Najnowsze informacje o programie budowy fregat MIECZNIK

1 grudnia konsorcjum PGZ-MIECZNIK przekazało do Agencji Uzbrojenia przemysłowe studium wykonalności oraz projekt wstępny fregat Miecznik. Zawierająca kilka tysięcy stron dokumentacja przedstawia kompleksowy plan realizacji programu zarówno w aspekcie technicznym, jak i zarządczym.

Wymienione dokumenty będą podstawą do potwierdzenia ostatecznej konfiguracji fregat Miecznik w toku negocjacji pomiędzy PGZ-MIECZNIK a Agencją Uzbrojenia. Zatwierdzenie Celów Taktyczno-Technicznych dla tych okrętów będzie kamieniem milowym w przygotowaniach do rozpoczęcia produkcji okrętów w połowie 2023 roku.

W skład Konsorcjum PGZ-MIECZNIK wchodzą: Polska Grupa Zbrojeniowa S.A., PGZ Stocznia Wojenna Sp. z o.o. oraz Remontowa Shipbuilding S.A. Jego partnerami zagranicznymi w tym programie są firmy: Babcock International – odpowiedzialna za projekt techniczny platformy opartej na Arrowhead 140PL (AH140PL), Thales UK – odpowiedzialna za dostawę kluczowych elementów Zintegrowanego Systemu Walki oraz MBDA UK – jako dostawca systemu obrony powietrznej.

Fregata Miecznik ma mieć wyporność całkowitą 7000 t, wymiary 138,7×19,7×5,5 m i załogę 100-120 osób (maksymalna liczba miejsc to 160 osób). Napęd w układzie CODAD będzie się składał z czterech silników diesla. Pozwoli on na osiągnięcie prędkości maksymalnej ok. 28 węzłów i zasięgu ponad 6 000 NM przy prędkości 18 węzłów. Autonomiczność określono na 30 dni.

Niestety, szczegółowy skład systemu bojowego fregaty Miecznik jest informacją niejawną. Częściowej wiedzy na jego temat dostarczają jednak wypowiedzi przedstawicieli Konsorcjum i Agencji Uzbrojenia, a także kolejne wizualizacje fregat.

Czytaj więcej: https://portalstoczniowy.pl/royal-navy-zlozyla-pierwsze-zamowienie-na-bezzalogowe-pojazdy-podwodne/

Tuż przed ogłoszeniem zakończenia prac nad projektem wstępnym, firma Babcock International zaprezentowała najnowszą wizualizację fregaty Miecznik. Widać na niej dwie zewnętrzne zmiany w stosunku do wcześniejszych obrazów: wydłużenie lądowiska dla śmigłowców kosztem skrócenia nadbudówki oraz inne rozmieszczenie pocisków przeciwokrętowych.

Pierwsza zmiana ma związek ze zdolnością do obsługi ciężkich śmigłowców Leonardo AW101. Cztery takie śmigłowce zakupiło polskie Ministerstwo Obrony Narodowej dla Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej. AW101 będą bazować na lądzie z wykorzystaniem do działań ratowniczych i wojny podwodnej. Śmigłowce są zdolne do operowania na Mieczniku.

Ważnym elementem systemu bojowego polskich fregat będą systemy walki z okrętami podwodnymi. Fregata Miecznik otrzyma aktywno-pasywny sonar Thales BlueHunter montowany na kadłubie (stara nazwa Kingklip Mk2) oraz holowany sonar niskiej częstotliwości CAPTAS-2 (lub ewentualnie CAPTAS-4 Compact). Do zwalczania okrętów podwodnych planowane są torpedy EuroTorp MU90 Impact, które są już w służbie Marynarki Wojennej RP. Będą one odpalane z dwóch podwójnych wyrzutni.

Głównym uzbrojeniem artyleryjskim będzie armata morska Leonardo OTO 76 mm L/62 Super Rapid. Oprócz niego Miecznik otrzyma dwa systemy OSU-35K (Okrętowy System Uzbrojenia – 35 mm). W skład OSU-35K wchodzi 35 mm armata AM-35K oraz zintegrowana głowica śledząca ZGS-35K. Armata ma szybkostrzelność teoretyczną 550 pocisków na minutę. Skuteczny zasięg ostrzału wynosi do 5 km. Trwają prace nad polską amunicją programowalną SAP-35. Ten nowy polski system został zamontowany na ORP Albatros, fabrycznie nowym niszczycielu min typu Kormoran II i będzie testowany w przyszłym roku. Jest również przewidziany dla pozostałych 5 jednostek tego typu w tym prototypowego ORP Kormoran

Fregaty zabiorą też cztery łodzie RHIB lub bezzałogowe jednostki nawodne USV (po dwie o długości 11 m i 7,5 m). Ponadto pod lądowiskiem przewidziano miejsce dla czterech modułów misyjnych umieszczonych w kontenerach TEU.

Czytaj też: https://portalstoczniowy.pl/unia-europejska-wprowadza-limit-cen-na-rosyjska-rope/

Głównym systemem radiolokacyjnym jest Thales Sea Master SM400 Block 2. Wykorzystuje on cztery stałe anteny AESA z elektronicznym skanowaniem i pracuje w paśmie S (NATO E/F-band). SM400 zapewnia jednocześnie funkcje nadzoru powietrznego, kontroli śmigłowców, nadzoru sytuacji nawodnej i kontroli uzbrojenia. Jego cztery powierzchnie zapewniają nieograniczone (360 stopni) pokrycie. Oprócz niego na szczycie masztu pod kopułą znajdzie się obrotowy dwuosiowy radar wielowiązkowy AESA 4D Thales NS50. NS50 uzupełni pierwszy system w zakresie wykrywania, śledzenia i klasyfikacji obiektów powietrznych i powierzchniowych, dostarczając wysoce dokładnych informacji o celu w 4D, wymaganych przez systemy kierowania ogniem, do sterowania ogniem przeciwlotniczych systemów rakietowych krótkiego zasięgu typu „odpal i zapomnij” oraz do sterowania ogniem artylerii okrętowej przeciwko celom powierzchniowym.

Na razie nie są znane dalsze szczegóły dotyczące wyposażenia fregat Miecznik. Zapewne zmieni się to wraz z kolejnym etapem programu – zakończeniem negocjacji pomiędzy Agencją Uzbrojenia a konsorcjum PGZ-MIECZNIK. W ich trakcie może się też okazać, że system bojowy zostanie ograniczony ze względów finansowych. Prawdopodobne jest również, że w przypadku niektórych systemów zostanie zastosowana metoda „fitted for but not with”. Według obecnego harmonogramu cięcie stali pod budowę pierwszego Miecznika ma się rozpocząć w sierpniu 2023 roku, jego wodowanie w styczniu 2026 roku, a przekazanie Marynarce Wojennej RP w czerwcu 2028 roku. Druga fregata ma być dostarczona we wrześniu 2029 roku, a trzecia w sierpniu 2030 roku.

Autor: Mariusz Dasiewicz

Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Stocznie, porty i marynarka wojenna podczas Świąt Bożego Narodzenia

    Stocznie, porty i marynarka wojenna podczas Świąt Bożego Narodzenia

    Boże Narodzenie w powszechnym wyobrażeniu kojarzy się z ciszą, zwolnionym rytmem i rodzinnym stołem. Nad morzem wygląda to jednak inaczej. Porty, stocznie i załogi na okrętach wojennych funkcjonują także wtedy, gdy w miastach gasną światła biur, a kalendarz na dwa świąteczne dni zatrzymuje się.

    Dla ludzi morza święta od wieków wpisane są w służbę i codzienną pracę. W dyżurkach portowych, na mostkach okrętów oraz w halach produkcyjnych stoczni trwa normalny rytm odpowiedzialności, często w ciszy przerywanej jedynie sygnałami radiostacji, szumem wentylacji i odgłosem wody uderzającej o stalowe burty.

    Stocznie w świątecznym rytmie

    Polski przemysł okrętowy nie zatrzymuje się z powodu kalendarza. Harmonogramy budów, remontów pozostają nieubłagane, zwłaszcza w programach realizowanych na potrzeby Marynarki Wojennej. Okres świąteczny bywa spokojniejszy operacyjnie, lecz często wykorzystywany jest na prace przygotowawcze, przeglądy oraz zadania, które na co dzień pozostają poza zainteresowaniem opinii publicznej.

    Dla wielu inżynierów, spawaczy i monterów dyżur w czasie Bożego Narodzenia nie stanowi niczego nadzwyczajnego. W branży morskiej ciągłość pracy jest fundamentem sprawnego funkcjonowania jednostek, a okręt nie zna pojęcia „pauzy”.

    Dyżur na okrętach podczas Świąt Bożego Narodzenia

    Na morzu święta wyglądają jeszcze inaczej. Wachta pozostaje wachtą niezależnie od daty, a procedury nie zmieniają się wraz z kolędą w radiowęźle. Okręty realizujące zadania patrolowe, szkoleniowe lub pełniące dyżury funkcjonują w niezmiennym reżimie, ponieważ morze nie respektuje kalendarza.

    W takich warunkach świąteczna atmosfera budowana jest symbolicznie. Najczęściej poprzez wspólny posiłek, chwilę ciszy lub rozmowę z domem prowadzoną za pośrednictwem łączy satelitarnych. To wystarcza, by zachować ciągłość tradycji nawet setki mil od brzegu.

    Morze jako wspólnota odpowiedzialności

    Boże Narodzenie w świecie przemysłu i bezpieczeństwa morskiego przypomina, że bezpieczeństwo państwa i gospodarki opiera się również na pracy wykonywanej wtedy, gdy większość z nas zasiada przy rodzinnym stole. Porty muszą przyjmować statki, morska infrastruktura krytyczna wymaga stałego nadzoru, a okręty pozostają w gotowości.

    To właśnie ta niewidoczna ciągłość sprawia, że święta na lądzie mogą przebiegać spokojnie, podczas gdy morze nie zasypia – co ludzie morza wiedzą najlepiej.

    W tych dniach życzę wszystkim spokojnych i błogosławionych Świąt Bożego Narodzenia oraz dobrego kolędowania – zarówno na lądzie, jak i na morzu.