Pentagon: mamy dane sugerujące, że Rosja rozpoczęła desant morski pod Mariupolem

Mamy informacje wskazujące na to, że Rosja rozpoczęła desant morski z udziałem tysięcy żołnierzy na zachód od Mariupola nad Morzem Azowskim – podał w piątek wysoki rangą przedstawiciel Pentagonu. Resort ocenia jednak, że rosyjska ofensywa na Kijów straciła impet, a Ukraińcy stawiają większy opór, niż spodziewali się Rosjanie.

„Spodziewamy się, że Rosja ruszy w stronę Mariupola i Donbasu po lądowaniu” – powiedział przedstawiciel resortu podczas briefingu prasowego, dodając, że w ataku biorą udział tysiące żołnierzy piechoty morskiej.

Pentagon ocenia jednak, że rosyjska ofensywa straciła swój impet, a opór stawiany przez Ukrainę jest większy, niż spodziewali się Rosjanie. Urzędnik zaznaczył, że Rosja wciąż nie zajęła większych ośrodków miejskich, nie uzyskała nad nimi bezwzględnej dominacji powietrznej, a ukraińskie centra dowodzenia „pozostają nienaruszone”.

Według przedstawiciela resortu ofensywa w kierunku Kijowa przebiega wolniej, niż oczekiwano, zaś Ukraina stawia opór również pod Charkowem.

Urzędnik Pentagonu przekazał, że według oceny USA Rosja użyła do inwazji – która wciąż znajduje się w początkowej fazie – ok. 1/3 sił zgromadzonych wokół Ukrainy. Rosja wystrzeliła dotąd ponad 200 rakiet, z których część trafiła w miejsca zamieszkane przez cywilów. Według USA Moskwa nie użyła dotąd w pełni swoich systemów walki elektronicznej, tj. zagłuszania sygnałów. Są natomiast informacje o cyberataku na elektrownię wodną w Kachowce na północ od Krymu.

Pentagon podkreślił, że nadal uważa, że celem rosyjskiej ofensywy jest obalenie ukraińskich władz i zastąpienie ich rządem marionetkowym.

Przedstawiciel Waszyngtonu nie podał szczegółowych informacji na temat rosyjskich strat, stwierdził jednak, że „każdej z nich można było uniknąć, gdyby Putin skorzystał z dostępnych mu opcji dyplomatycznych”. Odniósł się też do postawy zabitych przez Rosję ukraińskich obrońców Wyspy Węży na Morzu Czarnym nieopodal Odessy, którzy odrzucili rosyjską ofertę złożenia broni. To „chwytające za serce” i inspirujące – powiedział.

Według Pentagonu w ciągu ostatniej doby kilkuset Amerykanów i stałych rezydentów USA opuściło Ukrainę, zaś ogólna liczba uchodźców to „dziesiątki tysięcy”. Zaznaczył jednocześnie, że jak dotąd zachodnia część Ukrainy w większości nie została objęta działaniami wojennymi.

Autor: Oskar Górzyński/PAP

https://portalstoczniowy.pl/category/marynarka-bezpieczenstwo/
Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Chińskie kutry rybackie eskalują przemoc na Morzu Żółtym

    Chińskie kutry rybackie eskalują przemoc na Morzu Żółtym

    Chińskie kutry rybackie coraz częściej odpowiadają przemocą na działania południowokoreańskiej Straży Przybrzeżnej. Na wodach Morza Żółtego rutynowe kontrole przeradzają się w niebezpieczne konfrontacje, które zaczynają przypominać działania o charakterze quasi-paramilitarnym.

    Chińskie kutry rybackie kontra Straż Przybrzeżna Korei Południowej

    Z dostępnych relacji wynika, że podczas prób kontroli i wejścia na pokład chińskie załogi stosują środki mające uniemożliwić działania inspekcyjne. Na burtach montowane są metalowe kraty, sieci oraz elementy konstrukcyjne utrudniające abordaż. W przypadku przełamania zabezpieczeń dochodzi do bezpośrednich aktów przemocy, w tym użycia metalowych prętów oraz narzędzi przypominających siekiery.

    Szczególne zaniepokojenie południowokoreańskich służb budzi zjawisko łączenia kilku lub kilkunastu jednostek w zwarte zespoły manewrujące jako jedna formacja. Tego typu „pływające skupiska” znacząco utrudniają manewrowanie jednostek patrolowych oraz zwiększają ryzyko kolizji. Jednocześnie pozwalają chińskim rybakom na wzajemne wsparcie w razie interwencji służb.

    Korea Południowa odpowiada na nielegalne połowy na Morzu Żółtym

    Seul podkreśla, że działania Straży Przybrzeżnej mają charakter egzekwowania prawa morskiego oraz ochrony zasobów naturalnych. Jednocześnie władze Korei Południowej zapowiadają utrzymanie zdecydowanej postawy wobec naruszeń, wskazując na konieczność zapewnienia bezpieczeństwa funkcjonariuszom oraz kontroli sytuacji na jednym z najbardziej newralgicznych akwenów regionu.

    Narastająca liczba agresywnych incydentów na Morzu Żółtym pokazuje, że problem nielegalnych połowów coraz częściej przybiera wymiar konfrontacji o charakterze quasi-paramilitarnym, co dodatkowo komplikuje sytuację bezpieczeństwa morskiego w Azji Wschodniej. Region ten staje się jednym z kluczowych punktów zapalnych dla bezpieczeństwa morskiego w Azji Wschodniej.


PolskiplPolskiPolski