Navantia COEX Naval Systems – wzmocnienie fundamentów morskiej innowacji

W ubiegłym tygodniu w San Fernando koło Kadyksu otwarto nowe centrum Navantia COEX Naval Systems – ośrodek, który ma przyspieszyć cyfryzację projektowania okrętów, integrację systemów walki i rozwój europejskiej autonomii w dziedzinie obronności.
W artykule
Inwestycja w europejską samodzielność przemysłową
13 października to data, która zapisze się w historii Navantii i hiszpańskiego przemysłu okrętowego: w ceremonii otwarcia udział wzięła wicepremier i minister finansów Królestwa Hiszpanii, Maríi Jesús Montero, która podkreśliła znaczenie inwestycji dla bezpieczeństwa narodowego i europejskiego. Nowa siedziba Navantia COEX Naval Systems to jedno z sześciu centrów doskonałości w sieci innowacyjnej państwowego koncernu stoczniowego Navantia.
Nowe centrum to nakłady rzędu 21 mln euro które mieści się w obiekcie o powierzchni 6,5 tys. m². Zlokalizowane przy Navantia San Fernando – ściśle związanej z Marynarką Wojenną Hiszpanii (Armada Española) – pełni kluczową rolę w realizacji najważniejszych programów modernizacyjnych, w tym fregat typu F-110 oraz okrętów podwodnych typu S-80.
🔗 Czytaj więcej: Navantia i PGZ wzmacniają współpracę w programie ORKA
COEX Naval Systems skupia zespoły inżynierów, programistów, partnerów i klientów – z Marynarką Wojenną Hiszpanii (Armada Española) na czele – aby przyspieszać transfer wiedzy i wdrażanie rozwiązań bezpośrednio do systemów operacyjnych okrętów. Infrastruktura nowego centrum obejmuje m.in. Lądowe Stanowiska Testowe (LBTS) oraz laboratoria obsługujące kluczowe przedsięwzięcia: Zintegrowany System Walki (CMS) fregat F-110, koncepcję „Combat Cloud”, bezzałogowe systemy nawodne (USV) i bezzałogowe statki powietrzne (UAV), a także rozwiązania oparte na sztucznej inteligencji i cyberbezpieczeństwie. Ośrodek uczestniczy również w projektach europejskich, w tym E-NACSOS, NEREUS oraz European Patrol Corvette (EPC), wzmacniając pozycję Navantii w europejskim przemyśle obronnym.
COEX Naval Systems jest częścią Navantia COEX Network – spójnej sieci sześciu ośrodków działających w kluczowych lokalizacjach koncernu. Poszczególne centra specjalizują się w systemach okrętowych, projektowaniu okrętów przyszłości, cyfrowych bliźniakach, produkcji cyfrowej i zielonych technologiach stoczniowych oraz w usługach wsparcia eksploatacji (after-sales), w tym MRO. W ramach sieci działa ponad 250 specjalistów oraz 75 partnerów zewnętrznych – od uczelni technicznych po firmy high-tech. Cel jest jasny: skrócenie cyklu badań i rozwoju, szybka walidacja rozwiązań w warunkach zbliżonych do operacyjnych oraz sprawny transfer know-how na okręty wojenne.
Kierunek: Stocznia 5.0
Utworzenie COEX Naval Systems wpisuje się w plan przekształceń Navantii zakładający cyfryzację i modernizację wszystkich głównych zakładów. Do kluczowych inwestycji należą Digital Block Factory w Ferrol (cyfrowa stocznia bloków) oraz nowoczesne linie produkcyjne paneli i sekcji kadłubowych w Zatoce Kadyksu (TUAP i Flat Panel Line), które przyspieszają prefabrykację i podnoszą powtarzalność jakości.
🔗 Czytaj też: Navantia zwodowała fregatę F 111 dla Armada Española
Ta układanka składa się na koncepcję Stocznia 5.0 (Shipyard 5.0) – krótsze cykle wytwórcze, niższe koszty i wyższa konkurencyjność w segmencie okrętów wojennych. Projekt spina priorytety europejskiej polityki przemysłowej: cyfryzację, zieloną transformację oraz europejską niezależność przemysłowo-obronną.
Autor: Mariusz Dasiewicz
Ostatnia fregata typu Mogami zwodowana

22 grudnia w stoczni Mitsubishi Heavy Industries w Nagasaki odbyło się wodowanie przyszłej fregaty Yoshi (FFM 12). Jednostka ta domyka pierwszą serię fregat typu Mogami budowanych dla Japońskich Morskich Sił Samoobrony. Tym samym program 30FFM w swojej pierwotnej konfiguracji osiągnął zakładany finał produkcyjny.
W artykule
Geneza programu 30FFM
Program fregat typu Mogami został uruchomiony w drugiej połowie minionej dekady jako odpowiedź na potrzebę szybkiej wymiany starzejących się niszczycieli eskortowych starszej generacji. Założeniem była budowa nowoczesnych okrętów nawodnych zdolnych do realizacji szerokiego spektrum zadań przy jednoczesnym skróceniu cyklu projektowo-produkcyjnego. W praktyce oznaczało to postawienie na wysoką automatyzację, ograniczenie liczebności załogi oraz standaryzację rozwiązań konstrukcyjnych.
Stępkę prototypowej fregaty Mogami (FFM 1) położono sześć lat temu. Od tego momentu program realizowany był w tempie rzadko spotykanym w segmencie dużych okrętów bojowych. Osiem jednostek znajduje się już w służbie, natomiast Yoshi zamyka dwunastookrętową serię przewidzianą w pierwotnym planie.
Fregata Yoshi – ostatnia z pierwszej serii
Przyszła fregata Yoshi (FFM 12) została zamówiona w lutym 2024 r., a jej wejście do służby planowane jest na początek 2027 r. Nazwa okrętu nawiązuje do rzeki w prefekturze Okayama i po raz pierwszy pojawia się w historii japońskich okrętów wojennych. Jednostka formalnie kończy realizację pierwszej transzy programu 30FFM, który pierwotnie zakładał budowę 22 fregat, lecz został zredukowany do 12.
Kontynuacja w wariancie zmodernizowanym
Zakończenie budowy Yoshi nie oznacza końca samego programu. Japonia planuje dalszą produkcję fregat w wariancie zmodernizowanym, w którym szczególny nacisk położono na rozwój zdolności w zakresie poszukiwania i zwalczania okrętów podwodnych. Ma to bezpośredni związek z sytuacją bezpieczeństwa w regionie, gdzie aktywność flot państw dysponujących rozbudowanymi siłami podwodnymi pozostaje jednym z kluczowych czynników planistycznych.
Mogami jako projekt eksportowy
Zmodernizowana wersja fregaty typu Mogami została również wybrana jako punkt wyjścia do opracowania nowych okrętów dla Royal Australian Navy. W ramach programu SEA 3000 Australia planuje pozyskanie do 11 okrętów klasy fregata, które mają zastąpić eksploatowane obecnie jednostki typu Anzac. Japońska oferta oparta na Mogami pokonała konkurencyjny projekt MEKO A200, co otworzyło kolejny etap rozmów między Canberrą a Tokio.
Departament Obrony Australii zakłada zawarcie wiążących umów handlowych w 2026 r., obejmujących zarówno współpracę przemysłową, jak i kwestie rządowe. Dla Japonii oznacza to pierwszy tak znaczący sukces eksportowy w segmencie okrętów wojennych klasy fregata.
Symboliczne domknięcie etapu
Wodowanie Yoshi ma wymiar wykraczający poza rutynowe wydarzenie stoczniowe. To wyraźny sygnał, że Japonia nie tylko odzyskała zdolność do seryjnej budowy nowoczesnych fregat w krótkim czasie, lecz także przygotowała grunt pod dalszy rozwój konstrukcji oraz jej umiędzynarodowienie. Program 30FFM osiągnął etap, na którym doświadczenia z budowy i eksploatacji pierwszej serii zaczynają realnie kształtować dalszy kierunek rozwoju tego programu w marynarce Japonii oraz wyznaczać jego kierunek eksportowy.










