Przegląd promowy: niszczycielskie orkany sparaliżowały komunikację promową 

W cotygodniowym przeglądzie w telegraficznym skrócie portal „PromySKAT” informuje o najważniejszych wydarzeniach minionych dni; o sprawach, którymi żyje lub wkrótce będzie żyła branża promowaW tym tygodniu m.in. o trudnych warunkach pogodowych na Bałtyku. Miały one poważny wpływ na komunikację promową.

Wietrzna pogoda. Nie obyło się bez anulacji rejsów

Ostatni weekend upłynął pod znakiem zmiennej pogody i dających się we znaki huraganowych wiatrów. Sytuacja ta nie pozostała bez wpływu na komunikację promową. Ze względów bezpieczeństwa, odwoływano promy pływające z Polski do Szwecji i w przeciwnym kierunku. Stena Line odwołała w sumie sześć rejsów – zarówno z Gdyni, jak i z Karlskrony. Na podobny ruch zdecydowała się też Polska Żegluga Bałtycka – skasowano część rejsów, w tym również te poniedziałkowe (31 stycznia). Anulacje objęły kursy na obu trasach obsługiwanych przez PŻB w barwach Polferries – Gdańsk-Nynäshamn oraz Świnoujście-Ystad. Podobnie było w wielu miejscach Europy. Rejsy odwoływane były np. w Danii. Nie działała także komunikacja promowa na Gotlandię. Ze względu na warunki zamknięty został łączący Danię i Szwecję most nad Sundem.

Molslinjen przygotowuje się na letni sezon

Popularny duński armator z optymizmem spogląda w przyszłość. Molslinjen zapowiedział, że podczas tegorocznego sezonu letniego kolejny raz zwiększy liczbę przepraw na Djursland – półwysep na Jutlandii, będący popularnym celem wakacyjnych wojaży. W efekcie z Ebeltoft – położonego na półwyspie portu – odbędą się 294 odejścia (w ubiegłym roku było ich 270). „Duńczycy na nowo odkryli, jak cudownie jest spędzać wakacje w Danii. Jest jasne, że turyści podróżujący z Zelandii chcą korzystać z tego połączenia” – powiedział Jesper Skovgaard z Molslinjen. „To dlatego koncentrujemy się, by oferować rejsy każdego dnia podczas wakacji”. Dodatkowe rejsy przez Kattegat obsługiwane będą przez promy dużych prędkości. Odbywać się będą one od 26. do 31. tygodnia włącznie.

Tak będą nazywać się nowe promy dla P&O Ferries

Niedawno informowaliśmy o zwodowaniu w Chinach pierwszego z dwóch nowych promów dla P&O Ferries. W czasie, gdy prace wykończeniowe trwają na nim w najlepsze, a druga z jednostek nabiera kształtów w zakładach Guangzhou, poznaliśmy nazwy obu nowych statków. Nowoczesne ro-paxy, które w przyszłym roku rozpoczną obsługiwanie pasażerów oraz klientów frachtowych, otrzymają imiona: P&O Pioneer oraz P&O Liberte, choć należy podkreślić, że na razie nie są to informacje oficjalne. P&O Pioneer zostanie dostarczony do brytyjskiego armatora jako pierwszy, prawdopodobnie w okolicach września br.

Nowe nazwy wskazują na odejście przewoźnika od dotychczasowej praktyki w nadawaniu imion. Firma przyzwyczaiła wszystkich do stosowania nazw dwuczłonowych, które nawiązywały do nazw geograficznych. Do tej pory mieliśmy np. Spirit of France, Spirit of Britain (Duch Francji, Duch Brytanii), a także Pride of Canterbury czy Pride of Kent (Duma Canterbury, Duma Kent). Każdy z nowych statków, zarówno P&O Pioneer, jak i P&O Liberte, przyjmie na pokład 1500 pasażerów i będzie dysponował linią ładunkową o długości 2800 metrów dla pojazdów ciężarowych. Zastosowanie napędu hybrydowego ma natomiast wpłynąć na ograniczenie zużycia paliwa przez statki aż o 40 proc.

Grimaldi Lines wyczarterowało dwa swoje promy

Włoski potentat branży promowej, grupa Grimaldi, wyczarterował dwa promy do Grandi Navi Veloci. Statki Forza i Tenacia zasilą flotę GNV w ramach nowego kontraktu już na początku lutego. Warto nadmienić, że Forza i Tenacia nie będą nowością we flocie GNV. Firma już wcześniej czarterowała te ro-paxy, ale za pośrednictwem firmy Trasmediterranea. Teraz wszystko odbywać się będzie bez pośredników. Jednostki będą wyczarterowane bez załóg, a umowa będzie obowiązywała przez 5 lat na zmienionych warunkach. Na razie nie przewidziano opcji przedłużenia tego kontraktu. Każdy ze wspomnianych statków ma 2 tys. metrów długości pasa ładunkowego i może przyjąć na pokład tysiąc pasażerów. Do tej pory statki obsługiwały połączenia pomiędzy Sycylią a Włochami kontynentalnymi oraz pomiędzy Hiszpanią a Balearami.

Europejska stocznia z zamówieniem na nawet pięć nowych promów

Holenderska grupa Damen podpisała umowę na budowę czterech nowych promów dla Penang Port Sdn – przewoźnika z Malezji. Niewykluczone jest rozszerzenie tego zamówienia. W ramach kontraktu powstaną promy, które zostały zaprojektowane (projekt Damen 3508) przy uwzględnieniu oczekiwań armatora oraz potrzeb pasażerów. Każdy z nich będzie mógł zabrać na pokład 250 pasażerów oraz do 50 pojazdów. Przewidziano w nich zastosowanie technologii, które pozwolą na przyspieszenie załadunku i rozładunku statków. To ma wpłynąć na zwiększenie efektywności operacji. Aby wykorzystać w pełni potencjał nowych jednostek, przebudowane zostaną terminale na trasach, które obsługiwać będą nowe ro-paxy. Pierwsze statki będą gotowe w połowie 2023 r. Rocznie przewozić będą one ok. 2,5 mln pasażerów.

Źródło: PromySKAT

Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Aluminiowy katamaran Cumulus rozpoczął służbę na Bałtyku

    Aluminiowy katamaran Cumulus  rozpoczął służbę na Bałtyku

    Stocznia JABO z Gdańska oraz biuro projektowe Seatech Engineering zrealizowały projekt specjalistycznej jednostki przeznaczonej do obsługi sieci pomiarowej IMGW na Morzu Bałtyckim. Aluminiowy katamaran Cumulus (SE-216) został zaprojektowany i zbudowany z myślą o utrzymaniu boi meteorologicznych.

    Kontrakt IMGW i zakres projektu

    W cieniu dużych programów w przemyśle okrętowym często umykają projekty o mniejszej skali, lecz nie mniej istotne z punktu widzenia kompetencji krajowego przemysłu stoczniowego. To właśnie one pokazują, że polskie stocznie i biura projektowe potrafią nie tylko realizować zadania seryjne, ale również odpowiadać na wyspecjalizowane potrzeby instytucji państwowych, wymagające precyzyjnego podejścia projektowego i ścisłej współpracy z użytkownikiem końcowym.

    Dobrym przykładem takiego przedsięwzięcia jest realizacja jednostki przeznaczonej do obsługi morskiej sieci pomiarowej na Bałtyku. Projekt ten połączył kompetencje gdańskiej stoczni JABO oraz biura projektowego Seatech Engineering, pokazując, że krajowy przemysł potrafi skutecznie realizować wyspecjalizowane jednostki robocze na potrzeby administracji państwowej i badań morskich.

    Aluminiowy katamaran Cumulus w służbie na Bałtyku / Portal Stoczniowy
    Fot. Seatech Engineering

    Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej IMGW podpisał kontrakt na budowę jednostki szkoleniowo-eksploatacyjnej przeznaczonej do obsługi morskiej sieci pomiarowej na Bałtyku. Za budowę odpowiadała gdańska stocznia JABO, natomiast dokumentację projektową opracowało biuro Seatech Engineering.

    Umowę na realizację jednostki podpisano 24 maja 2023 roku. Termin przekazania jednostki zaplanowano na kwiecień 2025 roku. Projektowanie powierzono Seatech Engineering na mocy odrębnego kontraktu zawartego 20 lipca 2023 roku.

    Współpraca stoczni i biura projektowego

    W informacji opublikowanej na stronie Seatech Engineering odniesiono się do współpracy pomiędzy stocznią JABO a biurem projektowym odpowiedzialnym za dokumentację jednostki. Jak wskazywał Jan Wierzchowski, właściciel JABO Shipyard, wybór Seatech Engineering jako głównego projektanta poprzedziła seria spotkań związanych z dopasowaniem koncepcji jednostki do potrzeb IMGW. W jego ocenie połączenie doświadczeń obu podmiotów pozwoliło na realizację jednostki spełniającej oczekiwania zamawiającego oraz potwierdziło kompetencje stoczni w zakresie budowy wyspecjalizowanych jednostek roboczych.

    W tym samym materiale Adam Ślipy, prezes Seatech Engineering, zwracał uwagę na specyfikę projektowania niewielkich katamaranów roboczych. Podkreślono konieczność szczególnej kontroli sztywności skrętnej konstrukcji oraz rygorystycznego nadzoru masy już od etapu koncepcyjnego, ze względu na wysoką wrażliwość tego typu jednostek na rozkład ciężaru.

    Charakterystyka jednostki Cumulus

    Projekt SE-216 obejmuje aluminiowy katamaran Cumulus o długości 17 metrów i szerokości 9,2 metra. Jednostka została wyposażona w rozległy pokład roboczy na rufie, umożliwiający prowadzenie prac związanych z obsługą i utrzymaniem boi pomiarowych rozmieszczonych na Bałtyku.

    Autonomiczność jednostki określono na cztery dni, co pozwala na realizację zadań w promieniu do 400 mil morskich. Załoga katamaranu stanowi cztery osoby. Jednostka została zaprojektowana jako platforma wyspecjalizowana, dedykowana do pracy w ramach morskiej sieci pomiarowej IMGW.

    Nadzór klasyfikacyjny

    Projektowanie i budowa jednostki realizowane były pod nadzorem Polskiego Rejestru Statków S.A., który pełnił funkcję towarzystwa klasyfikacyjnego dla całego przedsięwzięcia.

    Źródło: Seatech Engineering