Rosja: nowa fregata za kilka dni wejdzie do służby

Agencja informacyjna TASS podała, że jeszcze w lipcu do służby w rosyjskiej marynarce wojennej wejdzie fregata pierwsza, prototypowa fregata rakietowa projektu 22350 o nazwie Admirał Gorszkow.
Data wprowadzenia nowego na wyposażenie marynarki wojennej – 28 lipca br. nie została wybrana przypadkowo. Następnego dnia w Petersburgu odbędzie się wielka parada okrętów wojennych, w której ma wziąć udział nowa fregata. Tradycyjnie już w ostatnią niedzielę lipca w Rosji obchodzone jest święto floty wojennej.
Informację o dacie wprowadzenia fregaty na wyposażenie marynarki wojennej agencji TASS przekazał prezes rosyjskiej grupy stoczniowej United Shipbuilding Corporation Aleksiej Rakhmanov.
Budowa prototypowej fregaty rakietowej projektu 22350 ruszyła na początku 2006 roku, a wodowanie odbyło się jesienią cztery lata później. Z kolei w listopadzie 2014 roku okręt rozpoczął próby. Ich ostatni etap ruszył w marcu ubiegłego roku.
Jak już pisaliśmy na Portalu Stoczniowym, projekt nowej fregaty dla rosyjskiej marynarki jest dość opóźniony. W sumie rosyjski resort obrony zamierza pozyskać od 20 do 30 fregat rakietowych projektu 22350, ale jak na razie zamówił sześć takich okrętów. Docelowo jednostki projektu 22350 mają służyć we wszystkich flotach rosyjskiej marynarki wojennej, zastępując wysłużone niszczyciele projektu 956 oraz fregaty projektu 1135. Spośród sześciu zamówionych fregat pierwsza, prototypowa za kilka dni wejdzie do służby, drugą czekają jeszcze ostateczne próby. Dwie kolejne są już budowane przez Stocznię Północną w Petersburgu.
Fregaty projektu 22350 Admirał Gorszkow i Admirał Kasatanow to pierwsze dwa rosyjskie okręty wojenne wyposażone w silnik z turbiną gazową produkowany przez rosyjską firmę inżynieryjną Saturn. Opóźnienie w ich dostawach wynika przede wszystkich z problemów technicznych, które dotyczyły nowego silnika okrętowego. Prezes United Shipbuilding Corporation powiedział jednak agencji TASS, że ma nadzieję, iż problemy te są już przeszłością i kolejne okręty projektu 22350 również zostaną wyposażone w silniki opracowane przez Saturn.
Fregaty projektu 22350 mają być najnowocześniejszymi okrętami bojowymi tej klasy w rosyjskiej marynarce wojennej. Spośród sześciu zamówionych jednostek cztery mają trafić na wyposażenie Floty Północnej. Okręty mierzą 130 m długości i 16 m szerokości, a ich wyporność to 4,5 tys. ton. Załogę fregat stanowi 200 oficerów i marynarzy. Na pokładzie znajdują się hangar oraz lądowisko dla śmigłowca Kamov-26/27.
Zobacz też: Generał Adam Duda: używane Adelajdy mogą zablokować rozwój przemysłu stoczniowego.
Według ujawnionych informacji, rosyjskie fregaty projektu 22350 będą uzbrojone w armatę okrętową Ametyst/Arsenal A-192M kal. 130 mm, dwie ośmiokomorowe wyrzutnie pionowego startu (VLS) dla rakietowych pocisków manewrujących P-800 Oniks oraz Kalibr, cztery ośmiokomorowe wyrzutnie pionowego startu dla pocisków rakietowych z rodziny Redut, dwa okrętowe działa przeciwlotnicze systemu Palash, dwie poczwórne wyrzutnie torped Paket-NK oraz dwa pokładowe karabiny maszynowe kal. 14,5 mm. Według mediów, fregata rakietowa projektu 22350 ma być pierwszym okrętem wojennym rosyjskiej marynarki uzbrojonym w manewrujące rakiety hipersoniczne.
Podpis: am
Marynarka wojenna – więcej wiadomości na ten temat znajdziesz tutaj.
Stocznie, porty i marynarka wojenna podczas Świąt Bożego Narodzenia

Boże Narodzenie w powszechnym wyobrażeniu kojarzy się z ciszą, zwolnionym rytmem i rodzinnym stołem. Nad morzem wygląda to jednak inaczej. Porty, stocznie i załogi na okrętach wojennych funkcjonują także wtedy, gdy w miastach gasną światła biur, a kalendarz na dwa świąteczne dni zatrzymuje się.
W artykule
Dla ludzi morza święta od wieków wpisane są w służbę i codzienną pracę. W dyżurkach portowych, na mostkach okrętów oraz w halach produkcyjnych stoczni trwa normalny rytm odpowiedzialności, często w ciszy przerywanej jedynie sygnałami radiostacji, szumem wentylacji i odgłosem wody uderzającej o stalowe burty.
Stocznie w świątecznym rytmie
Polski przemysł okrętowy nie zatrzymuje się z powodu kalendarza. Harmonogramy budów, remontów pozostają nieubłagane, zwłaszcza w programach realizowanych na potrzeby Marynarki Wojennej. Okres świąteczny bywa spokojniejszy operacyjnie, lecz często wykorzystywany jest na prace przygotowawcze, przeglądy oraz zadania, które na co dzień pozostają poza zainteresowaniem opinii publicznej.
Dla wielu inżynierów, spawaczy i monterów dyżur w czasie Bożego Narodzenia nie stanowi niczego nadzwyczajnego. W branży morskiej ciągłość pracy jest fundamentem sprawnego funkcjonowania jednostek, a okręt nie zna pojęcia „pauzy”.
Dyżur na okrętach podczas Świąt Bożego Narodzenia
Na morzu święta wyglądają jeszcze inaczej. Wachta pozostaje wachtą niezależnie od daty, a procedury nie zmieniają się wraz z kolędą w radiowęźle. Okręty realizujące zadania patrolowe, szkoleniowe lub pełniące dyżury funkcjonują w niezmiennym reżimie, ponieważ morze nie respektuje kalendarza.
W takich warunkach świąteczna atmosfera budowana jest symbolicznie. Najczęściej poprzez wspólny posiłek, chwilę ciszy lub rozmowę z domem prowadzoną za pośrednictwem łączy satelitarnych. To wystarcza, by zachować ciągłość tradycji nawet setki mil od brzegu.
Morze jako wspólnota odpowiedzialności
Boże Narodzenie w świecie przemysłu i bezpieczeństwa morskiego przypomina, że bezpieczeństwo państwa i gospodarki opiera się również na pracy wykonywanej wtedy, gdy większość z nas zasiada przy rodzinnym stole. Porty muszą przyjmować statki, morska infrastruktura krytyczna wymaga stałego nadzoru, a okręty pozostają w gotowości.
To właśnie ta niewidoczna ciągłość sprawia, że święta na lądzie mogą przebiegać spokojnie, podczas gdy morze nie zasypia – co ludzie morza wiedzą najlepiej.
W tych dniach życzę wszystkim spokojnych i błogosławionych Świąt Bożego Narodzenia oraz dobrego kolędowania – zarówno na lądzie, jak i na morzu.










