Grupa Allseas z siedzibą w Szwajcarii podała, że załoga należącego do niej statku Pioneering Spirit zrealizował już ponad 80 proc. prac związanych z budową podmorskiej części odcinka Turk Stream na Morzu Czarnym.
W piątek 7 września grupa kapitałowa Allseas podała za pośrednictwem jednego z serwisów społecznościowych, że statek Pioneering Spirit wykonał już „ok. 81 proc.” całkowitego połączenia podmorskiego w ramach gazociągu Turk Stream. Według firmy w sumie zbudowano już 1 520 km dwóch nitek gazociągu.
Zobacz też: PGNiG od przyszłego roku chce zarabiać na bunkrowaniu statków LNG.
Zagraniczne media zwracają uwagę, że statek Pioneering Spirit ostatnio pobił rekord, jeżeli chodzi o tempo układania podmorskiego odcinka gazociągu i w jeden dzień położył 6,3 km rur. Statek należący do szwajcarskiej grupy obecnie pracuje nad drugą nitką gazociągu po tym, jak w kwietniu bieżącego roku zakończył budowę podmorskiego połączenia pierwszej nitki Turk Stream.
Budowa gazociągu Turk Stream rozpoczęła się w ubiegłym roku, a jego oddanie do użytku spodziewane jest w czwartym kwartale przyszłego roku. Jego właścicielem jest rosyjski gigant gazowy Gazprom, a za budowę odpowiada szwajcarska firma Allseas. Gazociąg będzie przebiegał z Rosji do Turcji przez Morze Czarne. Pierwsza nitka gazociągu ma być wykorzystywana wyłącznie do obsługi transferu gazu przeznaczonego na rynek turecki, zaś gaz, który popłynie drugą, ma trafiać także do krajów Europy Południowej i Południowo-Wschodniej. Każda z nitek będzie miała przepustowość 15,75 mld m sześc. gazu rocznie.
Zobacz też: Produkty morskie nagrodzone podczas MSPO w Kielcach.
We wcześniejszych komunikatach Gazprom podawał, że budowa gazociągu Turk Stream będzie kosztowała w sumie od 6 do 7 mld euro.
Podpis: tz
Offshore – więcej wiadomości na ten temat znajdziesz tutaj.