Podwodna aktywność Rosji zagrożeniem dla kabli telekomunikacyjnych

Nowy szef brytyjskich sił zbrojnych, admirał Tony Radakin, ostrzegł Rosję przed próbami przecięcia kluczowych podwodnych kabli telekomunikacyjnych, co mogłoby zostać uznane za akt wojny. W wywiadzie dla „The Times” Radakin wyraził zaniepokojenie wzrostem podwodnej aktywności Rosji.
„W ciągu ostatnich 20 lat nastąpił niesamowity wzrost aktywności rosyjskich okrętów podwodnych i rosyjskiej aktywności podwodnej,” powiedział Radakin. Wyjaśnił, że program podwodny Rosji obejmuje nie tylko okręty podwodne, ale także zdolność do zagrożenia światowemu systemowi informacyjnemu, jakim są podmorskie kable. „To właśnie nimi przesyłana jest cała światowa informacja. Rosja zwiększyła zdolność do zagrażania tym podmorskim kablom i ich potencjalnego wykorzystania.”
Zapytany, czy zniszczenie kabli byłoby uznane za akt wojny, odpowiedział: „Potencjalnie tak.”
Przez podwodne kable przesyłany jest prawie cały ruch danych internetowych. Wiele z tych kabli obsługujących Wielką Brytanię znajduje się na Atlantyku, gdzie coraz częściej operują rosyjskie okręty podwodne. „The Times” cytuje źródła w marynarce, które oceniają, że uszkadzając kable podwodne, Rosja może skutecznie zniszczyć gospodarkę przeciwnika. „Czy w razie trzeciej wojny światowej byłby to szczególnie dobry sposób na utrudnienie nam życia? Tak. Właśnie dlatego to robią. Jeśli zniszczysz kable, nikt nie będzie mógł prowadzić rozmów telefonicznych, nie będzie można zawierać transakcji biznesowych, kupować akcji, a gospodarka zatrzyma się w miejscu.”
Radakin wyraził również zaniepokojenie możliwością rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Wielka Brytania oraz inne kraje Zachodu, w tym USA, wielokrotnie ostrzegały prezydenta Rosji Władimira Putina przed poważnymi konsekwencjami w postaci sankcji, jeśli zdecydowałby się on na agresję militarną. „W przyszłym tygodniu będą miały miejsce rozmowy między Rosją a USA i NATO, ale z wojskowego punktu widzenia cała sytuacja jest głęboko niepokojąca.”
Admirał ujawnił, że przedstawił ministrom „wojskowe opcje” w przypadku ewentualnej inwazji Rosji na Ukrainę, podkreślając jednocześnie potrzebę rozwoju pocisków hipersonicznych, aby Wielka Brytania mogła konkurować z rosnącą siłą militarną Rosji. „Nie mamy ich, a musimy je mieć,” oświadczył.
Radakin podkreślił, że Moskwa mocno inwestuje w programy podwodne, „super” pociski takie jak hipersoniczne i rakiety dalekiego zasięgu, a także systemy obrony powietrznej, które uniemożliwiają samolotom z innych krajów latanie w pobliżu strategicznych miejsc.
Autor: Bartłomiej Niedziński/PAP

-
Iran zatrzymuje tankowiec w Zatoce Omańskiej

Irańskie służby przejęły tankowiec przepływający przez wody Zatoki Omańskiej. Powodem były naruszenia przepisów, w tym brak dokumentacji oraz ignorowanie sygnałów do zatrzymania. Załogę jednostki zatrzymano do wyjaśnienia.
W artykule
Zajęcie jednostki na wodach Zatoki Omańskiej
Według komunikatów irańskich mediów, powołujących się na sąd prowincji Hormozgan, w ręce władz trafił tankowiec z 18-osobową załogą. Strona irańska twierdzi, że jednostka przewoziła około 37 000 baryłek ropy pochodzącego z nielegalnego obrotu. Załodze zarzucono m.in. ignorowanie poleceń zatrzymania oraz brak kompletnej dokumentacji nawigacyjnej i ładunkowej.
Kontekst incydentu
Do incydentu doszło w okresie podwyższonego napięcia wokół transportu surowców energetycznych drogą morską. Zatrzymanie tankowca nastąpiło krótko po działaniach Stanów Zjednoczonych wobec innej jednostki przejętej u wybrzeży Wenezueli, którą Waszyngton wiąże z transportem ropy objętej sankcjami.
Deklaracje Teheranu
Teheran od lat deklaruje walkę z masowym nielegalnym wywozem paliw, który jest napędzany niskimi cenami krajowymi oraz osłabieniem irańskiej waluty. Istotną rolę odgrywają także szlaki morskie prowadzące do państw regionu Zatoki Perskiej.
Światowe media nie podają nazwy tankowca ani kto jest jego właścicielem lub armatorem.











