Kapitanami rosyjskich okrętów ostrzelanych w Berdiańsku

Kapitanami dwóch rosyjskich okrętów desantowych, ostrzelanych rano przez wojska Ukrainy w porcie w Berdiańsku, są zdrajcy – ukraińscy żołnierze, którzy w 2014 roku przeszli na stronę wroga – podała w czwartek gazeta Ukraińska Prawda, powołując się na źródło w Marynarce Wojennej Ukrainy.

Kapitan okrętu desantowego „Saratow” Wołodymyr Chramczenkow, a także kapitan okrętu desantowego „Nowoczerkask” Jurij Pawłow służyli do 2014 roku w Marynarce Wojennej Ukrainy. Po aneksji Krymu przez Rosję obaj rozpoczęli służbę w rosyjskich siłach zbrojnych – poinformowano.

Według danych ukraińskiej Marynarki Wojennej, w wyniku porannego ostrzału zginęło trzech członków załogi „Nowoczerkaska”, a trzy inne osoby na pokładzie zostały ranne. Na okręcie „Saratow” wybuchł pożar.

W ataku na port w Berdiańsku zniszczono okręt desantowy „Orsk”, należący do rosyjskiej Floty Czarnomorskiej. Ministerstwo Obrony Ukrainy podało, że jednostka była zdolna do przewożenia około 400 żołnierzy, 45 transporterów opancerzonych i 20 czołgów.

Źródło: PAP

https://portalstoczniowy.pl/category/marynarka-bezpieczenstwo/
Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Siły Zbrojne USA uderzają na cele ISIS w Nigerii

    Siły Zbrojne USA uderzają na cele ISIS w Nigerii

    Władze Nigerii potwierdziły, że wojska USA przeprowadziły skoordynowany atak na cele terrorystyczne w północno-zachodniej części tego kraju. Operacja została przeprowadzona na podstawie informacji przekazanych przez stronę nigeryjską. Abuja zapowiada dalszą współpracę z Waszyngtonem.

    Atak USA w Nigerii w Boże Narodzenie. Władze zapowiadają kolejne operacje

    Amerykańskie uderzenie nastąpiło w czwartek, w pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia. Prezydent Donald Trump poinformował o operacji w mediach społecznościowych, nie podając szczegółów dotyczących jej przebiegu ani skutków. Wpis został ponownie opublikowany w piątek bez dodatkowego komentarza.

    Minister spraw zagranicznych Nigerii Yusuf Tuggar stwierdził w wywiadzie dla lokalnej stacji Channels Television, że działania USA wpisują się w trwającą współpracę wojskową. Podkreślił, że nie jest to incydentalna operacja, lecz kolejny krok w zwalczaniu ugrupowań terrorystycznych destabilizujących region. Dodał, że zagrożenie ma wymiar regionalny i nie powinno być postrzegane jako konflikt religijny. 

    Według wysokich rangą urzędników w Abudży, Nigeria koordynuje działania z administracją amerykańską i należy spodziewać się kolejnych uderzeń. Pentagon nie potwierdził oficjalnie planów dalszych operacji, jednak w komunikacie opublikowanym przez szefa resortu obrony pojawiło się sformułowanie sugerujące ich kontynuację.

    USA nie ujawniają skali uderzeń w Nigerii. W tle ISIS i Sahel

    Strona amerykańska nie podała informacji o zastosowanych środkach ani o rozmiarze zniszczeń. Z kolei minister informacji Nigerii poinformował, że ataki przeprowadzono z użyciem bezzałogowych statków powietrznych MQ-9 Reaper, operujących z okrętów wojennych w Zatoce Gwinejskiej. Operacja obejmowała również wystrzelenie pocisków manewrujących Tomahawk z niszczyciela US Navy, co potwierdza nagranie wideo opublikowane przez Pentagon. Celem były struktury powiązane z Państwem Islamskim (działającym lokalnie jako ISWAP lub Lakurawa), zlokalizowane w rejonie Sokoto, w tym dwa obozy w lesie Bauni. Według wstępnych ustaleń AFRICOM, zabito wielu terrorystów, bez strat wśród cywilów. 

    W ostatnich miesiącach Donald Trump wielokrotnie krytykował Nigerię, twierdząc, że w tym kraju dochodzi do ataków wymierzonych w chrześcijan. Władze w Abudży odrzucały te zarzuty, wskazując, że przemoc jest elementem szerszego kryzysu bezpieczeństwa obejmującego Sahel i Afrykę Zachodnią.

    Nigeria liczy około 230 mln mieszkańców i jest największym pod względem ludności państwem Afryki. Kraj od lat zmaga się z działalnością ugrupowań islamistycznych oraz przemocą o podłożu etnicznym i społecznym, która dotyka zarówno chrześcijan, jak i muzułmanów.