Ropa w USA rośnie po trzech dniach spadków, inwestorów wystraszył raport MAE

Ceny ropy w Nowym Jorku rosną w czwartek rano po trzech dniach spadków z rzędu, a inwestorów wystraszył raport Międzynarodowej Agencji Energii o możliwym ograniczeniu podaży surowca o 3 mln baryłek dziennie – informują maklerzy.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na kwiecień kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 96,67 USD, wyżej o 1,7 proc. Ropa taniała przez trzy ostatnie dni.

Od czasu gdy tydzień temu WTI zamknęła sesję na najwyższym poziomie od 2008 r. surowiec w USA staniał już o ok. 20 proc.

Ropa Brent na ICE w Londynie w dostawach na maj jest wyceniana po 99,86 USD za baryłkę, wyżej o 1,9 proc.

Zarówno ropa WTI, jak i Brent dzień wcześniej mocno potaniały po niespodziewanym wzroście zapasów surowca w Stanach Zjednoczonych i po sygnałach wskazujących na postęp w rozmowach Rosji i Ukrainy.

W czwartek rano ceny ropy idą już jednak w górę po tym, jak Międzynarodowa Agencja Energii ostrzegła, że rynki mogą utracić 3 mln baryłek ropy i produktów rafineryjnych z Rosji dziennie od kwietnia. Spadek podaży może więc być dużo większy niż spodziewane wcześniej 1 mln baryłek dziennie, co spowodowało wzrost cen surowca.

„Entuzjazm na rynku z powodu osłabienia problemów geopolitycznych już opada. Wcześniej pozwolił on zdjąć z cen ropy trochę premii. Teraz jest czas na oszacowanie znaczenia innych czynników” – powiedział Wang Xiao, analityk w Guotai Junan Futures Co.

„Są pytania o to, jak dużo rosyjskiej ropy będzie płynęło, są też niepewności co do tego, jak bardzo spadek podaży surowca będzie utrzymywać rynki energii w braku stabilności” – dodał Edward Moya, starszy analityk rynkowy z OANDA.

Nastroje wśród inwestorów poprawiły zapowiedzi władz chińskich o działaniach na rzecz poprawy sytuacji na rynkach finansowych i wzrostu gospodarczego, a spadek liczby nowych przypadków Covid-19 w Chinach rozbudził nadzieje, że mogą zostać zniesione ograniczenia w podróżowaniu i wznowiona zostanie produkcja fabryk w miastach objętych lockdownem.

Autor: PAP

.pl/category/offshore-energetyka/
Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Aluminiowy katamaran Cumulus rozpoczął służbę na Bałtyku

    Aluminiowy katamaran Cumulus  rozpoczął służbę na Bałtyku

    Stocznia JABO z Gdańska oraz biuro projektowe Seatech Engineering zrealizowały projekt specjalistycznej jednostki przeznaczonej do obsługi sieci pomiarowej IMGW na Morzu Bałtyckim. Aluminiowy katamaran Cumulus (SE-216) został zaprojektowany i zbudowany z myślą o utrzymaniu boi meteorologicznych.

    Kontrakt IMGW i zakres projektu

    W cieniu dużych programów w przemyśle okrętowym często umykają projekty o mniejszej skali, lecz nie mniej istotne z punktu widzenia kompetencji krajowego przemysłu stoczniowego. To właśnie one pokazują, że polskie stocznie i biura projektowe potrafią nie tylko realizować zadania seryjne, ale również odpowiadać na wyspecjalizowane potrzeby instytucji państwowych, wymagające precyzyjnego podejścia projektowego i ścisłej współpracy z użytkownikiem końcowym.

    Dobrym przykładem takiego przedsięwzięcia jest realizacja jednostki przeznaczonej do obsługi morskiej sieci pomiarowej na Bałtyku. Projekt ten połączył kompetencje gdańskiej stoczni JABO oraz biura projektowego Seatech Engineering, pokazując, że krajowy przemysł potrafi skutecznie realizować wyspecjalizowane jednostki robocze na potrzeby administracji państwowej i badań morskich.

    Aluminiowy katamaran Cumulus w służbie na Bałtyku / Portal Stoczniowy
    Fot. Seatech Engineering

    Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej IMGW podpisał kontrakt na budowę jednostki szkoleniowo-eksploatacyjnej przeznaczonej do obsługi morskiej sieci pomiarowej na Bałtyku. Za budowę odpowiadała gdańska stocznia JABO, natomiast dokumentację projektową opracowało biuro Seatech Engineering.

    Umowę na realizację jednostki podpisano 24 maja 2023 roku. Termin przekazania jednostki zaplanowano na kwiecień 2025 roku. Projektowanie powierzono Seatech Engineering na mocy odrębnego kontraktu zawartego 20 lipca 2023 roku.

    Współpraca stoczni i biura projektowego

    W informacji opublikowanej na stronie Seatech Engineering odniesiono się do współpracy pomiędzy stocznią JABO a biurem projektowym odpowiedzialnym za dokumentację jednostki. Jak wskazywał Jan Wierzchowski, właściciel JABO Shipyard, wybór Seatech Engineering jako głównego projektanta poprzedziła seria spotkań związanych z dopasowaniem koncepcji jednostki do potrzeb IMGW. W jego ocenie połączenie doświadczeń obu podmiotów pozwoliło na realizację jednostki spełniającej oczekiwania zamawiającego oraz potwierdziło kompetencje stoczni w zakresie budowy wyspecjalizowanych jednostek roboczych.

    W tym samym materiale Adam Ślipy, prezes Seatech Engineering, zwracał uwagę na specyfikę projektowania niewielkich katamaranów roboczych. Podkreślono konieczność szczególnej kontroli sztywności skrętnej konstrukcji oraz rygorystycznego nadzoru masy już od etapu koncepcyjnego, ze względu na wysoką wrażliwość tego typu jednostek na rozkład ciężaru.

    Charakterystyka jednostki Cumulus

    Projekt SE-216 obejmuje aluminiowy katamaran Cumulus o długości 17 metrów i szerokości 9,2 metra. Jednostka została wyposażona w rozległy pokład roboczy na rufie, umożliwiający prowadzenie prac związanych z obsługą i utrzymaniem boi pomiarowych rozmieszczonych na Bałtyku.

    Autonomiczność jednostki określono na cztery dni, co pozwala na realizację zadań w promieniu do 400 mil morskich. Załoga katamaranu stanowi cztery osoby. Jednostka została zaprojektowana jako platforma wyspecjalizowana, dedykowana do pracy w ramach morskiej sieci pomiarowej IMGW.

    Nadzór klasyfikacyjny

    Projektowanie i budowa jednostki realizowane były pod nadzorem Polskiego Rejestru Statków S.A., który pełnił funkcję towarzystwa klasyfikacyjnego dla całego przedsięwzięcia.

    Źródło: Seatech Engineering