Newsletter Subscribe
Enter your email address below and subscribe to our newsletter

W cotygodniowym przeglądzie w telegraficznym skrócie portal „PromySKAT” informuje o najważniejszych wydarzeniach minionych dni; o sprawach, którymi żyje lub wkrótce będzie żyła branża promowa. W tym tygodniu m.in. o nowoczesnych promach Stena Line E-Flexer, które będą pływać na trasie pomiędzy Gdynią a Karlskroną.
Rozpoczyna się budowa nowego promu dla Scandlines
W tureckiej stoczni Cemre rozpoczęła się budowa nowego promu dla firmy Scandlines. Z tego tytułu 4 kwietnia odbyła się oficjalna uroczystość polegająca na cięciu pierwszych blach. Na podstawie umowy pomiędzy szwedzko-niemieckim przewoźnikiem a stocznią powstanie 147-metrowy statek, który zabierze na pokład 140 pasażerów oraz 66 jednostek cargo (prom będzie dysponował pasem ładunkowym o długości 1200 m).
Będzie to jednostka dwukierunkowa zbudowana w standardzie zero emission (alternatywnie, jeśli czas przeprawy przekroczy jedną godzinę, ro-pax będzie mógł pływać jako jednostka hybrydowa). Budowa zamówionego w listopadzie ub. r. promu ma się zakończyć w 2024 r. Zaprojektowany przez biuro LMG Marin statek będzie obsługiwał połączenie Puttgarden-Rødby.
Nowy terminal promowy w porcie Saint-Malo
Port we francuskim Saint-Malo czeka rewolucja. W trakcie zaplanowanego przez władze regionu remontu jego infrastruktura zmieni się nie do poznania. Inwestycja warta jest aż 150 mln euro, a wśród najbardziej znaczących planów znajduje się relokacja terminalu promowego, który znajdzie się w miejscu, gdzie do tej pory położony był parking samochodowy.
Będzie miał on dwa poziomy i ma zdecydowanie wpłynąć na poprawę komfortu pasażerów. Będzie on też dostosowany do zmian, jakie weszły w życie po brexicie. Pomyślano też o ekologii – jego wpływ na środowisko ma zostać ograniczony do minimum. Zmiany obejmą też inne obiekty. Całkowicie przebudowane zostanie m.in. nabrzeże nr 1, a dzięki wprowadzonym modyfikacjomruch statków ma się stać mniej podatny na warunki pogodowe. Prace budowlane mają się rozpocząć w 2024 r. i potrwają ok. dwóch lat. Z portu Saint-Malo korzysta m.in. Brittany Ferries.
Przetasowania we flocie Tallink. Jeden ze statków wspomoże uchodźców
Estoński operator poinformował o zmianach, które mają lub w najbliższym czasie będą miały miejsce, gdy chodzi o eksploatację poszczególnych jednostek na trasach.Ze względu na uszkodzenie kadłuba, do jakiego doszło na statku Silja Europa, Tallink poinformował, że w zastępstwie na trasie Tallinn-Helsinki pływać będzie Victoria I.
Firma ujawniła też, że zdecydowała się na wyczarterowanie innego ze swoich statków – promu Isabelle. Będzie służył on jako czasowe zakwaterowanie dla uchodźców z Ukrainy. Na razie przewoźnik zawarł z estońskim organem odpowiedzialnym za opiekę społeczną czteromiesięczną umowę. W razie potrzeby może zostać ona wydłużona.
Wyczarterowanie tej jednostki oznacza, że firma na razie nie przywróci połączenia Ryga-Sztokholm, jak jeszcze niedawno planowano. Czasowo wyłączony z eksploatacji jest też prom Star,który trafił do stoczni Remontowa w Gdańsku, gdzie przechodzi cykliczny przegląd.
Holland Norway Lines – nowy przewoźnik rozpoczął działalność
Działalność na rynku przewozów promowych rozpoczął nowy operator. To Holland Norway Lines, który zadebiutował 7 kwietnia br. Armator oferuje przewozy na trasie Eemshaven (Groningen)-Kristiansand. Do obsługi połączenia łączącego porty w Holandii i Norwegii firma wykorzystuje wyczarterowany od grupy Tallink prom Romantika.
Holland Norway Lines zamierza stać się liczącym graczem na rynku przewozów promowych. Firma pochwaliła się, że do tej pory rezerwacji na rejsy dokonało 70 tys. pasażerów. Operator ma też bardzo ambitne plany i w przypadku powodzenia przedsięwzięcia, chce zainwestować w nowy, bezemisyjny prom, który mógłby się znaleźć we flocie przewoźnika już w 2027 r.
Nowe promy E-Flexer trafią na trasę Gdynia-Karlskrona
To doskonała wiadomość dla wszystkich pasażerów i przewoźników korzystających z połączenia Gdynia-Karlskrona. Popularny armator zdecydował, że najnowsze, zbudowane w Chinach, dwa promy E-Flexer będą pływać na tej popularnej trasie pomiędzy Polską a Szwecją.
Pierwszy z nich rozpocznie obsługę tej trasy już w lipcu, a drugi w listopadzie br. Pachnące nowością ro-paxy rozpoczną kursy na tej linii bezpośrednio po zakończeniu budowy i odbiorach. Rozmieszczenie tych statków na trasie Gdynia-Karlskrona oznacza zmianę w dotychczasowych planach firmy Stena Line, która pierwotnie chciała wyznaczyć te statki do obsługi połączenia Nynäshamn-Windawa.
Rosnący popyt na przewozy pomiędzy polskim portem o południową Szwecją zdecydował o modyfikacji tego scenariusza. E-Flexery stanowią prawdziwą dumę we flocie Stena Line oraz innych operatorów, którzy czarterują od Stena RoRo te promy (Brittany Ferries i DFDS). Ro-paxy, które trafią na trasę Gdynia-Karlskrona będą miały po 240 m szerokości i dysponować będą pasem ładunkowym o długości aż 240 m (są dłuższe od dotychczasowych E-Flexerów); na pokład przyjmą do 1200 pasażerów. Oba będą korzystać już z nowego terminalu w Gdyni, który przygotowany jest do obsługi tak dużych statków.
Limitami prędkości w… rosyjską ropę
Gdyby te reguły weszły w życie, mielibyśmy do czynienia z niemałą rewolucją – także na polskich drogach. Europejska Rada Bezpieczeństwa Transportu (ETSC) wydała rekomendację, w której zasugerowała wprowadzenie nowych limitów prędkości na europejskich drogach. Oczywiście chodziłoby o ich obniżenie i to w dość drastyczny sposób.
Zasugerowano, żeprędkość w obszarze zabudowanym w krajach unijnych powinna wynosić maks. 30 km/h, a w niezabudowanym – do 80 km/h!Zdaniem organizacji, prędkość na autostradzie nie powinna przekraczać 100 km/h, a w przypadku pojazdów ciężarowych powinna zostać ograniczona do 80 km/h. Skąd takie pomysły? Tym razem nie chodzi jedynie o poprawę bezpieczeństwa. Wprowadzenie takich radykalnych limitów miałoby przełożyć się na znaczące poprawę wyników spalania w pojazdach, co – zdaniem przedstawicieli ETSC – jest kluczowe, gdy chodzi o dalsze uniezależnianie się od dostaw surowców z Rosji. Poza ograniczeniem spalania i poprawą bezpieczeństwa, zyskałoby też środowisko – wskazują autorzy raportu.
Źródło: PromySKAT


Budowa lądowej części Programu FSRU przekroczyła półmetek. Gazociąg Gdańsk–Gustorzyn, realizowany przez GAZ-SYSTEM ze wsparciem Krajowego Planu Odbudowy, wzmocni bezpieczeństwo energetyczne Polski i umożliwi przesył gazu z planowanego terminala FSRU w Zatoce Gdańskiej do centralnej części kraju.
W artykule
Na lądzie trwają zaawansowane roboty budowlane przy gazociągu Gdańsk–Gustorzyn o długości około 250 kilometrów. Inwestycja składa się z trzech odcinków: Kolnik–Gdańsk (34 km), Gardeja–Kolnik (88 km) oraz Gustorzyn–Gardeja (128 km).
Za nami niecały rok budowy gazociągów, które połączą terminal FSRU w Zatoce Gdańskiej z centrum Polski. Prace realizowane są zgodnie z harmonogramem. To strategiczne przedsięwzięcie na rzecz dywersyfikacji dostaw gazu, w 90 procentach wykonywane przez polskie firmy.
Robert Parafianowicz, dyrektor oddziału GAZ-SYSTEM w Gdańsku
W ramach części lądowej Programu FSRU do polskich przedsiębiorstw trafiły zamówienia na dostawy i usługi o wartości blisko 1,8 mld złotych.
Program FSRU to jeden z kluczowych elementów infrastruktury, który zwiększy możliwości importowe gazu ziemnego do Polski. Po uruchomieniu terminala regazyfikacyjnego w Zatoce Gdańskiej oraz połączeniu go z gazociągiem Gdańsk–Gustorzyn powstanie nowy punkt wejścia surowca do krajowego systemu przesyłowego.
🔗 Czytaj więcej: Rekordowy przewiert pod Wisłą na trasie gazociągu Gardeja–Kolnik
Dzięki tej inwestycji Polska uzyska dodatkowe źródło zasilania, które – obok Baltic Pipe i terminala LNG w Świnoujściu – umożliwi pełne uniezależnienie dostaw od kierunku wschodniego.
Gazociąg Gdańsk–Gustorzyn osiągnął półmetek realizacji. Zakończono już połowę robót liniowych, trwa rozwożenie i układanie rur, prace spawalnicze oraz ziemne. W 2025 roku na odcinku Gustorzyn–Gardeja rozpocznie się proces zwracania nieruchomości właścicielom.
Zakończenie budowy planowane jest na IV kwartał 2026 roku. Wykonawcą robót budowlanych jest konsorcjum firm z grupy ROMGOS z Jarocina, które ma wieloletnie doświadczenie w realizacji inwestycji przesyłowych dla GAZ-SYSTEM.
Budowa gazociągu to przedsięwzięcie wymagające dużych kompetencji technicznych i zdolności reagowania na zmieniające się warunki w terenie. Dzięki profesjonalizmowi zespołów i doświadczeniu wykonawcy inwestycja przebiega sprawnie i bez zakłóceń.
Mirosław Papież, kierownik projektu budowy gazociągu Gustorzyn–Gardeja
W ramach części lądowej Programu FSRU powstaje piętnaście obiektów naziemnych, w tym dwa o strategicznym znaczeniu dla krajowego systemu przesyłowego. W Gdańsku, na terenie Górek Zachodnich, budowany jest jeden z największych węzłów gazowych w Polsce, który umożliwi bezpieczne wprowadzenie gazu z terminala FSRU do krajowej sieci.
Zastosowane technologie i systemy nadzoru spełniają najwyższe standardy inżynieryjne i środowiskowe, a proces realizacji inwestycji odbywa się zgodnie z uzyskanymi decyzjami administracyjnymi i harmonogramem zatwierdzonym przez inwestora.
🔗 Czytaj też: Terminal FSRU: GAZ-SYSTEM rozpoczął prace w Zatoce Gdańskiej
Gazociąg Gdańsk–Gustorzyn to strategiczny element programu dywersyfikacji dostaw gazu do Polski. W połączeniu z planowanym terminalem FSRU w Zatoce Gdańskiej stworzy nowy filar bezpieczeństwa energetycznego kraju i umożliwi dalszy rozwój infrastruktury przesyłowej na północy.
Budowa tej inwestycji, realizowana w większości przez polskie przedsiębiorstwa, stanowi przykład skutecznego wykorzystania środków Krajowego Planu Odbudowy w sektorze energetycznym.
Żródło: GAZ-SYSTEM