Przegląd promowy, a w nim m.in. kryzys w branży lotniczej napędza pasażerów armatorom?  

W cotygodniowym przeglądzie w telegraficznym skrócie portal „PromySKAT” informuje o najważniejszych wydarzeniach minionych dni; o sprawach, którymi żyje lub wkrótce będzie żyła branża promowa. W tym tygodniu m.in. o problemach w branży lotniczej. Nieoczekiwanie korzysta na nich branża promowa.

Duże wzrosty popularnych przewoźników

Wielu przewoźników w minionych tygodniach opublikowało podsumowania ostatnich miesięcy działalności. I wielu ma powodu do zadowolenia, bo po wielu miesiącach posuchy spowodowanej pandemicznym kryzysem udaje im się odbudowywać frekwencję. Grupa Tallink w II kw. 2022 r. przewiozła swoimi promami 1 552 174 pasażerów (wzrost o 262,9 proc. w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego). Wzrost w zakresie transportu cargo wyniósł zaś blisko 19 proc. W całym I półroczu promy Tallink przewiozły zaś 2,3 mln pasażerów (wzrost o 227 proc.). Szczególnie wyśmienity był czerwiec, w którym firmie udało się osiągnąć zysk netto, co przełożyło się na poprawę wyniku finansowego za cały II kwartał (0,7 mln euro straty w porównaniu z 24,3 mln straty w II kw. 2021 r.). Firma Wasaline odnotowała w I półroczu wzrost pasażerów o 471 proc. (w samym II kwartale tego roku wzrost wyniósł aż 583 proc.). Obroty firmy wzrosły o 132 proc. w I półroczu i o 165 proc. w II kwartale. Z dobrych wyników cieszy się też firma Finnlines, która w I półroczu osiągnęła wzrosty w liczbie pasażerów, przewiezionych pojazdów osobowych, ciężarowych oraz ładunków cargo. Od stycznia do czerwca jej obroty wzrosły o 32 proc. – do 356,9 mln euro.

GNV rozszerza swoją ofertę

Firma GNV uruchomiła nowe połączenie. Nowa trasa prowadzi z portu Almeria w południowej części Hiszpanii do portu Nador w Maroku. Wprawdzie przewoźnik miał już wcześniej w swojej ofercie przeprawy do tego marokańskiego miasta, ale tylko z Barcelony oraz z francuskiego Sete. GNV już przed laty chciał wzbogacić swoją siatkę połączeń o linię Almeria-Nador, ale wcześniej nie był w stanie pozyskać odpowiedniego promu. Udało się to dopiero w czasie tegorocznego sezonu. Nowa trasa uruchomiona została 20 lipca. GNV jest jednym z czołowych operatorów promowych w regionie Morza Śródziemnego. Firma powstała w 1993 r., a obecnie stanowi część grupy MSC (od 2016 r.). Jej statki pływają pomiędzy: Włochami kontynentalnymi, Sycylią, Sardynią, Hiszpanią, Francją, Tunezją, Marokiem oraz Albanią.

Nowy prom Molslinjen. Znamy datę wejścia na trasę

Już wiemy, kiedy najnowszy nabytek firmy Molslinjen wejdzie na trasę. Duński armator poinformował, że nowoczesny katamaran Express 5 zabierze pierwszych pasażerów na trasie Ystad-Rønne 20 marca przyszłego roku. Prace budowlane przy konstrukcji tego promu dużych prędkości dobiegają końca w zakładach Austal na Filipinach. Jego inauguracja oznacza większą elastyczność i dużo większe możliwości przewozowe w stosunku do jednostki Express 1, która obecnie kursuje na trasie Ystad-Rønne. Jak przyznał Jesper Skovgaard z Molslinjen, mieszkańcy Bornholmu nie mogą się już doczekać nowego statku. Express 5 będzie miał 115 metrów długości, a na pokładzie będzie mógł pomieścić 1600 pasażerów oraz 450 pojazdów osobowych (w alternatywnym wariancie – 617 m linii ładunkowej dla pojazdów ciężarowych + 257 pojazdów osobowych). Napędzany będzie czterema 16-cylindrowymi silnikami Wärtsila typu dual-fuel. Mają one z niego uczynić najszybszy prom zbudowany kiedykolwiek przez zakłady Austal. W dodatku stanie się największym na świecie katamaranem.

Olbrzym przechodzi próby morskie

W Chinach zakończyły się testy z udziałem pierwszego z dwóch nowych promów, których budowy podjęła się chińska stocznia GSI. Moby Fantasy, bo takie imię nosi prom, ma 237 m długości, 32 m szerokości, a na pokładzie pomieści 2500 pasażerów, którzy będą mieli do swojej dyspozycji 550 kabin. Statek ma pas ładunkowy o długości 3800 m przeznaczony dla 1300 pojazdów osobowych lub alternatywnie 300 pojazdów ciężarowych. Maksymalna prędkość, jaką będzie rozwijać to 23,5 węzła (43,5 km/h). Prom może być zasilany paliwem LNG lub – alternatywnie – konwencjonalnym. Już dziś określany jest największym spośród ekologicznych promów świata. Moby Fantasy będzie kursować na trasie Livorno-Olbia. Statek powinien dotrzeć do armatora na początku przyszłego roku. Jego dostawa opóźniła się ze względu na poślizg związany z pracami wykończeniowymi.

Kryzys w branży lotniczej napędza pasażerów armatorom?

Komentując wyniki za ostatnie półrocze i fakt, że sytuacja w branży promowej, gdy chodzi o liczbę przewożonych pasażerów, wraca do poziomów sprzed pandemii, Paul Grant ze Stena Line nadmienił, że obserwowany obecnie na lotniskach europejskich chaos także sprawia, że coraz więcej osób stawia na promy. Nie bez znaczenia są też historyczne wzrosty, gdy chodzi o ceny paliwa. „Problemy w branży lotniczej, rosnące ceny wynajmu pojazdów oraz bieżące obawy dotyczące pandemii COVID. Wszystko to sprawiło, że więcej osób zdecydowało się przesiąść na promy i zabrać na wakacje swoje pojazdy” – powiedział Paul Grant, który podał szereg czynników, które sprawiły, że w 2022 r. podróżowanie promem pozwala na olbrzymią przewidywalność w porównaniu z komunikacja lotniczą. Wśród korzyści wymienił: brak kolejek, łatwość odprawy czy brak dodatkowych opłat za bagaż i wypożyczenie samochodu.

Na drogach ma być bardziej intuicyjnie. Koniec z błędami w nawigacji?

Zapowiedziane właśnie przez GDDKiA zmiany mają przyczynić się do ograniczenia liczby błędów popełnianych przez kierowców. Urzędnicy poinformowali o planach modyfikacji oznaczeń na trasach, co ma oznaczać duże ułatwienie także dla kierowców pojazdów ciężarowych. Chodzi o to, że zamiast tablic z niewiele mówiącymi kierowcom nazwami miejscowości, takimi jak: Gorzebądz, Iskrzynia, Lisi Ogon, Nowy Kamień czy Swoboda, pojawią się nazwy większych i bardziej rozpoznawalnych miast. Ta mała rewolucja będzie już wkrótce widoczna m.in. w pobliżu węzłów autostradowych. Oto kilka przykładów: na autostradzie A1, zamiast tablicy z napisem Aleksandrowo, kierowcy ujrzą Bydgoszcz Północ. Na A2 Siedlce Zachód zastąpią Swobodę, a Biała Podlaska pojawi się w miejscu tablicy z nazwą Cicibór. Na S19 Krosno „zastąpi” natomiast Iskrzynię. 

Źródło: PromySKAT

Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • PGE Baltica – najważniejsze wydarzenia 2025 roku

    PGE Baltica – najważniejsze wydarzenia 2025 roku

    W 2025 roku PGE Baltica skoncentrowała się na przejściu od etapu planowania do realnych prac przygotowawczych w realizowanych przez siebie projektach morskich farm wiatrowych. Rok ten przyniósł znaczny postęp w obszarze budowy infrastruktury przyłączeniowej, zaplecza portowo-serwisowego oraz produkcji kluczowych komponentów przeznaczonych do instalacji zarówno na morzu, jak i na lądzie.

    Początek tego roku był dla PGE Baltica jednym z najważniejszych momentów całego roku. W styczniu podjęta została ostateczna decyzja inwestycyjna (FID) dla projektu Baltica 2, realizowanego przez PGE wspólnie z Ørsted. Decyzja ta potwierdziła gotowość projektu do realizacji i otworzyła drzwi do etapu prac budowlanych.

    PGE Baltica – najważniejsze wydarzenia 2025 roku / Portal Stoczniowy
    Fot. PGE Baltica

    Istotnym elementem tego roku były także prace przy infrastrukturze przyłączeniowej. W gminie Choczewo na terenie niemal 13 hektarów powstaje lądowa stacja transformatorowa, której zadaniem będzie wyprowadzenie mocy z morskich farm i przekazanie energii elektrycznej do Krajowej Sieci Elektroenergetycznej. Rozpoczęły się tam też prace związane z realizacją bezwykopowych przewiertów HDD, które umożliwią połączenie morskiej i lądowej części systemu kablowego Baltica 2. Jest to jeden z najbardziej złożonych technicznie etapów inwestycji, realizowany z wykorzystaniem nowoczesnych technologii minimalizujących ingerencję w środowisko.

    Pod koniec roku zrealizowano również dostawy kluczowych urządzeń na teren budowy lądowej stacji transformatorowej Baltica 2, w tym transformatorów mocy, co potwierdziło wejście infrastruktury przyłączeniowej w etap prac wykonawczych. Trwa wyposażenie budynków rozdzielni. Gotowe są już m.in. bramki mostów szynowych, które pozwolą na połączenie stacji z KSE. Testowanie i uruchomienie lądowej stacji zaplanowano na lata 2026 i 2027.

    Budowa infrastruktury – od planów do realizacji

    Rok 2025 minął pod znakiem produkcji komponentów dla farmy Baltica 2. Zakłady produkcyjne opuściły pierwsze partie monopali, a w polskich zakładach trwała produkcja dodatkowych elementów stalowych niezbędnych do wyposażenia fundamentów. Równolegle prowadzono montaż kluczowych komponentów morskich stacji elektroenergetycznych, w tym transformatorów.

    Tego typu działania potwierdziły, że projekty realizowane z udziałem PGE Baltica weszły w fazę nieodwracalnej realizacji, w której decyzje inwestycyjne znajdują bezpośrednie przełożenie na fizyczną infrastrukturę. Dla dużej spółki energetycznej oznacza to jednocześnie potwierdzenie stabilności finansowania oraz gotowości całego łańcucha dostaw do realizacji zadań zgodnie z harmonogramem.

    W tym ujęciu rok 2025 należy postrzegać jako moment rozpoczęcia właściwej budowy projektów offshore wind, w którym planowanie przeszło w produkcję, montaże i prace wykonawcze. Prace przygotowawcze w ramach projektu Baltica 2 na morzu objęły operację przesuwania głazów z lokalizacji przyszłych turbin oraz trasy przebiegu podmorskich kabli. Dopełnieniem tych prac było torowanie rowów w dnie morskim, w którym kable zostaną ułożone. To właśnie ta zmiana charakteru działań stanowi jeden z kluczowych elementów rocznego bilansu PGE Baltica.

    PGE Baltica – najważniejsze wydarzenia 2025 roku / Portal Stoczniowy
    Fot. PGE Baltica

    Zaangażowanie krajowego przemysłu i łańcucha dostaw

    Rok 2025 był okresem uruchomienia lokalnego zaplecza przemysłowego dla projektów realizowanych przez PGE Baltica. W Polsce rozpoczęto produkcję i prefabrykację kluczowych elementów konstrukcyjnych, w tym komponentów stalowych przeznaczonych dla fundamentów morskich oraz elementów morskich stacji elektroenergetycznych. W realizację tych zadań zaangażowane zostały krajowe zakłady produkcyjne oraz wykonawcy działający na rzecz sektora offshore wind. Klatki anodowe i tzw. boat landingi produkuje w Trójmieście Grupa Przemysłowa Baltic, a podwieszane wewnętrzne platformy Smulders w zakładach w Żarach, Łęknicy i Niemodlinie. Polscy wykonawcy pracują przy budowie infrastruktury przyłączeniowej – Polimex Mostostal jest współkonsorcjantem GE przy budowie lądowej stacji transformatorowej, a przewiert HDD łączący morską i lądową część kabli realizuje konsorcjum krajowych firm ROMGOS Gwiazdowscy i ZRB Janicki.   

    Udział polskich firm objął zarówno wytwarzanie elementów konstrukcyjnych, jak i prace związane z montażem oraz przygotowaniem wyposażenia dla morskich stacji elektroenergetycznych i systemów fundamentowych. Działania te potwierdziły gotowość krajowego łańcucha dostaw do obsługi inwestycji o dużej skali i wysokim stopniu złożoności technicznej.

    Zaangażowanie krajowego przemysłu miało znaczenie strategiczne z punktu widzenia całego projektu. Wzmocniło zaplecze wykonawcze niezbędne do dalszej realizacji morskich farm wiatrowych, wpisało inwestycję w krajowy system bezpieczeństwa energetycznego oraz stworzyło trwałe powiązania pomiędzy projektem a regionami nadmorskimi i zapleczem przemysłowym. W tym ujęciu rok 2025 należy traktować jako moment faktycznego uruchomienia lokalnego łańcucha dostaw dla projektów PGE Baltica. Dodatkowo spółka z Grupy PGE poważnie myśli już o zwiększeniu udziału krajowych dostawców w II fazie rozwoju offshore wind w Polsce. Jednym ze sposobów na osiągnięcie wyższych celów local content jest współpraca z polskimi przedsiębiorstwami, w tym z branżą stoczniową, przy planowaniu budowy specjalistycznej floty do budowy i obsługi morskich farm wiatrowych.  

    Zaplecze eksploatacyjne – Ustka i Gdańsk jako trwały element systemu

    W 2025 roku Ustka weszła w fazę rzeczywistej realizacji jako zaplecze eksploatacyjne dla projektów PGE Baltica. W połowie roku na terenie portowym rozpoczęły się prace budowlane związane z powstaniem bazy operacyjno-serwisowej, obejmujące wznoszenie obiektów O&M oraz dostosowanie infrastruktury nabrzeżowej do obsługi jednostek serwisowych. Zakres robót miał charakter techniczny i funkcjonalny, podporządkowany przyszłej obsłudze morskiej farmy wiatrowej w całym cyklu jej eksploatacji. 

    PGE Baltica – najważniejsze wydarzenia 2025 roku / Portal Stoczniowy
    Fot. PGE Baltica

    Budowa bazy w Ustce oznacza trwałe zakotwiczenie projektu w konkretnym porcie i stworzenie stałej obecności operacyjnej na wybrzeżu. Jest to rozwiązanie projektowane z myślą o wieloletnim horyzoncie działania, obejmującym bieżącą obsługę, utrzymanie oraz zarządzanie infrastrukturą morską. W podsumowaniu 2025 roku Ustka funkcjonuje więc jako element systemu eksploatacyjnego morskiej energetyki wiatrowej, a nie jako jednorazowa lub lokalna inwestycja. Tę inwestycję realizuje KB DORACO, a obiekt posłuży w pierwszej kolejności morskiej farmie wiatrowej Baltica 2 – wspólnemu projektowi PGE i Ørsted. Ale PGE Baltica zwraca uwagę na potencjał Ustki do wykorzystania przy kolejnych projektach offshore wind.

    Równolegle na terenie portu Gdańsk na obszarze Baltic Hub powstaje nowoczesny terminal instalacyjny, który zostanie wykorzystany przy fazie instalacji turbin Baltica 2. Generalnym wykonawcą terminalu jest sopockie NDI. Niezależnie od wykorzystania do własnych potrzeb PGE i Ørsted udostępnią na podstawie umowy dzierżawy przestrzeń gotowego terminalu innemu budowanemu projektowi – Ocean Winds.  

    Sukces projektu PGE Baltica w pierwszej aukcji offshore

    W pierwszej w polskiej historii aukcji mocy dla morskich farm wiatrowych kontrakt różnicowy uzyskał projekt Baltica 9. PGE Baltica równolegle prowadziła rozmowy o przejęciu sąsiadującego projektu realizowanego wcześniej przez RWE. Połączenie obu tych obszarów umożliwi zbudowanie do 2032 roku morskiej farmy wiatrowej o łącznej mocy ok. 1,3 GW. To zdecydowanie zbliży Grupę PGE do osiągniecia strategicznego celu 4 GW mocy zainstalowanej na morzu do 2035 roku. 

    PGE Baltica – najważniejsze wydarzenia 2025 roku / Portal Stoczniowy
    Fot. PGE Baltica

    Priorytet realizacyjny zamiast działań miękkich

    Dominującym kierunkiem aktywności PGE Baltica pozostaje realizacja projektów infrastrukturalnych, a nie działania o charakterze informacyjnym czy wizerunkowym. W centrum uwagi pozostają prace techniczne, budowlane i produkcyjne, bezpośrednio związane z przygotowaniem oraz realizacją morskich farm wiatrowych. Działania takie jak dyżury informacyjne, spotkania konsultacyjne czy inicjatywy komunikacyjne prowadzone m.in. w Ustce i Choczewie są niezbędnym uzupełnieniem realizowanych procesów.

    Jednocześnie prowadzone są działania kadrowe podporządkowane potrzebom realizacyjnym projektów. Poszukiwanie specjalistów i rozbudowa zespołów mają charakter operacyjny i wynikają z wejścia projektów w kolejne etapy realizacji. Taki układ priorytetów potwierdza, że PGE Baltica funkcjonuje jako inwestor skoncentrowany na budowie, eksploatacji oraz długoterminowym zarządzaniu projektami morskiej energetyki wiatrowej.

    Tym samym, ten rok potwierdził, że PGE Baltica wkroczyła w fazę rzeczywistej realizacji morskich farm wiatrowych. Był to czas, w którym decyzje administracyjne i kontraktowe zaczęły przekładać się na widoczne efekty prac w terenie – na placach budowy, w portach i zakładach produkcyjnych – przygotowując projekty do kluczowych etapów instalacyjnych zaplanowanych na kolejne lata.

    PGE Baltica – najważniejsze wydarzenia 2025 roku / Portal Stoczniowy
    Fot. PGE Baltica

    W 2026 w ramach projektu Baltica 2 rozpoczną się prace na morzu – przy instalacji fundamentów, morskich stacji transformatorowych i układaniu kabli. Po zakończeniu tych etapów nastąpi instalacja kabli połączeniowych między fundamentami turbin oraz morskimi stacjami transformatorowymi. Jednocześnie PGE Baltica zamierza intensywnie przystąpić do planów związanych z nowym przedsięwzięciem roboczo nazwanym Baltica 9+, a więc połączonymi obszarami Baltica 9 z kontraktem różnicowym z grudniowej aukcji i obszarem przejmowanym od RWE, które posiada prawo do kontraktu roznciowego jeszcze z I fazy. Na polskim Bałtyku zapowiada się jeszcze intensywniejszy rok.