Korea Południowa oferuje Australijczykom nowe okręty podwodne

Ostatnie rozmowy koreańsko-australijskie przyniosły deklarację Korei o priorytetowym traktowaniu budowy szerszych i głębszych relacji obronnych z Australią. Oferta nowych okrętów podwodnych z dostawą w ciągu 7 lat ma wypełnić lukę po Collins’ach.
Korea Południowa w ramach pogłębienia więzi obronnych z Australią, określaną przez Koreańczyków jako najważniejszy partner strategiczny Korei (sic), złożyła ofertę budowy zaawansowanych konwencjonalnych okrętów podwodnych w ciągu siedmiu lat od podpisania umowy. W ocenie firm zbrojeniowych Korei Południowej, Australia może stanąć w obliczu luki w zdolnościach, jeśli jej okręty podwodne typu Collins nie będą mogły wykonywać zadań do czasu wprowadzenia pierwszych wyprodukowanych w Australii okrętów podwodnych o napędzie jądrowym (SSN).
Obecnie ocenia się, że Collins’y będą bezpiecznie służyć do około 2030 roku, a Australia będzie w stanie wprowadzić pierwszy nowy okręt podwodny z napędem jądrowym dopiero około 2040 roku. W dalszym ciągu oczekiwana jest decyzja strategiczna czy Australia wykorzysta amerykańskie czy brytyjskie konstrukcje SSN w ramach umowy AUKUS i kiedy miałyby one wejść do linii. Od tej decyzji harmonogramu dostaw zależy czy Australia będzie potrzebowała zdolności przejściowych.
Tymczasem Korea Południowa jest głęboko zaangażowana w kampanię mającą na celu zdobycie pierwszego kontraktu na 450 bojowych wozów piechoty Redback dla armii australijskiej. Ponadto, Hanwha Defense Australia planuje wyprodukować 30 samobieżnych haubic i 15 opancerzonych pojazdów do uzupełniania amunicji w nowym centrum o powierzchni 32 000 metrów kwadratowych. Firma uzyskała 1 mld AUD (700 mln USD) w grudniu i rozpoczęła prace nad nowym obiektem na początku tego roku. Koreańczycy liczą też na zainteresowanie Australii myśliwcem piątej generacji KF-21 Boromae czy systemem łączności satelitarnej na niskiej orbicie okołoziemskiej.
Jednak najważniejszym oferowanym przez Koree systemem jest okręt podwodny KSS-III, reklamowany przez producenta jako największy i najcichszy na świecie okręt podwodny z napędem konwencjonalnym, a także pierwszy okręt podwodny z napędem niezależnym od powietrza, który może obsługiwać SLBM, czyli pociski balistyczne wystrzeliwane z okrętów podwodnych. Koreańczycy szczególnie podkreślają zastosowanie na nim baterii litowej, która stanowi system AIP. Szczególny nacisk położono na uwypuklenie wysokich standardów socjalnych załogi, co może mieć wpływ na zmniejszenie australijskich kłopotów ze znalezieniem chętnych do służby na tej klasie jednostek.
Kluczowe dla koreańskiej oferty jest to czy w ocenie Australii zaistnieje luka w zdolnościach podwodnych, jak długo będzie ona trwała i czy, Australia może sobie pozwolić na budowę okrętów tymczasowych, podobnych do tych które miały powstać w wyniku zerwanej umowy z Francją i jednocześnie realizować wciąż kontrowersyjny w Australii program budowy SSN. Niemniej jednak koreańska oferta dostaw KSS-III do niedawna określanych jako nie mogące być przedmiotem eksportu, świadczy o prawdziwości priorytetowego traktowania relacji z Australią przez Republikę Korei.
Autor: TW

Pożar terminala LPG w rosyjskim porcie Temryuk

5 grudnia w nocy ukraińskie drony zaatakowały terminal przeładunkowy gazu skroplonego w porcie Temryuk nad Morzem Azowskim, doprowadzając do pożaru infrastruktury portowej. Rosyjskie służby przekazały, że na miejscu prowadzone były działania gaśnicze w rejonie instalacji gazowych, a personel portu ewakuowano. Nie zgłoszono żadnych ofiar.
W artykule
Pożar w kluczowym terminalu LPG. Rosja milczy o skali strat
Według rosyjskich komunikatów uszkodzeniu uległy instalacje terminala eksportowego w porcie Temryuk, obsługiwanego przez spółkę Maktren-Nafta. Przez ten terminal przechodzą zarówno ładunki skroplonego gazu petrochemicznego (LPG), jak i ropy oraz produktów naftowych, więc jego czasowe wyłączenie ogranicza możliwości przeładunkowe portu na Morzu Azowskim.
Rosyjska administracja nie przedstawiła jednak informacji o stanie zbiorników ani urządzeń układu przeładunkowego. Wiadomo jedynie, że część infrastruktury została objęta ogniem, co wymusiło wstrzymanie przeładunków w terminalu. Niezależne źródła, również te analizujące nagrania z rejonu portu, wskazują na intensywny pożar i kilkugodzinną przerwę w pracy obiektu.
Warto zwrócić uwagę, że Temryuk pełni funkcję portu o znaczeniu strategicznym. Posiada bezpośrednie połączenia z rosyjską siecią Kolei Północnokaukaskiej, dzięki czemu stanowi element większego układu zaopatrzenia paliwowego na kierunku południowym. Uszkodzenie terminala wpływa więc nie tylko na eksport LPG, lecz także na logistykę transportu produktów naftowych w głąb Federacji Rosyjskiej.
Szersza kampania uderzeń w sektor paliwowy Rosji
Incydent w Temryuku nie był jedynym atakiem tej nocy. Ukraińskie drony uderzyły również w rafinerię w Syzraniu, zlokalizowaną w regionie samarskim. Obiekt ten, należący do Rosnieftu, już wcześniej kilkakrotnie wstrzymywał pracę po podobnych atakach. Tym samym działania ukraińskie po raz kolejny objęły zarówno infrastrukturę portową, jak i zakłady rafineryjne położone setki kilometrów od granicy.
Według ocen ekspertów uderzenia na rosyjski sektor przerobu ropy ograniczyły jego moce co najmniej o kilkanaście procent. Utrzymywanie tej presji oznacza osłabienie możliwości logistycznych i obniżenie zdolności transportowych, które rosyjski przemysł zbrojeniowy wykorzystuje wewnątrz kraju.
Konsekwencje dla logistyki paliwowej Federacji Rosyjskiej
Jeżeli potwierdzi się dłuższe wyłączenie terminala w Temryuku, Rosja może odczuć wyraźny spadek przepustowości w eksporcie LPG. To z kolei przekłada się na ograniczenia przychodów z sektora paliwowego oraz dodatkowe obciążenie alternatywnych portów Morza Czarnego.
W obecnej sytuacji każde ograniczenie możliwości przeładunkowych – niezależnie od tego, czy dotyczy terminala gazowego, czy rafinerii – stanowi dla Moskwy realne wyzwanie operacyjne. Tym bardziej jeśli jest ono efektem serii skoordynowanych ataków, które wykraczają daleko poza linię frontu.










