PGE Baltica zleca badania geofizyczne dla MFW Baltica 9

PGE Baltica podpisała umowę z Geofizyką Toruń S.A. na badania geofizyczne dla projektu Morskiej Farmy Wiatrowej Baltica 9. To kluczowy etap przygotowań do budowy jednej z największych inwestycji w polskiej części Bałtyku.
W artykule
Badania geofizyczne pod Morską Farmę Wiatrową Baltica 9
PGE Baltica zawarła umowę z Geofizyką Toruń S.A. na realizację kompleksowych badań geofizycznych dla projektu MFW Baltica 9. Zakres prac obejmuje wykonanie sejsmiki refleksyjnej wysokiej rozdzielczości wraz z pomiarami batymetrycznymi. Badania umożliwią wstępną ocenę warunków geologicznych oraz potencjału inwestycyjnego obszaru, na którym powstanie morska elektrownia wiatrowa.
Obszar objęty pomiarami znajduje się w północnej części Ławicy Słupskiej, około 48-50 km od polskiego wybrzeża. Prace na morzu ruszą w maju i potrwają do czerwca 2025 roku. Wyniki analiz zostaną przekazane inwestorowi w listopadzie bieżącego roku.
Zastosowanie zaawansowanej metody sejsmicznej pozwoli na szczegółowe rozpoznanie budowy geologicznej dna morskiego do głębokości 100 metrów. Badania pozwolą na identyfikację potencjalnych zagrożeń, takich jak występowanie płytkiego gazu, paleokanałów czy warstw glin zwałowych, co jest istotne dla bezpieczeństwa przyszłej infrastruktury.
Ponowne wsparcie Geofizyki Toruń – tym razem Baltica 9
Geofizyka Toruń S.A., wybrana w przetargu nieograniczonym, kontynuuje współpracę z PGE Baltica, realizując kolejne zadanie w ramach rozwoju morskiej energetyki wiatrowej w Polsce. Spółka ta była już odpowiedzialna za badania geofizyczne dla projektu Baltica 1, co potwierdza jej doświadczenie w sektorze offshore wind.
Morska Farma Wiatrowa Baltica 9 to jedna z pięciu koncesji przyznanych PGE w 2023 roku. Projekt o planowanej mocy zainstalowanej około 975 MW zostanie zlokalizowany na powierzchni 121 km² w sąsiedztwie innych inwestycji offshore realizowanych przez PGE oraz przyszłego portu serwisowego w Ustce.
Źródło: PGE Baltica

-
US Navy wybiera okręty desantowe od Damena?

Ogłoszona 5 grudnia decyzja sekretarza marynarki Stanów Zjednoczonych przesądziła o kierunku dalszych prac nad nowymi okrętami desantowymi średniej wielkości. W postępowaniu dotyczącym programu LSM, US Navy wskazała jako zwycięzcę europejski koncern Damen, którego propozycja najlepiej odpowiadała przyjętym założeniom operacyjnym i harmonogramowym.
W artykule
Projekt LST-100 w programie LSM US Navy
Podstawą oferty niderlandzkiej grupy stał się projekt LST-100, który zostanie zaadaptowany na potrzeby amerykańskiej floty. Zgodnie z deklaracjami strony wojskowej, pierwsze prace stoczniowe mogłyby ruszyć w 2026 roku, co przy zachowaniu zakładanego tempa realizacji umożliwiłoby przekazanie pierwszej jednostki do służby w 2029 roku. Skala programu zakłada pozyskanie docelowo około 35 okrętów, przeznaczonych zarówno dla US Navy, jak i Korpusu Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych.
Istotnym elementem amerykańskiego podejścia do programu jest ograniczenie ingerencji w bazową dokumentację techniczną. Zamiast daleko idących modyfikacji przewidziano jedynie dostosowanie projektu do obowiązujących standardów US Navy, wymagań dotyczących wyposażenia oraz integracji z systemami wykorzystywanymi przez lotnictwo morskie i USMC. Takie podejście ma pozwolić na skrócenie cyklu projektowego i zmniejszenie ryzyka opóźnień.
Rola okrętów LSM w działaniach USMC
Równolegle z ogłoszeniem wyboru programu zawarto porozumienie dotyczące nabycia praw do dokumentacji technicznej LST-100, których wartość określono na 3,3 mln USD. Rozwiązanie to daje stronie amerykańskiej pełną swobodę w zakresie wyboru stoczni realizujących kolejne etapy programu – od budowy seryjnej, przez wsparcie eksploatacji, po przyszłe modernizacje. Zgodnie z zapowiedziami w realizację programu ma zostać włączona możliwie szeroka grupa zakładów stoczniowych.
Nowe okręty desantowe typu LSM (Landing Ship Medium) mają odegrać kluczową rolę w działaniach USMC na wodach Oceanu Spokojnego, umożliwiając szybkie przemieszczanie pododdziałów pomiędzy rozproszonymi punktami operacyjnymi. W założeniu będą one uzupełniać potencjał dużych okrętów desantowych-doków, zapewniając większą elastyczność działania w środowisku nasyconym środkami rażenia przeciwnika.









