MARKOS w gronie „Gazel Biznesu”

Osiągnięcia na polu biznesowym, sposób organizacji przedsiębiorstwa oraz wskaźniki rozwojowe zdecydowały o tym, że MARKOS po raz kolejny znalazł się wśród „Gazel Biznesu” – elitarnym gronie dynamicznie rozwijających się polskich przedsiębiorstw.
„Gazele Biznesu” są zestawieniem przygotowywanym przez redakcję „Puls Biznesu” od 2000 roku. Ranking bazuje na najbardziej obiektywnych kryteriach – wynikach finansowych, a udział w nim jest bezpłatny. Między innymi dlatego obecność firmy w rankingu jest dowodem jej dynamicznego rozwoju, jak również transparentności działań. Ponadto o zakwalifikowaniu się do rankingu decydują wyłącznie wyniki osiągnięte przez firmy, a nie jury czy skomplikowane algorytmy.
Kończymy rok 2022 w dobrych nastrojach, otrzymując kolejne prestiżowe wyróżnienie. Odbieram je jako sukces całego zespołu, który każdego dnia wspina się na coraz to wyższy szczebel rozwoju, patrząc i mierząc coraz wyżej.
Cezary Koseski, prezes MARKOS
Czytaj więcej: https://portalstoczniowy.pl/royal-thai-navy-odnalazla-ciala-marynarzy-z-zatopionej-korwety/
W każdej edycji rankingu badane są wskaźniki zgłoszonej firmy za pełne trzy poprzedzające lata. Pod uwagę brane są między innymi dane dotyczące skali obrotu, jak również elementy wpływające na wizerunek marki czy sposoby budowania relacji z klientami. Wszystko po to, by w możliwie jak najbardziej wiarygodny sposób przygotować zestawienie firm uznawanych za chlubę polskiej gospodarki.
Markę firmy budujemy konsekwentnie od ponad trzydziestu lat, każdego dnia starając się udoskonalać to, co miało miejsce dzień wcześniej. Pozycja na rynku nie usypia jednak naszej czujności, bowiem wciąż szukamy nowych możliwości rozwoju oraz kolejnych rynków, które moglibyśmy wypełnić naszymi produktami. Łączymy strategiczne podejście do biznesu z odwagą i cierpliwością.
Szymon Koseski, członek zarządu MARKOS
Tylko w ostatnim roku MARKOS poszerzył możliwości produkcyjne o dwie nowe hale produkcyjne. Zakład zajmuje obecnie powierzchnię ponad dziesięciu hektarów, gdzie pracuje już niemal tysiąc osób. Dziś odbiorcami poszczególnych produktów firmy MARKOS są firmy m.in. z Niemiec, Kanady, Finlandii, USA, Chin, Kuwejtu, Tajlandii, Turkmenistanu, Kataru czy Turcji. Plan na przyszły rok zakłada budowę kolejnej hali produkcyjnej.
Dla MARKOS jest to kolejne wyróżnienie zdobyte w tym roku. Firma wcześniej otrzymała między innymi nagrodę: „Nasze Dobre z Pomorza. Pracodawca” (Głos Dziennik Pomorza), „Ambasador Polskiej Gospodarki” (Business Centre Club), „Pomorski Gryf Gospodarczy” (Samorząd Województwa Pomorskiego) oraz liczne certyfikaty potwierdzające nowoczesny sposób organizacji, profesjonalną współpracę z klientami czy wzorowy model działań w obszarze CSR.
MARKOS został założony w 1991 roku i od tego czasu konsekwentnie buduje swoją pozycję na rynku producentów kompozytów. Siedziba firmy mieści się w Głobinie, w powiecie słupskim.
Źródło: MARKOS

Stocznie, porty i marynarka wojenna podczas Świąt Bożego Narodzenia

Boże Narodzenie w powszechnym wyobrażeniu kojarzy się z ciszą, zwolnionym rytmem i rodzinnym stołem. Nad morzem wygląda to jednak inaczej. Porty, stocznie i załogi na okrętach wojennych funkcjonują także wtedy, gdy w miastach gasną światła biur, a kalendarz na dwa świąteczne dni zatrzymuje się.
W artykule
Dla ludzi morza święta od wieków wpisane są w służbę i codzienną pracę. W dyżurkach portowych, na mostkach okrętów oraz w halach produkcyjnych stoczni trwa normalny rytm odpowiedzialności, często w ciszy przerywanej jedynie sygnałami radiostacji, szumem wentylacji i odgłosem wody uderzającej o stalowe burty.
Stocznie w świątecznym rytmie
Polski przemysł okrętowy nie zatrzymuje się z powodu kalendarza. Harmonogramy budów, remontów pozostają nieubłagane, zwłaszcza w programach realizowanych na potrzeby Marynarki Wojennej. Okres świąteczny bywa spokojniejszy operacyjnie, lecz często wykorzystywany jest na prace przygotowawcze, przeglądy oraz zadania, które na co dzień pozostają poza zainteresowaniem opinii publicznej.
Dla wielu inżynierów, spawaczy i monterów dyżur w czasie Bożego Narodzenia nie stanowi niczego nadzwyczajnego. W branży morskiej ciągłość pracy jest fundamentem sprawnego funkcjonowania jednostek, a okręt nie zna pojęcia „pauzy”.
Dyżur na okrętach podczas Świąt Bożego Narodzenia
Na morzu święta wyglądają jeszcze inaczej. Wachta pozostaje wachtą niezależnie od daty, a procedury nie zmieniają się wraz z kolędą w radiowęźle. Okręty realizujące zadania patrolowe, szkoleniowe lub pełniące dyżury funkcjonują w niezmiennym reżimie, ponieważ morze nie respektuje kalendarza.
W takich warunkach świąteczna atmosfera budowana jest symbolicznie. Najczęściej poprzez wspólny posiłek, chwilę ciszy lub rozmowę z domem prowadzoną za pośrednictwem łączy satelitarnych. To wystarcza, by zachować ciągłość tradycji nawet setki mil od brzegu.
Morze jako wspólnota odpowiedzialności
Boże Narodzenie w świecie przemysłu i bezpieczeństwa morskiego przypomina, że bezpieczeństwo państwa i gospodarki opiera się również na pracy wykonywanej wtedy, gdy większość z nas zasiada przy rodzinnym stole. Porty muszą przyjmować statki, morska infrastruktura krytyczna wymaga stałego nadzoru, a okręty pozostają w gotowości.
To właśnie ta niewidoczna ciągłość sprawia, że święta na lądzie mogą przebiegać spokojnie, podczas gdy morze nie zasypia – co ludzie morza wiedzą najlepiej.
W tych dniach życzę wszystkim spokojnych i błogosławionych Świąt Bożego Narodzenia oraz dobrego kolędowania – zarówno na lądzie, jak i na morzu.










