaniowych: Wicher, Burza i Huragan. Jednostki te w perspektywie najbliższych lat przejmą zadania realizowane obecnie przez fregaty ORP Gen. K. Pułaski oraz ORP Gen. T. Kościuszko, zapewniając Marynarce Wojennej RP nowoczesne platformy zdolne do prowadzenia działań w środowisku wielodomenowym.

Fot. PGZ Stocznia Wojenna Po zakończeniu uroczystości zaproszeni goście odwiedzili Halę Kadłubową PGZ Stoczni Wojennej, gdzie prowadzone są intensywne prace przy budowie pierwszej fregaty programu Miecznik – przyszłego ORP Wichra.

Fot. PGZ Stocznia Wojenna Podstawowe parametry fregat Miecznik
Wielozadaniowe fregaty Miecznik to jednostki, które po zakończeniu budowy osiągną długość całkowitą około 138 metrów oraz maksymalną szerokość sięgającą 20 metrów. Wyporność maksymalna, liczona wraz z pełnym wyposażeniem i poszyciem, wyniesie około 7 tysięcy ton. Okręty zaprojektowano z myślą o prowadzeniu długotrwałych działań na morzu – ich autonomiczność szacowana jest na około 8 tysięcy mil morskich, przy prędkości maksymalnej dochodzącej do 28 węzłów.
Napęd dla przyszłych Mieczników zapewnią cztery wysokoprężne silniki tłokowe pracujące w układzie CODAD, co gwarantuje właściwą manewrowość oraz efektywność eksploatacyjną jednostek. Stała załoga fregaty liczyć będzie około 120 marynarzy, z możliwością przyjęcia dodatkowo blisko 60 osób personelu, w zależności od charakteru realizowanych zadań.
Źródło: PGZ Stocznia Wojenna













