Newsletter Subscribe
Enter your email address below and subscribe to our newsletter

5 czerwca br. podczas targów morskich POSIDONIA 2018 zaprezentowano plan rozwoju biznesowego spółki Probunkers. To pierwsza na świecie firma specjalizującą się w bunkrowaniu jednostek z napędem LNG przy użyciu barek.
Jeden z założycieli firmy Alexander Prokopakis zapowiedział, że Probunkers zamierza zbudować siedem barek bunkrowych LNG, które zostaną rozlokowane w siedmiu portach na różnych kontynentach, żeby obsługiwać zawijające do nich statki z napędem LNG.
– Naszym celem jest rozpoczęcie działalności w drugiej połowie 2022 r. – powiedział Alexander Prokopakis.
Probunkers będzie pełnić potrójną rolę. Po pierwsze będzie właścicielem i operatorem specjalistycznych statków do bunkrowania LNG, po drugie będzie fizycznych dostawcą skroplonego gazu ziemnego. Trzeci element biznesowy to działalność handlowa.
Szefowie nowej spółki przewidują, że w ciągu najbliższych 25-30 lat skroplony gaz ziemny będzie podstawowym paliwem napędzającym silniki na statkach. Będzie to konsekwencją norm Międzynarodowej Organizacji Morskiej w zakresie emisji siarki, które zaczną obowiązywać od 1 stycznia 2020 r.
Zobacz też: Port Kopenhaga Malmo rozszerza ofertę. Przeprowadził pierwsze bunkrowanie LNG.
Probunkers ma biznesplan na dziesięć lat. Przygotowanie spółki do rozpoczęcia działalności operacyjnej będzie wymagało zainwestowania 343 mln euro. Firma wytypowała siedem strategicznych lokalizacji dla swoich inwestycji. Brała przy tym pod uwagę dostępność infrastruktury LNG oraz znaczenie globalne portów, w których chce ulokować swoje barki. Spółka Probunkers planuje ekspansję na następujące porty: Houston, Gibraltar, Fujairah, Singapur, Hong Kong, Busan oraz trójkąt Amsterdam-Rotterdam-Antwerpia. Z analiz firmy wynika, że właśnie te porty będą obsługiwać 37 proc. globalnego popytu na bunkrowanie LNG. Ponadto mają one dobrą infrastrukturę logistyczną i magazynową.
2018 r. może okazać się przełomowy dla floty statków bunkrujących LNG. Na początku br. w eksploatacji na całym świecie było tylko sześć takich jednostek. W światowych stoczniach ulokowane są zamówienia na ponad dziesięć nowych barek. Dlatego Światowa Organizacja Morska przewiduje, że w 2020 r. będzie ich dwa razy tyle, ile obecnie liczy światowa flota barek bunkrujących LNG.
Podpis: tz


W południowokoreańskim Ulsan rozpoczęto próby morskie nowego okrętu patrolowego, przyszłego BRP Rajah Sulayman (PS-20) — pierwszej jednostki z serii sześciu zamówionych przez Marynarkę Wojenną Filipin. Próby odbywają się w pobliżu stoczni HD Hyundai Heavy Industries odpowiedzialnej za projekt, budowę oraz integrację systemów pokładowych.
W artykule
Przyszły BRP Rajah Sulayman reprezentuje nowy typ okrętów patrolowych typu HDP-2200+, opracowaną przez południowokoreański koncern HD Hyundai Heavy Industries. Kadłub i układ pokładu dostosowano do wymagań działań morskich na akwenach tropikalnych oraz do prowadzenia długotrwałych patroli w rejonach przybrzeżnych i oceanicznych. Jednostka otrzymała rufową rampę umożliwiającą szybkie wodowanie łodzi półsztywnych RHIB, a także zmodernizowany system hydrolokacyjny z anteną holowaną, zwiększający skuteczność w wykrywaniu zagrożeń podwodnych.
Okręt wyposażono również w zintegrowany system zarządzania walką, łączność satelitarną i stanowiska przygotowane do montażu uzbrojenia średniego kalibru oraz lekkich systemów artyleryjskich.
Według informacji przekazanych przez Hyundai Heavy Industries, przekazanie jednostki użytkownikowi nastąpi w pierwszym kwartale przyszłego roku. Rajah Sulayman stanie się pierwszym z serii sześciu patrolowców nowego typu, które w najbliższych latach trafią do filipińskiej floty. Kolejne jednostki są już w różnych stadiach budowy w tej samej stoczni.
Projekt ten stanowi kontynuację współpracy między Republiką Filipin i Koreą Południową, zapoczątkowanej przy budowie fregat typu Jose Rizal — Jose Rizal i Antonio Luna. Następnie współpracę rozwinięto w ramach programu modernizacji marynarki poprzez pozyskanie fregat typu Miguel Malvar.
Nowe patrolowce zwiększą zdolności Filipińskiej Marynarki Wojennej w zakresie patrolowania rozległych akwenów archipelagu, ochrony granic morskich oraz zwalczania nielegalnych działań, takich jak przemyt, nielegalne połowy i piractwo. Modernizacja floty wpisuje się w szerszy plan rozwoju sił morskich Filipin, które w ostatnich latach intensywnie inwestują w unowocześnienie swojej floty nawodnej, m.in. poprzez zakup fregat, okrętów zaopatrzeniowych oraz desantowych.