Rusza budowa bazy serwisowej w Ustce

W Ustce rozpoczęto budowę bazy serwisowej dla morskiej farmy wiatrowej Baltica 2 – jednego z kluczowych projektów transformacji energetycznej w Polsce. Inwestycja, prowadzona przez Grupę PGE we współpracy z Ørsted, stanie się stałym zapleczem eksploatacyjnym dla energetyki offshore na Bałtyku.
W artykule
Infrastruktura przyszłości nad Bałtykiem
3 czerwca, symbolicznym wbiciem łopaty, zainaugurowano prace przy budowie nowoczesnej bazy serwisowej, zlokalizowanej w centralnej części usteckiego portu. W uroczystości wzięli udział przedstawiciele inwestora – Grupy PGE, partnera Ørsted, generalnego wykonawcy – Korporacji Budowlanej DORACO oraz inżyniera kontraktu – Sweco Polska. Obecni byli również reprezentanci administracji rządowej, władz samorządowych i środowisk branżowych.
Nowo powstająca infrastruktura ma zostać oddana do użytku w IV kwartale 2026 roku. Będzie to jedno z najważniejszych zapleczy w takcie budowy morskich farm wiatrowych w polskiej Wyłącznej Strefie Ekonomicznej na Bałtyku.
Zmiana funkcji portu – impuls dla regionu
– Baza serwisowa w Ustce odegra kluczową rolę w strukturze operacyjnej Grupy PGE w zakresie energetyki morskiej. Umożliwi bieżące wsparcie eksploatacyjne dla farmy Baltica 2, ale też przekształci funkcję portu w Ustce, integrując go z łańcuchem wartości polskiej energetyki odnawialnej – podkreślił Przemysław Jastrzębski, wiceprezes zarządu PGE ds. finansowych.
Projekt zakłada zatrudnienie wyspecjalizowanej kadry technicznej i inżynieryjnej, dzięki czemu Ustka zyska nie tylko nowe miejsca pracy, lecz także status całorocznego centrum obsługi morskich instalacji energetycznych. Dotychczas kojarzona z turystyką, stanie się istotnym punktem operacyjnym w strukturze krajowego bezpieczeństwa energetycznego.
Baza serwisowa w Ustce – impuls dla polskiego offshore
– W realizację projektu od samego początku zaangażowanych jest ponad 30 podmiotów – wszystkie krajowe. To dowód na to, że polski przemysł dysponuje zasobami, kompetencjami i determinacją, aby odegrać znaczącą rolę w rozwoju sektora offshore wind – zaznaczył Bartosz Fedurek, prezes zarządu PGE Baltica.
Baza będzie odpowiadać za kompleksową obsługę eksploatacyjną – monitoring turbin, planowe przeglądy, transport załóg oraz operacje serwisowe, które realizowane będą z wykorzystaniem specjalistycznych jednostek typu crew transfer vessel (CTV), cumujących przy nabrzeżu nowej infrastruktury portowej.
DORACO: portowe doświadczenie dla energetycznej przyszłości
– Budowa tej bazy to wyzwanie, ale i ogromna szansa dla polskiego sektora hydrotechnicznego. Udział w tym przedsięwzięciu to także impuls do dalszego rozwoju naszego potencjału wykonawczego – powiedział Radosław Jarosiewicz, wiceprezes zarządu Korporacji Budowlanej DORACO.
– Działając z lokalnymi partnerami, wspieramy rozwój krajowego local contentu. Inwestycja ta to przykład rzeczywistej synergii sektora publicznego, energetycznego i budowlanego, mającej długofalowe znaczenie dla regionu i całej gospodarki morskiej – dodał.
Nowa rola Ustki w strategii energetycznej Polski
Kompleks powstanie na terenie dawnej przetwórni ryb „Korab”. Obejmie budynek administracyjno-socjalny, magazyn, plac manewrowy oraz specjalistyczne nabrzeże z dostępem dla jednostek serwisowych. Całość uzupełnią zagospodarowane tereny zielone o powierzchni ok. 5500 m².
Po zakończeniu budowy, baza serwisowa stanie się głównym zapleczem eksploatacyjnym dla farmy Baltica 2, realizowanej wspólnie przez Grupę PGE i Ørsted. Docelowo, z portu w Ustce codziennie wypływać będą zespoły serwisowe kierowane na Bałtyk. Wcześniej, obiekt odegra ważną rolę także w logistyce montażu instalacji morskich.
Źródło: PGE Baltica

Pożar terminala LPG w rosyjskim porcie Temryuk

5 grudnia w nocy ukraińskie drony zaatakowały terminal przeładunkowy gazu skroplonego w porcie Temryuk nad Morzem Azowskim, doprowadzając do pożaru infrastruktury portowej. Rosyjskie służby przekazały, że na miejscu prowadzone były działania gaśnicze w rejonie instalacji gazowych, a personel portu ewakuowano. Nie zgłoszono żadnych ofiar.
W artykule
Pożar w kluczowym terminalu LPG. Rosja milczy o skali strat
Według rosyjskich komunikatów uszkodzeniu uległy instalacje terminala eksportowego w porcie Temryuk, obsługiwanego przez spółkę Maktren-Nafta. Przez ten terminal przechodzą zarówno ładunki skroplonego gazu petrochemicznego (LPG), jak i ropy oraz produktów naftowych, więc jego czasowe wyłączenie ogranicza możliwości przeładunkowe portu na Morzu Azowskim.
Rosyjska administracja nie przedstawiła jednak informacji o stanie zbiorników ani urządzeń układu przeładunkowego. Wiadomo jedynie, że część infrastruktury została objęta ogniem, co wymusiło wstrzymanie przeładunków w terminalu. Niezależne źródła, również te analizujące nagrania z rejonu portu, wskazują na intensywny pożar i kilkugodzinną przerwę w pracy obiektu.
Warto zwrócić uwagę, że Temryuk pełni funkcję portu o znaczeniu strategicznym. Posiada bezpośrednie połączenia z rosyjską siecią Kolei Północnokaukaskiej, dzięki czemu stanowi element większego układu zaopatrzenia paliwowego na kierunku południowym. Uszkodzenie terminala wpływa więc nie tylko na eksport LPG, lecz także na logistykę transportu produktów naftowych w głąb Federacji Rosyjskiej.
Szersza kampania uderzeń w sektor paliwowy Rosji
Incydent w Temryuku nie był jedynym atakiem tej nocy. Ukraińskie drony uderzyły również w rafinerię w Syzraniu, zlokalizowaną w regionie samarskim. Obiekt ten, należący do Rosnieftu, już wcześniej kilkakrotnie wstrzymywał pracę po podobnych atakach. Tym samym działania ukraińskie po raz kolejny objęły zarówno infrastrukturę portową, jak i zakłady rafineryjne położone setki kilometrów od granicy.
Według ocen ekspertów uderzenia na rosyjski sektor przerobu ropy ograniczyły jego moce co najmniej o kilkanaście procent. Utrzymywanie tej presji oznacza osłabienie możliwości logistycznych i obniżenie zdolności transportowych, które rosyjski przemysł zbrojeniowy wykorzystuje wewnątrz kraju.
Konsekwencje dla logistyki paliwowej Federacji Rosyjskiej
Jeżeli potwierdzi się dłuższe wyłączenie terminala w Temryuku, Rosja może odczuć wyraźny spadek przepustowości w eksporcie LPG. To z kolei przekłada się na ograniczenia przychodów z sektora paliwowego oraz dodatkowe obciążenie alternatywnych portów Morza Czarnego.
W obecnej sytuacji każde ograniczenie możliwości przeładunkowych – niezależnie od tego, czy dotyczy terminala gazowego, czy rafinerii – stanowi dla Moskwy realne wyzwanie operacyjne. Tym bardziej jeśli jest ono efektem serii skoordynowanych ataków, które wykraczają daleko poza linię frontu.










