Odnaleziono fragment zaginionego myśliwca F-15 

Odnaleziono fragment japońskiego myśliwca F-15, który prawdopodobnie spadł w poniedziałek do morza wkrótce po starcie z bazy wojskowej; trwają poszukiwania dwóch członków załogi – poinformował we wtorek rzecznik rządu w Tokio Hirokazu Matsuno.
Samolot wykonujący lot treningowy nad Morzem Japońskim zniknął z radarów niedługo po starcie z bazy lotnictwa Komatsu w środkowej części Japonii w poniedziałek po południu czasu miejscowego. Władze podejrzewają, że się rozbił.
Na pokładzie myśliwca były dwie osoby, które wciąż uznaje się za zaginione. Matsuno zapewnił, że rząd nie szczędzi wysiłków, by je odnaleźć. W trwającą akcję poszukiwawczą zaangażowano samoloty i okręty japońskich sił zbrojnych oraz łodzie straży przybrzeżnej.
Władze nie ogłosiły jak dotąd podejrzeń co do przyczyn katastrofy, a ministerstwo obrony nie wstrzymało w związku z nią lotów treningowych myśliwców typu F-15.
Przed zaginięciem myśliwca pilot nie wysłał sygnału alarmowego, a do bazy nie dotarły żadne informacje o nieprawidłowościach ani wezwania pomocy – podała publiczna japońska stacja NHK, powołując się na anonimowych urzędników.
Autor: Andrzej Borowiak/PAP

Pożar terminala LPG w rosyjskim porcie Temryuk

5 grudnia w nocy ukraińskie drony zaatakowały terminal przeładunkowy gazu skroplonego w porcie Temryuk nad Morzem Azowskim, doprowadzając do pożaru infrastruktury portowej. Rosyjskie służby przekazały, że na miejscu prowadzone były działania gaśnicze w rejonie instalacji gazowych, a personel portu ewakuowano. Nie zgłoszono żadnych ofiar.
W artykule
Pożar w kluczowym terminalu LPG. Rosja milczy o skali strat
Według rosyjskich komunikatów uszkodzeniu uległy instalacje terminala eksportowego w porcie Temryuk, obsługiwanego przez spółkę Maktren-Nafta. Przez ten terminal przechodzą zarówno ładunki skroplonego gazu petrochemicznego (LPG), jak i ropy oraz produktów naftowych, więc jego czasowe wyłączenie ogranicza możliwości przeładunkowe portu na Morzu Azowskim.
Rosyjska administracja nie przedstawiła jednak informacji o stanie zbiorników ani urządzeń układu przeładunkowego. Wiadomo jedynie, że część infrastruktury została objęta ogniem, co wymusiło wstrzymanie przeładunków w terminalu. Niezależne źródła, również te analizujące nagrania z rejonu portu, wskazują na intensywny pożar i kilkugodzinną przerwę w pracy obiektu.
Warto zwrócić uwagę, że Temryuk pełni funkcję portu o znaczeniu strategicznym. Posiada bezpośrednie połączenia z rosyjską siecią Kolei Północnokaukaskiej, dzięki czemu stanowi element większego układu zaopatrzenia paliwowego na kierunku południowym. Uszkodzenie terminala wpływa więc nie tylko na eksport LPG, lecz także na logistykę transportu produktów naftowych w głąb Federacji Rosyjskiej.
Szersza kampania uderzeń w sektor paliwowy Rosji
Incydent w Temryuku nie był jedynym atakiem tej nocy. Ukraińskie drony uderzyły również w rafinerię w Syzraniu, zlokalizowaną w regionie samarskim. Obiekt ten, należący do Rosnieftu, już wcześniej kilkakrotnie wstrzymywał pracę po podobnych atakach. Tym samym działania ukraińskie po raz kolejny objęły zarówno infrastrukturę portową, jak i zakłady rafineryjne położone setki kilometrów od granicy.
Według ocen ekspertów uderzenia na rosyjski sektor przerobu ropy ograniczyły jego moce co najmniej o kilkanaście procent. Utrzymywanie tej presji oznacza osłabienie możliwości logistycznych i obniżenie zdolności transportowych, które rosyjski przemysł zbrojeniowy wykorzystuje wewnątrz kraju.
Konsekwencje dla logistyki paliwowej Federacji Rosyjskiej
Jeżeli potwierdzi się dłuższe wyłączenie terminala w Temryuku, Rosja może odczuć wyraźny spadek przepustowości w eksporcie LPG. To z kolei przekłada się na ograniczenia przychodów z sektora paliwowego oraz dodatkowe obciążenie alternatywnych portów Morza Czarnego.
W obecnej sytuacji każde ograniczenie możliwości przeładunkowych – niezależnie od tego, czy dotyczy terminala gazowego, czy rafinerii – stanowi dla Moskwy realne wyzwanie operacyjne. Tym bardziej jeśli jest ono efektem serii skoordynowanych ataków, które wykraczają daleko poza linię frontu.










