Enter your email address below and subscribe to our newsletter

Royal Thai Navy odnalazła ciała marynarzy z zatopionej korwety

W środę wieczorem Królewska Tajska Marynarka Wojenna potwierdziła odnalezienie 6 ciał marynarzy z zatopionej korwety HMTS Sukhothai oraz uratowanie jednego rozbitka z tratwy ratunkowej w Zatoce Tajlandzkiej.

Ze 105 osób znajdujących się na pokładzie okrętu Tajskiej Marynarki Wojennej, 76 marynarzy zostało uratowanych, potwierdzono zgon 6 osób, a 23 osoby nadal są poszukiwane. Ciała zmarłych członków załogi zostały przetransportowane na brzeg do portu Prachuap i przekazane do pobliskiego szpitala w celu ich identyfikacji. 

Poszukiwania ciągle trwają pomimo malejących szans, a ich zakres został rozszerzony o obszary przybrzeżne, gdzie wiatr i prądy morskie mogły znieść każdego rozbitka. Do pomocy w poszukiwaniach tajskie siły zbrojne zaangażowały cztery okręty, dwa samoloty patrolowe, dwa helikoptery, jednego drona lotniczego oraz tajskie siły powietrzne. 

Czytaj więcej: https://portalstoczniowy.pl/korweta-tajskiej-marynarki-wojennej-idzie-na-dno-w-zatoce-tajlandzkiej/

Według oficjalnego oświadczenia Royal Thai Navy, okręt Sukhothai operował w Zatoce Tajlandzkiej 20 mil morskich od Bang Saphan. Jednostka ta napotkała silne wiatry i wysokie fale w niedzielę podczas patrolu w Zatoce Tajlandzkiej około 20 mil od Bang Saphan. Wysokie fale spowodowały wtargnięcie wody i zalanie okrętu, co w następstwie doprowadziło do wyłączenia systemów elektrycznych. Sukhothai najpierw stracił napęd, a kolejne fale spowodowały przechylenie się jednostki na prawą burtę. 

Na okręt następnie dostało się więcej wody, co spowodowało jego dalszy przechył. Pompy nie były w stanie opanować zalewania, a statek biorący udział w akcji nie mógł przetransportować na jego pokład pomp ratunkowych, ponieważ warunki były zbyt trudne. O godz. 00.12 w niedzielę okręt wywrócił się i zatonął. 

Czytaj też: https://portalstoczniowy.pl/saab-otrzymuje-zamowienie-na-przedluzenie-okresu-eksploatacji-szwedzkich-niszczycieli-min/

Zatonięcie Sukhothai to pierwsza utrata okrętu wojennego w czasie rzeczywistym, jaką Royal Thai Navy poniosła w ostatnim czasie. Utrata oznacza likwidację jednej piątej floty nawodnych okrętów bojowych; wywołała również pytania o priorytety budżetowe marynarki, które w ostatnich latach koncentrowały się na pozyskaniu jednego okrętu podwodnego klasy S26T Yuan produkcji chińskiej.

Naczelny dowódca Królewskiej Tajskiej Marynarki Wojennej admirał Choengchai Chomchoenpaet obiecał przeprowadzenie dokładnego dochodzenia w sprawie okoliczności zatonięcia, w tym zbadanie oświadczeń ocalałych, że na pokładzie nie było wystarczającej ilości kamizelek ratunkowych. W komentarzach dla Thai PBS, opisał on chaotyczną akcję opuszczania okrętu w ostatnich chwilach Sukhothai, kiedy to marynarze starali się wydostać z tonącego okrętu i wspiąć się na ograniczoną liczbę tratw ratunkowych. 

Źródło: Royal Thai Navy

https://portalstoczniowy.pl/category/marynarka-bezpieczenstwo/
Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Program Orka: Koreański pakiet a realna niezależność technologiczna Polski

    Program Orka: Koreański pakiet a realna niezależność technologiczna Polski

    Ważnym elementem programu pozyskania okrętów podwodnych pozostaje jasne określenie zasad kontroli nad wrażliwymi komponentami – zarówno tymi, które mają być w pełni zlokalizowane w kraju, jak i tych objętych ograniczeniami eksportowymi. 

    MRO w Polsce jako warunek suwerenności programu Orka

    To umożliwi zbudowanie bezpiecznego i autonomicznego systemu utrzymania nowych jednostek. Hanwha Ocean złożyła ofertę pozwalającą osiągnąć ten cel: utrzymywanie MRO na polskiej ziemi, brak zależności od zewnętrznych podmiotów i terminy remontów zgodnie z potrzebą MW, a przede wszystkim – suwerenną kontrolę nad gotowością bojową jednostek podwodnych.

    Czytaj więcej: Propozycja Hanwha Ocean w ramach programu Orka

    Wybór koreańskiego pakietu to inwestycja w polską niezależność technologiczną i przemysłową. Zapisy kontraktowe w programie ORKA muszą zabezpieczyć Polsce   kontrolę i stały dostęp do technologii. Dla osiągnięcia rzeczywistej niezależności najważniejsze jest, by baza do obsługi i serwisu (MRO) była zlokalizowana w Polsce i pod kontrolą Sił Zbrojnych RP.

    Pełna lokalizacja zdolności MRO w Polsce oraz utrzymanie bazy serwisowej pod bezpośrednim nadzorem Sił Zbrojnych to kluczowe warunki, które muszą znaleźć odzwierciedlenie w kontrakcie – bez nich suwerenność eksploatacyjna nowych okrętów byłaby jedynie pozorna.

    Seong-Woo Park, wiceprezes Hanwha Ocean odpowiedzialny za program Orka

    Zmniejszone ryzyko operacyjne

    Kluczowym elementem koreańskiej propozycji w programie Orka jest transfer technologii. Oferta Hanwha Ocean obejmuje przekazanie wiedzy niezbędnej do eksploatacji, napraw, remontów i rozwoju krajowych zdolności projektowych i przemysłowych. Dzięki temu Polska zyskuje realną szansę budowy własnych kompetencji w zakresie konstrukcji i utrzymania okrętów podwodnych, co jest bezpośrednim krokiem w stronę niezależności technologicznej. 

    Konieczne są twarde gwarancje transferu know-how, obejmujące licencje, dokumentację źródłową, szkolenia i precyzyjnie określone harmonogramy wsparcia, aby zapewnić realne przejęcie kompetencji przez polskie podmioty.

    Seong-Woo Park

    Koreańska propozycja to pakiet kompleksowy: nowoczesne jednostki (KSS-III Batch 2) plus pełne wsparcie serwisowe, logistyczne i szkoleniowe oraz propozycje finansowania wspieranego przez rząd Korei. To podejście obniża całkowity koszt posiadania (TCO) i ryzyko operacyjne dla Polski i w praktyce gwarantuje ciągłość eksploatacji i natychmiastowe wsparcie serwisowe. Koreańskie zakłady mają doświadczenie w seryjnej produkcji okrętów i w szybkim wdrażaniu programów – to przewaga przy realizacji kalendarzy wymaganych przez MON. Dodatkowo możliwość przekazania do użycia starszej, ale wciąż sprawnej jednostki z koreańskiej floty jako rozwiązania przejściowego pozwala skrócić czas, w którym Polska uzyska realne zdolności bojowe, dzięki czemu minimalizujemy lukę zdolnościową w okresie przejściowym. 

    Czytaj też: Jang Yeong-sil otwiera nowy etap w koreańskim programie okrętów podwodnych

    Oferta Korei zawiera mechanizmy współpracy z polskimi firmami i uczelniami – w tym z Politechniką Gdańską, co sprzyja tworzeniu lokalnego łańcucha wartości: dostaw podzespołów, usług inżynierskich, programów badawczo-rozwojowych oraz kształcenia kadr. Wsparcie finansowe w postaci 100 mln dolarów i jeszcze więcej dodatkowo ułatwi wdrożenie – to nie tylko korzyść militarna, ale też gospodarcza: rozwój stoczni, dostawców technologii, integratorów systemów i ośrodków badawczych. W praktyce transfer technologii może stać się impulsem do długofalowej modernizacji polskiego przemysłu morskiego oraz jego powrotu do czasów świetności. 

    Hanwha deklaruje, że transfer technologii obejmuje ustanowienie pełnych zdolności MRO w kraju partnera, w tym szkolenia stoczni i personelu technicznego. Utrzymywanie MRO na polskiej ziemi oznacza: brak zależności od zewnętrznych terminów remontów i doraźnych napraw, suwerenną kontrolę nad gotowością bojową oraz ochronę wrażliwych technologii i procedur obsługowych. To punkt decydujący przy ocenie oferty — i jeden z głównych argumentów przemawiających za wyborem pakietu koreańskiego. 

    Źródło: Hanwha Ocean