Newsletter Subscribe
Enter your email address below and subscribe to our newsletter

Sąd w Hiszpanii nakazał zajęcie należącego do Rosjan luksusowego jachtu Meridian A z powodu niezapłaconych opłat za konserwację w stoczni w Barcelonie. Jednostka została zajęta przez hiszpańskie władze na początku marca, krótko po rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Meridian A, wcześniej Valerie, to ikoniczny 85 metrowy superjacht Lurssen dostarczony w 2011 roku. Właściciel wartej 140 milionów dolarów jednostki jest podobno winien opłaty za konserwację znanej stoczni jachtowej w Barcelonie MB92. Roszczenie stoczni o zaległe opłaty doprowadziło do przeniesienia Meridian A do pobliskiej mariny we wrześniu b.r.
Sąd nakazał zajęcie superjachtu, co może otworzyć drogę do aukcji aktywów w celu pokrycia niezapłaconych należności. Jako wskaźnik potencjalnej wartości statku na aukcji, Meridian A został wystawiony na sprzedaż w zeszłym roku za cenę wywoławczą 110 mln dolarów, lecz nie udało się znaleźć kupca.
Czytaj więcej: https://portalstoczniowy.pl/dwa-luksusowe-jachty-abramowicza-omijaja-brytyjskie-sankcje/
Chociaż Meridian A został początkowo zatrzymany w związku z podejrzeniami o powiązanie własnościowe z osobą objętą sankcjami, sądowy nakaz zajęcia nie wynika bezpośrednio z egzekwowania sankcji. Ponieważ postępowanie zostało wszczęte jako spór o niezapłacone należności, możliwe jest, że będzie się ono toczyć szybciej.
Podejrzewa się, że Meridian A należy do Sergeya Czemiezowa, dyrektora generalnego Rostecu, rosyjskiego państwowego konglomeratu zbrojeniowego. Czemiezow rozpoczął swoją karierę agenta radzieckiego wywiadu w latach 80-tych, podobnie jak rosyjski prezydent Władimir Putin, gdzie obaj pracowali razem od czasów ich pracy w KGB. Putin mianował Czemiezowa na obecne stanowisko dekretem w 2007 roku.
Czytaj też: https://portalstoczniowy.pl/zatrzymano-luksusowy-jacht-nalezacy-do-rosyjskiego-oligarchy-pumpianskiego/
Rostec jest firmą macierzystą dla rosyjskiego sektora lotnictwa obronnego, w tym United Aircraft Corporation, Russian Helicopters i United Engine Corporation. Jest również właścicielem producenta karabinków automatycznych Kałasznikow, producenta ciężarówek Kamaz, producenta czołgów Uralvagonzawod i eksportera broni Rosboronexport.
W sierpniu w podobnych okolicznościach zajęto i sprzedano na aukcji w Gibraltarze inny powiązany z Rosją luksusowy jacht Axioma. Sprawa cywilna przeciwko Axiomie została wszczęta przez JP Morgan, który posiadał na statku hipotekę w wysokości 20 milionów dolarów, która nie została spłacona. Axioma została sprzedana za 37,5 mln dolarów, czyli za około połowę jej wartości.
Źródło: Bloomberg


30 listopada grupa aktywistów Greenpeace Australia Pacific przeprowadziła spektakularną akcję na podejściu do portu w Newcastle, gdzie wspięli się na masowiec BONNY ISLAND, na którego pokładzie znajdował się węgiel.
W artykule
Do incydentu doszło w rejonie wejścia do portu Newcastle, jednego z głównych punktów eksportowych australijskiego węgla. Trzech aktywistów Greenpeace przedostało się na pokład masowca, wykorzystując dostęp do łańcucha kotwicznego oraz konstrukcji burtowych. Obecność osób postronnych na części dziobowej jednostki uniemożliwiła jej normalne manewrowanie, natomiast równoległa blokada kajakami na torze podejściowym dodatkowo ograniczyła przestrzeń manewrową statku, co w praktyce całkowicie wstrzymało jego ruch.
Protest był częścią szerszej inicjatywy Rising Tide People’s Blockade, której uczestnicy domagają się wyznaczenia daty wygaszania eksportu paliw kopalnych oraz wstrzymania nowych projektów związanych z węglem i gazem.
Aktywiści rozwiesili na burcie masowca duży transparent z przesłaniem skierowanym do władz Australii: „Wycofywać węgiel i gaz”. Był to element blokady Rising Tide People’s Blockade, której uczestnicy domagają się wyznaczenia terminu odejścia od paliw kopalnych oraz wstrzymania zgód na nowe projekty związane z węglem i gazem.
Akcja zbiegła się w czasie z podpisaniem przez Australię Deklaracji z Belém podczas COP30 w Brazylii. Greenpeace podkreśla, że zobowiązania złożone na forum międzynarodowym pozostają w sprzeczności z utrzymywaniem wysokiego poziomu eksportu surowców energetycznych.
W proteście uczestniczyli także australijscy muzycy Oli i Louis Leimbach z zespołu Lime Cordiale. Według Oli’ego obecność artystów miała podkreślić, że ruch klimatyczny obejmuje różne środowiska społeczne. Zwrócił uwagę, że akcja Greenpeace stała się naturalnym przedłużeniem koncertu zorganizowanego w ramach Rising Tide, który zgromadził wielu zwolenników działań na rzecz ochrony klimatu.
Wśród osób, które wspięły się na pokład masowca, znalazła się również lekarka i aktywistka Greenpeace dr Elen O’Donnell. W swoim oświadczeniu wskazała na skutki katastrof klimatycznych obserwowane w pracy zawodowej oraz podkreśliła, że Australia jako trzeci największy eksporter paliw kopalnych na świecie ponosi szczególną odpowiedzialność za ich konsekwencje.
Skala protestu była na tyle duża, że lokalna policja zatrzymała ponad 140 osób płynących na kajakach i pontonach, które brały udział w blokadzie podejścia do portu, wśród nich również nieletnich. Organizatorzy określili działania jako „konieczne i pokojowe”, natomiast krytycy podkreślali rosnące ryzyko eskalacji oraz zakłócenia pracy największego portu węglowego świata.
Incydent w Newcastle wpisuje się w rosnącą liczbę protestów wymierzonych w infrastrukturę powiązaną z paliwami kopalnymi. Australia, mimo deklaracji składanych na arenie międzynarodowej, pozostaje jednym z głównych eksporterów węgla na rynki azjatyckie. Działania aktywistów pokazują, że presja społeczna na przyspieszenie transformacji energetycznej staje się coraz bardziej zauważalna.
Podobne napięcia pojawiają się także w innych regionach świata, gdzie troska o środowisko zderza się z realiami gospodarki oraz sytuacją na rynku pracy. Europejskie doświadczenia potwierdzają, jak trudne bywa pogodzenie ambitnych celów klimatycznych z rosnącymi kosztami życia. W Australii sytuacja pozostaje szczególnie złożona, ponieważ przemysł wydobywczy jest jednym z fundamentów lokalnych gospodarek.
„Chociaż zmiana klimatu dotknie najuboższych najmocniej, dla wielu z nich nie będzie jedynym ani największym zagrożeniem” – przypomniał niedawno Bill Gates, komentując tempo światowej transformacji energetycznej. Wskazał, że debata zbyt często koncentruje się wyłącznie na emisjach, pomijając kwestie społeczne takie jak dostęp do energii, ubóstwo czy brak możliwości rozwoju.
Jego zdaniem skuteczna polityka klimatyczna wymaga nie tylko redukcji emisji, lecz także inwestycji w rozwiązania poprawiające jakość życia. Zwrócił uwagę, że postęp technologiczny sprawił, iż globalne prognozy emisji są dziś mniej pesymistyczne niż dekadę temu.
Choć dla uczestników Rising Tide była to forma obywatelskiego sprzeciwu, wielu mieszkańców regionu oceniło akcję jako przykład radykalizmu uderzającego w lokalną gospodarkę i miejsca pracy. W debacie publicznej pojawiły się głosy, że blokowanie statków nie rozwiązuje żadnego z realnych problemów klimatycznych, natomiast wzmacnia napięcia społeczne.
Wydarzenia w Newcastle pokazały, że spór między aktywizmem klimatycznym a ekonomicznym fundamentem tego kraju pozostaje nierozstrzygnięty i z zapewne jeszcze będzie powracał w w takiej lub podobnej formie.